W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

5 czerwca - Światowy Dzień Środowiska

05.06.2023

Zanieczyszczenie plastikiem wymienia się jako jedno z największych obecnie zagrożeń dla środowiska obok m.in. kryzysu klimatycznego, zaniku bioróżnorodności, deforestacji, wzrostu kwasowości oceanów czy zanieczyszczeń powietrza. I właśnie temu problemowi poświęcony jest tegoroczny Światowy Dzień Środowiska. Święto ustanowione w roku 1972 przez Zgromadzenie Ogólne ONZ obchodzimy corocznie 5 czerwca.

Opakowania bez plastiku

Czemu właściwie plastik jest problemem?

Dlaczego jednak powinniśmy w ogóle martwić się nadmierną produkcją tworzyw sztucznych i odpadami plastikowymi? Czemu kwestia ta wskazywana jest jako tak znaczący problem?

Plastik jest niestety materiałem, a tym samym odpadem, bardzo wytrzymałym i długotrwałym. Szacuje się, że może trwać w środowisku przez setki lat. Warto zauważyć, że tworzywa sztuczne są wykorzystywane przez człowieka od początku XX wieku. Oznacza to, że jeszcze żaden wytworzony z plastiku produkt nie zdążył rozłożyć się w warunkach naturalnych. Odpady plastikowe stanowią poważny problem dla dzikich zwierząt. Mogą zostać połknięte, prowadząc do zatkania przewodów pokarmowych. Kolejnym zagrożeniem jest zaplątywanie się zwierząt we fragmenty plastikowych folii, różnego typu sznurki, żyłki czy taśmy. Dla organizmów morskich zagrożeniem są tzw. sieci  widmo, czyli porzucone sieci rybackie, leżące na dnie lub przenoszone przez prądy morskie. Są groźną pułapką dla ryb, żółwi czy morskich ssaków.

Problemem jest także tak zwany mikroplastik, czyli cząsteczki tworzyw sztucznych o średnicy mniejszej niż 5mm. Jest on stosowany m.in. w niektórych kosmetykach, powstaje w wyniku ścierania materiałów zawierających tworzywa sztuczne, np. opon trących o nawierzchnię drogi, jego źródłem jest także degradacja, w tym przez działanie czynników naturalnych, przedmiotów wykonanych z tworzyw sztucznych. Obecnie mikroplastik znaleźć można właściwie w każdym środowisku na ziemi. W głębi oceanów, w rzekach, w lodach arktycznych, na szczytach gór, w tkankach roślin i zwierząt, w tym także ludzi, a nawet w mleku karmiących matek. Mikroplastik obecny w układzie pokarmowym czy oddechowym zwierząt może zaburzyć ich działanie, prowadząc do śmierci z głodu lub uduszenia. Cząsteczki mikroplastiku mogą być także zanieczyszczone metalami ciężkimi, co daje może prowadzić do zatrucia organizmów żywych które się zetkną z tymi cząsteczkami.

Dodatkowo tworzywa sztuczne odpowiedzialne są za ok. 3,4% światowych emisji gazów cieplarnianych. Większość z tych emisji powstaje na etapie produkcji z paliw kopalnych, ale część także przy ich przetwarzaniu, spalaniu czy przetwarzaniu. Eliminacja tych emisji stanowi jeden z elementów dążenia do neutralności klimatycznej Polski i Unii Europejskiej do roku 2050.

Co w takim razie możemy zrobić?

Specjaliści wskazują kilka ścieżek, których jednoczesne zastosowanie pozwoli znacznie ograniczyć problem produkcji odpadów z tworzyw sztucznych. Są to w szczególności:

Ponowne użycie: Promowanie opcji ponownego użycia, w tym butelek i opakowań wielokrotnego użytku, dozowników, programów kaucyjnych, programów odbioru opakowań itp., może zmniejszyć zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi o 30 procent do 2040 r.

Recykling: Zmniejszenie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi o dodatkowe 20 procent do 2040 r. można osiągnąć, jeśli recykling stanie się bardziej stabilnym i opłacalnym przedsięwzięciem. Żeby to osiągnąć należy dążyć do zniesienia dopłat do paliw kopalnych czy upowszechniać projektowanie produktów łatwych do recyklingu.

Zmiana orientacji i dywersyfikacja: Zastępowanie produktów takich jak plastikowe opakowania, saszetki, naczynia na wynos, produktami wykonanymi z materiałów alternatywnych (takich jak papier lub materiały nadające się do kompostowania) może zapewnić dodatkowe 17-procentowe zmniejszenie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi.

Wszystkie z powyższych działań można wprowadzać zarówno na poziomie systemowym, jak i przez nasze własne działania. Szczególnie łatwo zamienić choćby wodę butelkowaną na kranówkę nalewaną do butelki wielokrotnego użytku. Kosmetyki i domowe środki czystości kupujmy w jak największych opakowaniach i w opakowaniach uzupełniających. W niektórych sklepach znajdziemy już także automaty pozwalające napełnić szamponem czy płynem do mycia naczyń własną butelkę. Już chyba większość z nas pamięta także o braniu do sklepu wielorazowej torby, żeby uniknąć jednorazowych foliówek.

Możemy także przyczynić się do zwiększenia poziomu recyklingu. Dokładnie sortujmy odpady na 5 frakcji. Często zdarza się, że źle wyrzucony odpad może zanieczyścić całą partię odpadów i uniemożliwić ich dalsze wykorzystanie. Segregujmy nie tylko w domu, ale także w miejscu pracy, na wakacjach czy na ulicy. Jeśli dla jakiegoś produktu nie jesteśmy w stanie wykorzystać opakowania wielokrotnego użytku, to wybierzmy produkt w opakowaniu, które łatwo poddać recyklingowi. Unikajmy więc opakowań wytworzonych z kilku połączonych ze sobą materiałów albo szukajmy takich, w których poszczególne materiały można łatwo od siebie oddzielić.

Wybierajmy też, gdy to możliwe, alternatywy dla plastiku. Kupujmy produkty producentów, którzy pakują w opakowania papierowe lub z innych materiałów biodegradowalnych. Coraz częściej możemy natknąć się na przesyłki pakowane w papier lub paczki z biodegradowalnym wypełnieniem, zamiast standardowej folii bąbelkowej.

Powyższe działania nie tylko pozwolą ograniczyć produkcję odpadów plastikowych w naszym domu, ale też mają szansę wpłynąć na producentów i dystrybutorów, wyraźnie pokazując im, że konsumenci wyraźnie oczekują mniejszej ilości tworzyw sztucznych.

#BeatPlasticPollution

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}