W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Uroczysta msza święta w 18. rocznicę śmierci Papieża Jana Pawła II

02.04.2023

02.04.2023

2 kwietnia w 18. rocznicę śmierci Papieża Jana Pawła II w Kościele Matki Bożej Bolesnej na Starym Mieście w Rydze odbyła się uroczysta msza święta z udziałem Ambasador Moniki Michaliszyn, reprezentacji Polskiego Kontyngentu Wojskowego na Łotwie, przedstawicieli polskiej społeczności na Łotwie oraz uczniów i nauczycieli Szkoły im. Ity Marii Kozakiewicz w Rydze. We mszy świętej uczestniczyli także przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, m.in. Ambasador Republiki Słowackiej Branislav Pavlovič oraz Ambasador Hiszpanii Manuel Alhama Orenes.

TREŚĆ KAZANIA:

Chyba nie ma wśród nas, tu obecnych, nikogo, kto nie pamięta, gdzie był i co robił 18 lat temu, owego pamiętnego 2 kwietnia 2005 roku, kiedy to wieczorem ogłoszono śmierć – odejście do Domu Ojca papieża Jana Pawła II. W ogóle tych kilka dni, poprzedzających Jego śmierć, cały ten okres jego odchodzenia, jak później stwierdziło wielu teologów i socjologów – był ostatnim dokumentem, ostatnią encykliką, którą Karol Wojtyła zostawiał nam, wspólnocie Kościoła i całej ludzkości.

Siostry i Bracia najmilsi! Nasza obecność dziś w świątyni, wpisuje się w zmysł wiary, który istniał w Kościele pierwszych wieków. Rocznica śmierci jakiegoś świętego, męczennika czy wyznawcy była szczególnym momentem przywracania pamięci o tej osobie. Jej słowa, postawa, wyjątkowy czyn niejako zmartwychwstawały właśnie w rocznicę śmierci. Wracano do przeszłości, aby zadbać o teraźniejszość i o przyszłość. Gromadzono się wtedy na modlitwie, aby odświeżyć pamięć o tej postaci i przypomnieć jej czyny. Szukano inspiracji i wstawiennictwa dla siebie u tych, którzy wykazali się męstwem w wierze i osobistą świętością. Jak modlimy się w jeden z prefacji-modlitw z księgi Mszału ołtarzowego: „przykład świętych nas pobudza a ich bratnia modlitwa nas wspomaga”. Kościół pierwszych wieków, doskonale rozumiał i praktykował tę myśl.

Czasy, w których żyjemy możemy porównać do okresu tuż sprzed upadku Cesarstwa Rzymskiego. Wydaje się, że coraz bardziej zaczynamy podcinać i rozmontowywać to, co nazywamy naszą cywilizacją, zbudowaną na trzech filarach: judeochrześcijaństwo, filozofia grecka i prawo rzymskie. Widzimy coraz większy brak autorytetów, negację wszystkiego, modernizm i relatywizm, przed którym przestrzegał w swoim nauczaniu zmarły niedawno papież Benedykt XVI. Co jakiś czas tu i tam pokazują się ludzie i ośrodki, które za cel mają uderzyć w to, co dla nas jest ważne i święte. Rodzi się kultura, a raczej anty-kultura zohydzenia wszystkiego.

Przekracza się coraz bardziej granice tego, co wypada i co można. Skutek takich działań będzie jeden, o którym już na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim mówił w swoich wykładach do studentów jako profesor Karol Wojtyła – będzie to autodestrukcja człowieka i unicestwienie cywilizacji.

