W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

60 lat Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku

01.10.2020

Dzisiejsze Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku – wraz ze swoimi dziewięcioma oddziałami – to jedna z najnowocześniejszych i prężnie działających instytucji kultury, nie tylko na Pomorzu, ale w całym kraju – powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin podczas obchodów jubileuszu 60-lecia Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

60 lat Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku

Wiceminister Selllin zauważył, że szeroka oferta Muzeum przyciąga publiczność w każdym wieku, zarówno najmłodszych jak i seniorów, uwzględniając potrzeby wszystkich grup społecznych. Ponadto nie tylko edukuje i upowszechnia wiedzę z zakresu muzealnictwa morskiego, ukazuje działalność ludzi na morzach i oceanach, ale krzewi także tradycje morskie Rzeczypospolitej oraz stoi na straży kulturowego dziedzictwa morskiego.

Działalność Narodowego Muzeum Morskiego na przestrzeni 60. lat przedstawia się niezwykle imponująco. Zbiory Muzeum to kilkadziesiąt tysięcy muzealiów. W tym okresie Muzeum odwiedziło prawie 13 milionów zwiedzających, którym zaprezentowano 773 wystawy czasowe, zarówno w siedzibie, jak i na zewnątrz. Nakładem Muzeum ukazały się 174 publikacje. Muzeum wzięło udział w aż 281. projektach zagranicznych. Z powodzeniem realizuje współpracę na arenie międzynarodowej, między innymi z instytucjami z Wielkiej Brytanii, Norwegii, Danii, Szwecji i Finlandii. Realizuje także Program Współpracy Transgranicznej Polska – Rosja 2014-2021 – powiedział wiceminister kultury.

Wiceszef resortu kultury przypomniał, że aktywność Muzeum była wielokrotnie doceniana, np. Nagrodą Sybilla 2016 w konkursie na Wydarzenie Muzealne Roku za projekt Wirtualny Skansen Wraków Zatoki Gdańskiej. Ewidencja i inwentaryzacja podwodnego dziedzictwa archeologicznego.

Z okazji jubileuszu 60-lecia wiceszef resortu kultury złożył serdeczne gratulacje oraz wyrazy uznania dla całego zespołu Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku oraz życzył niegasnącej motywacji oraz kolejnych sukcesów w pełnej wyzwań działalności Muzeum.

Po zakończeniu oficjalnej części uroczystości wiceminister Jarosław Sellin otworzył wraz z dyrektorem Muzeum dr. Robertem Domżałem nową wystawę Narodowego Muzeum Morskiego zatytułowaną „Do DNA. 50 lat archeologicznych badań podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku”.

Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Dzisiejsze Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku to sześć dekad historii, dziewięć oddziałów, setki zrealizowanych wystaw i niemal 500 tys. odwiedzających rocznie. To już 60 lat, odkąd istnieje Narodowe Muzeum Morskie. Łącząc tradycję i nowoczesność, inspiruje i przybliża historię morskiego dziedzictwa kulturowego.

Początki instytucji sięgają 1958 roku, w którym to zawiązało się Towarzystwo Przyjaciół  Muzeum. Dzięki różnorodnym działaniom, tak wystawienniczym, jak i lobbystycznym (w czym największą zasługę miał poseł Florian Wichłacz) utworzono 1 października 1960 roku Muzeum Morskie jako autonomiczny oddział ówczesnego Muzeum Pomorskiego (dziś: Narodowego). Siedzibą nowego muzeum stał się – odbudowywany właśnie z powojennych gruzów – gdański Żuraw. Tam powstały pierwsze sale wystawowe, pracownie i magazyny – szybko zapełniające się eksponatami, jakie pozyskiwano na wiele sposobów, m.in. dzięki kampaniom prasowym, pracom terenowym, a także podwodnym badaniom archeologicznym.

Wiosną 1972 roku otwarto pierwszy oddział zamiejscowy – Muzeum Rybołówstwa w Helu. W tym samym roku Muzeum Morskie uzyskało status instytucji centralnej. Wkrótce na potrzeby rozwijającej się placówki oddano do adaptacji przyległy do Żurawia budynek byłej ciepłowni miejskiej oraz zlecono odbudowę zespołu zrujnowanych spichlerzy na Ołowiance. Obecnie znajduje się tam główna wystawa stała NMM: „Polacy na morzach świata”, prezentująca morską historię Polski od średniowiecza po współczesność oraz największa w Polsce kolekcja malarstwa marynistycznego: mariny dawnych mistrzów holenderskich, morskie pejzaże Iwana Ajwazowskiego oraz dzieła malarzy polskich: Ferdynanda Ruszczyca, Aleksandra Gierymskiego, Jacka Malczewskiego czy Mariana Mokwy. W Spichlerzu można oglądać także wystawę czasową „Puck 10 lutego 1920 oczami świadków”, poświęconą zaślubinom Polski z morzem, zaś od 2 października również ekspozycję „Do DNA. 50 lat archeologicznych badań podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku”, która prezentuje kilkadziesiąt oryginalnych przedmiotów wydobytych z dna Morza Bałtyckiego.

