Białoruska operacja przeciwko Polsce trwa
23.11.2021
22 listopada z lotniska w Mińsku wyleciał samolot, na pokładzie którego znajdowało się m.in. 118 osób sprowadzonych przez białoruskie służby w ramach szlaku destabilizującego Polskę, Litwę i Łotwę. Kolejny lot przygotowywany jest dziś – poinformował rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. Jednocześnie podkreślił, że organizowane przez Mińsk loty ewakuacyjne nie mogą być interpretowane jako dowód na wycofanie się reżimu Łukaszenki z planu destabilizacji Polski.
Informując o wylocie z Mińska samolotu z migrantami na pokładzie, Stanisław Żaryn powiedział, że – jak wynika z posiadanych przez Polskę informacji – „był to lot ewakuacyjny osób, które oszukane przez Mińsk chciały wrócić do swoich krajów”.
„Dodatkowo z naszych informacji wynika, że jedno z białoruskich tak zwanych biur podróży, zaangażowanych w operację przeciwko Polsce, ogłosiło, że organizuje lot powrotny z Białorusi do Syrii i Iraku dla tych, którzy chcą wyjechać z Białorusi. Klienci, którzy zostali właśnie przez ten podmiot ściągnięci na Białoruś, mogą liczyć na bezpłatny lot, inni muszą zapłacić kilkaset dolarów. Lot z Mińska do Damaszku będzie organizowany w najbliższych dniach – mówił Stanisław Żaryn podczas wspólnej konferencji prasowej z rzecznik Straży Granicznej Anną Michalską.
Rzecznik Ministra Koordynatora ocenił, że twarda obrona polskiej granicy przynosi efekty, ale nie może to prowadzić do zmniejszenia czujności Polski w obliczu działań reżimu Łukaszenki. „Sytuacja wciąż pozostaje napięta. Służby białoruskie wciąż są zainteresowane organizowaniem ataków na naszą linię graniczną. Spodziewamy się dalszej agresji i również gry na zmęczenie naszych ludzi służących na granicy. Nie możemy i nie zamierzamy zmniejszyć czujności na naszej granicy – podkreślił Żaryn.
Każdej doby dochodzi do licznych prób siłowego forsowania polskiej granicy przez migrantów wspieranych przez białoruskie służby. Jak powiedział rzecznik Ministra Koordynatora, tego rodzaju działania będą kontynuowane.
„Reżim Łukaszenki wciąż poszukuje nowych kierunków, żeby sprowadzać cudzoziemców na Białoruś. Mamy sygnały, że w najbliższym czasie może ulec intensyfikacji wykorzystanie trasy między Moskwą a Mińskiem do celów zasilenia tego kryzysu organizowanego przez służby białoruskie" - podkreślił rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
"Wiemy, że reżim Łukaszenki poszukuje innych kierunków tak, by te, które są w tej chwili przyblokowane czy zablokowane, uzupełnić lub ominąć" – dodał Stanisław Żaryn.
Oprac. własne