Sfera cywilna i wojskowa wspólnie w ćwiczeniach
Florian Naumczyk, Robert Rey – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa
Aktualne – konwencjonalne i niekonwencjonalne, wieloaspektowe – wyzwania dla bezpieczeństwa obszaru euroatlantyckiego, którego integralną częścią jest Polska, wymagają adekwatnej odpowiedzi. Jednym ze sprawdzianów reakcji na zagrożenia są ćwiczenia, które w porównaniu do okresu bezpośrednio post-zimnowojennego, charakteryzują się nowym podejściem. Polega ono m.in. na ścisłym współdziałaniu sfery cywilnej i wojskowej – tak, by jak najlepiej przygotować państwa członkowskie i cały obszar Sojuszu Północnoatlantyckiego na ewentualność niebezpiecznego rozwoju sytuacji.
Ćwiczenia – zarówno krajowe jak i międzynarodowe, zwłaszcza sojusznicze – są jednym z najbardziej skutecznych narzędzi służących sprawdzeniu mechanizmów reagowania, regulacji prawnych, na podstawie których mechanizmy te są uruchamiane oraz procedur odpowiedzi na szybko narastającą sytuację kryzysową w obliczu zagrożenia, również tego o dużej skali – do wojennego włącznie. Ćwiczenia winny „wymuszać” interoperacyjność w działaniu wielu podmiotów ze sfery cywilnej i wojskowej.
Do niedawna układ pozamilitarny był w ćwiczeniach wojskowych często tylko „podgrywany”, i to przeważnie przez samych wojskowych. Było to sztuczne, nieodpowiadające realiom, w których miałaby być przeprowadzona rzeczywista operacja militarna, opierająca się m.in. o zasoby cywilne. Dokonujący się ostatnio (m.in. dzięki staraniom Rządowego Centrum Bezpieczeństwa) rosnący udział podmiotów cywilnych w ćwiczeniach wojskowych niweluje tę sztuczność. Pozwala na szersze, a przede wszystkim rzeczywiste, sprawdzenie m.in. takich istotnych elementów jak: współpraca cywilno-wojskowa na wypadek realnego zagrożenia, rozwiązania prawne obowiązujące w danym kraju i ich adekwatność względem aktualnej sytuacji powstałej na przykład w następstwie zagrożeń hybrydowych, a także wymiana i obieg informacji.
Znaczenie wspólnych ćwiczeń cywilno-wojskowych jest wyjątkowo duże, jeżeli mają one za przedmiot operację sojuszniczą, wynikającą z zasady obrony kolektywnej ujętej w Traktacie Waszyngtońskim. Ćwiczenia wojskowe, ale też cywilne, przeprowadzane w ramach NATO obejmują swoim zasięgiem albo cały obszar sojuszniczy albo jakiś jego fragment, np. flankę północno-wschodnią. Angażują gremia polityczne oraz odpowiednie dowództwa różnych szczebli, jak np. Naczelne Dowództwo Sojuszniczych Sił Europy (SHAPE), Sojusznicze Dowództwo Sił Połączonych NATO w Brunssum (JFCBS) czy Sojusznicze Dowództwo Wojsk Lądowych w Izmirze (LANDCOM) oraz władze i struktury dowódcze w państwach członkowskich, a niekiedy też partnerskich. Pozwala to na poznanie – zarówno na płaszczyźnie krajowej jak i międzynarodowej – różnorakich punktów widzenia na dane zagadnienie czy problem. Ułatwia zrozumienie motywacji, którą kierują się dane państwa, dowództwa, a nawet ćwiczący z innej instytucji przy podejmowaniu decyzji w określonej sytuacji ćwiczebnej, będącej odzwierciedleniem realnych i potencjalnych zagrożeń (warto bowiem podkreślić, że realizm teraźniejszej sytuacji geopolitycznej stał się nieodzownym elementem każdego większego ćwiczenia). Wzajemne zrozumienie pomiędzy ćwiczącymi podmiotami – czy to krajowymi czy międzynarodowymi – jest jednym z kluczowych elementów budowania interoperacyjności, niezbędnej dla pomyślnego, solidarnego współdziałania.
Z powyższych względów kwestia ćwiczeń, mających się rozgrywać w realnym otoczeniu i obejmować wszelkie powiązane z nim aspekty cywilne i wojskowe, jak np. zaopatrzenie sił zbrojnych w energię czy zapewnienie im bezpiecznego przerzutu i tranzytu, stała się jedną z kluczowych w bieżącym funkcjonowaniu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wielką wagę przykłada się do odpowiedniego wszechstronnego przygotowania samych ćwiczeń jak też opracowania wniosków z nich płynących i rekomendacji na przyszłość.