Szczególnie intensywny rozwój Muzeum przeżyło w latach osiemdziesiątych. Wówczas przejęło wycofane ze służby statki: w 1981 roku rudowęglowiec „Sołdek”, a w 1982 roku żaglowiec „Dar Pomorza”, które zostały przekształcone w statki-muzea. Dwa lata później otwarta została pierwsza wystawa w Muzeum Wisły w Tczewie, a w 1989 roku zakończono odbudowę Spichlerzy na Ołowiance, sytuując tam główną siedzibę Muzeum. Kolejny oddział – Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich – powstał już na początku XXI wieku.

Dzięki możliwości wykorzystania funduszy EOG zbudowano od podstaw dwa najnowsze i najnowocześniejsze oddziały: Ośrodek Kultury Morskiej w Gdańsku (2012) i Centrum Konserwacji Wraków Statków z Magazynem Studyjnym w Tczewie (2016). W Ośrodku Kultury Morskiej znajduje się tu niezwykle popularna wśród dzieci interaktywna sala „Ludzie-Statki-Porty” z ogromnym basenem ze zdalnie sterowanymi modelami statków i jachtów, urządzeniem do wywoływania fali tsunami, symulatorem mostka kapitańskiego i wieloma innymi atrakcjami ułatwiającymi przyswajanie wiedzy na temat morza. W Ośrodku zaprezentowana jest także unikatowa kolekcja jednostek pływających z różnych stron świata, wykonanych z drewna, trzciny, a nawet skóry. Wystawa pokazuje, jak żyjące nad wodą społeczności potrafiły dostosować konstrukcję tratw i łodzi do możliwości i wyzwań środowiska naturalnego.

Natomiast Centrum Konserwacji Wraków Statków wraz z Magazynem Studyjnym w Tczewie to jedno z niewielu miejsc w Polsce, które pełni funkcje wystawiennicze i magazynowe, a jednocześnie jest dostępną dla zwiedzających pracownią konserwacji i rekonstrukcji zabytków. Pracownia konserwatorska w CKWS wyposażona została w nowoczesny sprzęt, niezbędny do całościowego procesu konserwacji zabytków, począwszy od zabezpieczenia zabytków w miejscu ich wydobycia, aż po realizację profilaktyki konserwatorskiej, np. system wanien do konserwacji drewna pochodzącego z badań podwodnych, pracownię rentgenowską, skaner do modelowania 3D i spektrofotometr.

Wystawa „Do DNA. 50 lat archeologicznych badań podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku”

Nowa wystawa czasowa, przygotowana przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku, przedstawia wydobyte z dna Morza Bałtyckiego dotychczas anonimowe znaleziska. Ekspozycja charakteryzuje się oryginalną aranżacją, która podkreśla wyjątkowość zabytków i okoliczności w jakich zostały one odkryte.

Widz wraz z archeologami podwodnymi zejdzie na dno Bałtyku, aby odnaleźć najciekawsze i najbardziej fascynujące obiekty. W atmosferze tajemniczości podwodnego świata, w którym dominują cisza i ciemność, pozna kod genetyczny zabytków nieznanych wcześniej szerszej publiczności – opowiada kurator wystawy dr Elżbieta Wróblewska.

Zwiedzający będą mieli okazję zapoznać się z historiami kilkudziesięciu obiektów wydobytych z morskich głębin, m.in. z niebywałym zabytkiem – pochodzącym z XVIII w. i eksponowanym w przeszklonej chłodziarce słojem z masłem, który podniesiono z wraka drewnianego żaglowca spoczywającego na głębokości 82 metrów pod powierzchnią Bałtyku. Innym obiektem – uzupełnionym przez jedno z trzech stanowisk multimedialnych dostępnych na wystawie – jest flet poprzeczny.

Prawdopodobnie jeszcze nikomu na świecie nie udało się wydobyć dźwięku z oryginalnego instrumentu, który przeleżał 235 lat na dnie morza. Flet, należący do oficera służącego na statku "General Carleton", wykonany w Londynie w warsztacie Charlesa Schucharta jest jednym z wielu unikatowych eksponatów, których DNA pokazujemy na tej niezwykłej wystawie. – mówi dr Robert Domżał dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

Wśród zabytków są również elementy ubioru marynarzy, które dzięki dziegciowi rozlanemu w chwili katastrofy statku „General Carleton” przetrwały do dziś. Jest to obecnie najliczniejsza na świecie i najlepiej zachowana kolekcja XVIII-wiecznej marynarskiej odzieży roboczej. Dodatkowo niektóre elementy stroju opatrzone są inicjałami, dzięki którym udało się zidentyfikować ich właścicieli.

Wystawę przygotował zespół kuratorów NMM w składzie: dr Elżbieta Wróblewska, Patryk Klein, Emilia Brotz, Aleksandra Kucharska, dr Krzysztof Kurzyk, Paweł Litwinienko, Andrzej Truszkowski.

Zdjęcia (5)

{"register":{"columns":[]}}