Kard. Konrad Krajewski, papieski jałmużnik: kilka dni temu, odprawiając Mszę przy grobie św. Jana Pawła II pytał w homilii: „Czy pytałeś się kiedyś: dlaczego chciano zabić Jezusa? Co takiego zrobił, że trzeba go było usunąć? Dlaczego chciano zabić Jana Pawła II na placu św. Piotra, 200 metrów stąd? Dlaczego się go tak bano, że trzeba było do niego strzelać? Bo mówił: otwórzcie drzwi Chrystusowi? Bo zabiegał o ochronę życia? Bo przestrzegał przed rozmontowywaniem rodziny? Można powiedzieć, że św. Jan Paweł II pomagał nam stawać się wolnym! A człowiek ewangelicznie wolny jest niebezpieczny dla wielu na tym świecie.” – puentował Kardynał.

Czytaliśmy przed chwilą opis męki Chrystusa z Ewangelii św. Mateusza. Widzimy w niej, iż cały proces Jezusa tak naprawdę zaczyna się od niesprawiedliwego, spreparowanego oskarżenia. Jezus zostaje w nim odrzucony przez swój naród, z którego wyrósł. Oby motyw odrzucenia czy zapomnienia nauczania św. Jana Pawła II nigdy nie był udziałem nas samych i Kościoła. Dlatego cieszy wiele oddolnych inicjatyw, które odbywają się dziś w naszej Ojczyźnie i nie tylko. Białe marsze, spotkania, modlitwy, nabożeństwa. One są znakiem sprzeciwu wobec panoszącego się, przez chwilę, kultu kłamstwa o papieżu Polaku.

Obchodząc kolejną rocznicę śmierci św. Jana Pawła II możemy zadać sobie pytanie: dlaczego atakuje się kogoś, kto dziś jest świętym? Przecież umarłemu to ani nie pomoże, ani nie zaszkodzi. Tak naprawdę ten atak wcale nie jest wymierzony bezpośrednio w osobę. Tu bardziej chodzi o kolejną podjętą próbę zanegowania Jego nauczania i obniżenie standardów moralnych. Publikowane pseudofakty, niezweryfikowane z innymi źródłami aparatu Służby Bezpieczeństwa i Urzędu Bezpieczeństwa oraz brak właściwej metodologii badań, prowadzą do pokazywania kłamstwa a nie prawdy. Mają jeden zasadniczy cel: podważyć nauczanie i zasiać demona zwątpienia w chrześcijańskie dusze. To jest właściwa diagnoza i sedno ostatnich prób manipulacji.

Mistycy Kościoła a do nich bez wątpienia należy św. Jan Paweł II, nigdy nie pobłażali złu. Zawsze z nim walczyli i starali się mu zapobiegać. Bronili człowieka i walczyli o człowieka. Zjednoczenie z Bogiem dodawało im duchowych sił do walki o człowieka, o jego duszę o jego tożsamość, o jego wolność.

Wniosek praktyczny dla nas: musimy chronić naszego Świętego. Stać na warcie tak, jak dziś nasi żołnierze stoją przy popiersiu św. Jana Pawła II w tej świątyni. Popatrzmy na tę wartę i mocno zapamiętajmy sobie ten symbol: jako chrześcijanie mamy chronić i bronić tego, co święte. Nie możemy dać sobie podważyć świętości tego człowieka. Zamęt, powodowany ostatnimi pseudo-publikacjami, zresztą nie pierwszy i pewnie nie ostatni, jest kolejną próbą rozmontowania autorytetu moralnego i społecznego tego Świętego. Już nam nie wystarczą papieskie kremówki i pomniki. Trzeba nie tylko oglądać i podziwiać Papieża, ale należy zacząć go czytać. Zgłębiając Jego nauczanie poprzez różne inicjatywy, będziemy stawiać granice zohydzeniu i pojawiającym się manipulacjom. W ten sposób zbudujemy konstruktywny, żołnierski opór wobec demona zamętu.

Niech nad wszystkimi okolicznościowymi spotkaniami, związanymi z dzisiejszą rocznicą, dzięki Duchowi Świętemu, unosi się nieustanny szept krótkiego aktu strzelistego o następującej treści: „Święty Janie Pawle II – módl się za nami”.

(Ryga, 02.04.2023, ks. por. Łukasz Matuszczak, kapelan XII zmiany PKW Łotwa)

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}