W szczególności dotyczy to ćwiczeń zarządzania kryzysowego NATO z serii CMX. Zatwierdzany przez Radę Północnoatlantycką raport z każdego z ćwiczeń tej serii przyczynia się do doskonalenia zarządzania kryzysowego w NATO i w państwach członkowskich oraz adaptacji Sojuszu do dynamicznie zmieniających się zewnętrznych uwarunkowań jego funkcjonowania, wyznaczanych we współczesnej dobie przede wszystkim zagrożeniami hybrydowymi. Po każdym ćwiczeniu NATO z serii CMX, w Polsce sporządzany jest Raport Krajowy, przyjmowany przez Radę Ministrów (która sprawuje zarządzania kryzysowe na terytorium RP). Rekomendacje zawarte w takim raporcie to z kolei element działań służących doskonaleniu polskiego systemu zarządzania kryzysowego i niektórych narodowych rozwiązań prawnych, w tym odnoszących się do współpracy cywilno-wojskowej.
Udział sfery cywilnej w ćwiczeniach pozwala – szerzej niż na podstawie regulacji wynikających z zadań państwa-gospodarza (HNS) – na poznanie potrzeb wojska w potencjalnej sytuacji kryzysowej bądź ewidentnego zagrożenia. Zarazem stwarza możliwość cywilnym instytucjom biorącym udział w ćwiczeniu przekazywania, jakich informacji potrzebują, aby móc zapewnić wsparcie siłom zbrojnym, ale też, aby uzyskać wsparcie od wojska w celu ochrony ludności lub infrastruktury krytycznej i zapewnienia ciągłości kluczowych usług. Te właśnie aspekty są dla układu pozamilitarnego bardzo ważne, o czym mógł się przekonać każdy uczestnik kolejnych seminariów, dotyczących wsparcia dla polskich i sojuszniczych sił zbrojnych, które były organizowane przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Komunikacja wzajemna dotycząca potrzeb i oczekiwań jest kluczowa w procesie decyzyjnym.
Ćwiczenia cywilno-wojskowe, zwłaszcza te, których przedmiotem jest zarządzanie kryzysowe (a tu przypomnijmy, iż „zarządzania kryzysowe” rozumiane jest różnie w Polsce i w NATO1), pozwalają na zidentyfikowanie luk czy niedostatków nie tylko w procedurach i mechanizmach reagowania na zagrożenia, lecz także w zdolnościach każdej z tych sfer. Dla całego układu pozamilitarnego i jego poszczególnych struktur takim miernikiem jest stan odporności na zagrożenia. Może on być oceniany według kryteriów odporności wyspecyfikowanych przez NATO2. Niektóre z nich zostały sformułowane z myślą przede wszystkim o wsparciu sił zbrojnych. Mają więc bezpośrednie odniesienie do współdziałania cywilno-wojskowego i dlatego podlegają ćwiczeniom. Tak więc ćwiczenia są także metodą umożliwiającą ocenę stopnia odporności i z tego punktu widzenia mają duże znaczenie dla różnych podmiotów cywilnych. Prace nad odpornością postępują po stronie NATO równolegle z rozwojem koncepcji zwiększenia udziału sfery cywilnej w ćwiczeniach wojskowych.
Tu wyłania się pytanie o rolę w tych ćwiczeniach podmiotów cywilnych, w tym RCB. W przypadku wspomnianego ćwiczenia CMX, w którym uczestniczy tez MON i Siły Zbrojne, RCB jest głównym polskim koordynatorem odpowiedzialnym za przygotowanie, przeprowadzanie ćwiczenia oraz za wypracowanie wniosków. Z kolei w ćwiczeniach wojskowych wypracowano mechanizm, w którym RCB odpowiada za koordynację kontaktów na linii wojsko – sfera cywilna, będąc swoistym hubem i współpracując z poszczególnymi instytucjami i urzędami, przede wszystkimi tymi zaangażowanymi w działania w ramach wykazu przedsięwzięć i procedur systemu zarządzania kryzysowego3. Podmioty te delegują ekspertów, którzy są w stanie udzielić potrzebnych informacji w trakcie planowania i przeprowadzania ćwiczenia. To właśnie ich udział w ćwiczeniach wojskowych sprawia, że ćwiczenie jest rozgrywane realistycznie, a nie „podgrywane”. Udział ekspertów z różnych dziedzin pozwala ponadto na identyfikowanie współzależności pomiędzy różnymi dziedzinami składającymi się na system bezpieczeństwa.
