Zbudowana przez Polskę szeroka koalicja państw członkowskich za szybkim procedowaniem projektu dyrektywy gazowej
26.06.2018
Komitet Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich UE (COREPER) 20 czerwca 2018 r. omówił nowelizację dyrektywy gazowej 2009/73/WE, mającą na celu podporządkowanie gazociągów łączących UE z państwami trzecimi prawu UE. Przebieg dyskusji i wspólny głos 19 państw członkowskich pokazały, że Rada UE jest gotowa do szybkiego procedowania projektu. Poparcie dla nowelizacji wyrażają też Komisja Europejska oraz Parlament UE. Pomimo szerokiego poparcia dla szybkiego ukończenia prac, projekt wraca na poziom grupy roboczej pod przewodnictwem Prezydencji austriackiej.
- Przyjęcie w 2009 r. dyrektywy gazowej było ważnym krokiem w kierunku ustalenia wspólnych zasad dotyczących funkcjonowania sektora gazu ziemnego. Działanie niektórych gazociągów poza tymi zasadami będzie prowadziło do stanu, w którym kilka firm będzie uprzywilejowanych na europejskim rynku. To doprowadzi do zaburzenia równowagi i konkurencji, nie możemy na to pozwolić – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Projekt zmiany dyrektywy został uznany przez KE za priorytet legislacyjny w 2018 r. Jest on jednym z brakujących elementów Unii Energetycznej i stanowi realizację konkluzji Rady Europejskiej, w których wezwano do zapewnienia zgodności całej infrastruktury z państw trzecich z prawem UE. Dlatego oczekujemy zdecydowanych działań od Prezydencji austriackiej.
Projekt dyrektywy gazowej jest przedmiotem dyskusji w Unii Europejskiej od ponad ośmiu miesięcy. Parlament Europejski przyjął swoje stanowisko w marcu 2018 r. Obecnie oczekuje na rozpoczęcie negocjacji z Radą UE.
Wśród państw UE widać gotowość do szybkiego ukończenia prac legislacyjnych nad dokumentem. Negatywne stanowisko zajmują kraje, które patrzą na uszczelnienie regulacji unijnych przez pryzmat swojego zaangażowania w projekt Nord Stream 2. - Rewizja dyrektywy z tak szerokim poparciem 19 państw członkowskich, Komisji i Parlamentu powinna być szybciej uzgodniona w Radzie UE – wskazał wiceminister energii Michał Kurtyka. - W naszej ocenie tekst dyrektywy gazowej jest gotowy, aby zaakceptować go na szczeblu politycznym, w szczególności biorąc pod uwagę wyjaśniane przez ostatnie miesiące wątpliwości i uwagi, w tym służb prawnych Rady UE i Komisji. Nie widzimy potrzeby powrotu na poziom roboczy. Uważamy, że decyzja ta była podyktowana względami politycznymi – dodał Kurtyka.
Temat zmiany dyrektywy gazowej nie może być przy tym łączony z negocjacjami trójstronnymi dotyczącymi tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy po 2019 r. – Przyjęcie dyrektywy może tylko wzmocnić pozycję KE w tych rozmowach. Nie przyjmujemy argumentów mówiących, że powinniśmy wstrzymać prace nad dyrektywą do czasu zakończenia dyskusji trójstronnych. W rozmowach z partnerem rosyjskim KE powinna pokazać, że prawo wspólnotowe musi być respektowane dla każdej infrastruktury gazowej w UE, niezależnie od partykularnych interesów gospodarczych państw członkowskich – podkreślił minister Krzysztof Tchórzewski.
Zdjęcia (7)
- Ostatnia modyfikacja:
- 26.06.2018 14:44 Artur Kosim
- Pierwsza publikacja:
- 26.06.2018 14:44 Artur Kosim