„Defilada” – instalacja Jerzego Kaliny w 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej
08.05.2020
- Dzień zwycięstwa obchodzi się organizując uroczystą defiladę. Jerzy Kalina proponuje inną, niejednoznaczną „Defiladę”. „Defiladę” pamięci o zwycięstwie, które dla wielu Polaków miało gorzki smak i o armii, która - choć ofiarnie walczyła z wrogiem - została potraktowana jak wróg przez swoich sojuszników – powiedział wicepremier prof. Piotr Gliński podczas dzisiejszej inauguracji instalacji dźwiękowej Jerzego Kaliny „Defilada”. Wydarzenie odbyło się na Dziedzińcu Wielkim Zamku Królewskiego w Warszawie. Instalacja będzie dostępna dla zwiedzających do 10 maja.
„Praca Jerzego Kaliny stawia pytania i domaga się uważniejszego przyjrzenia się naszej zbiorowej pamięci”
- Dźwięki towarzyszące defiladzie wypełnią pusty dziedziniec Zamku Królewskiego w Warszawie, miejsce o symbolicznym znaczeniu dla polskiej historii. Jest to echo rzeczywistej defilady. Kontrast pomiędzy hałasem - odgłosem maszerujących żołnierzy i podniosłymi okrzykami zgromadzonych i komendami dowódców, a pustym placem, będzie w sposób metaforyczny oddawał napięcie pomiędzy informacjami o zakończeniu wojny płynącymi do Polaków 8 maja 1945 roku, a rzeczywistością rozpoczynającej się nowej okupacji, z której zdawała sobie sprawę większość Polaków – powiedział minister kultury.
Prof. Piotr Gliński zwrócił uwagę, że artysta „nie mami nas dziś złudnym optymizmem i fałszywymi pocieszeniami”.
- Stawia nas, samotnych i osamotnionych, w obliczu naszej dziejowej tragedii, historii, białych plam, zróżnicowanych interpretacji. Uderza nią bez ostrzeżenia i bez znieczulania, bez niepotrzebnych ozdobników i zbędnych wyjaśnień. Ale z wielką wrażliwością i troską o polskie sprawy - mówił prof. Gliński.
- Praca Jerzego Kaliny stawia pytania i domaga się uważniejszego przyjrzenia się naszej zbiorowej pamięci, leczenia jej zranionych miejsc. Pamięć zbiorowa jest jednym z fundamentów istnienia wspólnoty, bez niej jesteśmy tylko grupą ludzi powiązanych trwalszymi i mniej trwałymi interesami – dodał prof. Piotr Gliński.
Wicepremier podziękował zarówno artyście – Jerzemu Kalinie, jak również organizatorom wydarzenia – dyrektorowi Centrum Sztuki Współczesnej, kuratorowi instalacji Piotrowi Bernatowiczowi oraz dyrekcji Zamku Królewskiego w Warszawie.
„To nie jest słuchowisko, to nie jest coś - co ma być atrakcją”
Podczas piątkowego wernisażu instalacji Jerzy Kalina przedstawił współautorkę pracy Joannę Napieralską.
- To nie jest słuchowisko, to nie jest coś - co ma być atrakcją - powiedział w trakcie wernisażu artysta.
- Tu jest dystans, czasami bolesny, ale konieczny - dodał.
- Defilady mają to do siebie, że je zdecydowanie bardziej widać niż słychać. (...) Na tych defiladach oficjalnych, na całym świecie powtarza się ten sam błąd, którego tu nie ma. Tu jest żołnierz, tu jest jego marsz, który jest marszem przed bitwą, w trakcie bitwy, po bitwie. I w naszej pamięci, bo to myśmy wymyślili defilady w podzięce w stosunku do tych, którzy ponieśli wielkie ofiary, największe - powiedział Kalina.
Instalacja „Defilada” dostępna dla publiczności do 10 maja
Instalacja dźwiękowa „Defilada” dostępna będzie dla publiczności do 10 maja na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Jej kuratorem jest dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski dr Piotr Bernatowicz.
Organizatorami projektu są Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski oraz Zamek Królewski w Warszawie.
Jerzy Kalina
Jerzy Kalina ukończył Wydział Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1971). Jest uznawany za jednego z najbardziej wszechstronnych współczesnych polskich artystów. Podejmował wiele różnych aktywności twórczych, które sam określał jako akcje plastyczne, rytualne, obrzędowe, interwencje, piktogramy żyjące.
Zapisał się w historii polskiej sztuki współczesnej jako rzeźbiarz, scenograf teatralny i filmowy, autor spektakli teatralnych oraz filmów animowanych i dokumentalnych, jeden z pierwszych polskich performerów. Jest autorem kilkudziesięciu akcji i instalacji, a także projektów pomników.
Artysta jest laureatem wielu nagród, w tym m.in. Nagrody Totus Tuus (2017) i Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (2013). W 2007 r. został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2008 r. – medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis za wybitne osiągnięcia artystyczne w dziedzinie filmu.