Tak więc poznanie, poprzez wspólne ćwiczenia, uwarunkowań funkcjonowania struktur militarnych i cywilnych w konkretnych sytuacjach prowadzi do lepszej współpracy pomiędzy nimi w codziennej pracy czy to na forum krajowym czy międzynarodowym. W tym miejscu należy jednak zwrócić uwagę na ograniczoną aktywność Unii Europejskiej, mimo tego, że są podejmowane działania mające na celu szersze włączenie UE do ćwiczeń NATO. Należy zarazem docenić, iż także w UE ćwiczenia o charakterze cywilno-wojskowym nabierają znaczenia. Przykładem mogą być trwające właśnie ćwiczenia „Integrated Resolve”, jak również podejmowane wspólnie z NATO wysiłki zmierzające do przeprowadzenia wspólnego ćwiczenia zarządzania kryzysowego. Świadczą o tym ćwiczenia z serii PACE.
Ale ciągle w zbyt małym stopniu uwzględnia się w ćwiczeniach rolę sektora prywatnego. Tymczasem doświadczenia z walki z pandemią COVID-19 pokazują, jak ważna jest jego rola zapewnianiu ciągłości działania kluczowych usług i w jak bezpośredni sposób dotyka to kwestii bezpieczeństwa całego społeczeństwa, w tym także funkcjonowania sfery militarnej. Stąd oczywista staje się potrzeba szerszego uwzględniania tych aspektów w planowaniu i prowadzeniu ćwiczeń. Zostało to wyartykułowane podczas wspomnianych seminariów dotyczących wsparcia dla polskich i sojuszniczych sił zbrojnych, organizowanych przez RCB. Zaangażowanie podmiotów prywatnych, które wykonują zadania ważne z punktów widzenia bezpieczeństwa i obronności państwa powinno być traktowane jako niezbędny element przyszłych ćwiczeń, głównie krajowych. Udział sfery cywilnej w krajowych ćwiczeniach wojskowych organizowanych w Polsce ma bowiem już miejsce (np. ostatnie ćwiczenia DRAGON-19, JESION-19, czy planowane, DRAGON-21).
Nie ma lepszego sprawdzianu przygotowania państw i całego NATO na zagrożenia bezpieczeństwa niż ćwiczenia. Wobec zagrożeń współczesnych, a więc hybrydowych, czy podprogowych klasyczny podział na domenę militarną i cywilną stał się właściwie nieaktualny. Powinna go zastąpić interakcja cywilno-wojskowa. Kluczowym wyzwaniem staje się konieczność holistycznego (całościowego) podejścia do bezpieczeństwa, w tym do poprawy odporności zarówno w wymiarze cywilnym (politycznym, gospodarczym, informacyjnym itp.), jak i ściśle militarnym. Adekwatna odpowiedź na zagrożenia nie jest też możliwa bez szerokiej, wielowymiarowej współpracy międzynarodowej. Dotyczy to w szczególności współpracy w wymiarze sojuszniczym i unijnym. Doświadczenia wynikające z walki z pandemią COVID-19 w pełni potwierdzają te tezy. Implikują ponadto potrzebę szerszego uwzględniania roli sektora prywatnego i jego współdziałania ze sferą cywilną i militarną w rozwiązywaniu sytuacji kryzysowych, w tym w zapewnianiu ciągłości dostaw i funkcjonowania kluczowych usług. Poszukiwania skutecznych środków opanowania pandemii wskazują na potrzebę współpracy sektora cywilnego, prywatnego i militarnego oraz budowania odporności, w tym – co jest nowym elementem – odporności społecznej – w skoordynowany sposób. Cykliczne ćwiczenia, angażujące komponenty wszystkich wskazanych sfer, wydają się być najbardziej adekwatnym sposobem wypracowania pożądanych mechanizmów współpracy.
Przypisy:
1 Zarządzanie kryzysowe w NATO: https://rcb.gov.pl/wspolpraca-w-ramach-nato/#_ftn1
2 1) zapewnienie ciągłości administracji i świadczenia kluczowych usług; 2) zapewnienie dostaw energii; 3) zdolność do radzenia sobie z ofiarami na skalę masową; 4) zdolność do skutecznego radzenia sobie z niekontrolowanym przepływem osób; 5) oporność zasobów żywności i wody; 6) odporność systemów łączności; 7) odporność systemu transportu cywilnego.
3 https://rcb.gov.pl/wp-content/uploads/Zarz.-nr-5-PRM-2019-wykaz-procedur-zarz%C4%85dzanie-kryzysowe.pdf