Odszedł malarz i grafik Stanisław Fijałkowski
04.11.2020
- W dniu swoich 98. urodzin zmarł Stanisław Fijałkowski, wybitny polski malarz, grafik, uczeń i asystent Władysława Strzemińskiego, artysta, którego twórczość na trwałe wpisała się w kanon polskiej sztuki XX w. Cześć Jego pamięci! – napisał wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński na wieść o śmierci Artysty.
Twórczość Stanisława Fijałkowskiego była prezentowana na 700. wystawach w największych galeriach i muzeach na świecie, a jego prace znajdują się w kolekcjach takich muzeów, jak nowojorskie Museum of Modern Art, Tate Gallery w Londynie, Graphische Sammlung Albertina w Wiedniu, Kunsthalle w Hamburgu, Galerii Trietiakowskiej i Muzeum Puszkina w Moskwie oraz Muzeum Sztuki w Łodzi. Reprezentował Polskę m.in. na biennale w Sao Paulo (1969) i w Wenecji (1972).
Fijałkowski urodził się 1922 roku w Zdołbunowie na Wołyniu. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi, gdzie był uczniem Władysława Strzemińskiego, a następnie jego asystentem. W kolejnych latach był profesorem, dziekanem i prorektorem Wydziału Grafiki łódzkiej uczelni. W roku 2002 otrzymał tytuł doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.
Fijałkowski był jednym z przedstawicieli grupy łódzkich awangardzistów należących do tzw. "Kręgu Strzemińskiego" - artystów skupionych wokół myśli mistrza Strzemińskiego. W swojej twórczości początkowo nawiązywał do doświadczeń impresjonizmu i kubizmu. Z czasem zainteresowały go jednak środki wyrazu właściwe malarstwu abstrakcyjnemu, zwracając się ku symbolowi i zagadnieniu kształtowania symbolicznego sensu. Stąd w jego obrazach pojawiają się podstawowe znaki: figury geometryczne - koła, trójkąty o złagodzonych krawędziach, co wytwarza poetycki nastrój oraz rytmy i cyfry.
W roku 1977 wyróżniono go Nagrodą Krytyki Artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida, a w 1990 uhonorowany został prestiżową Nagrodą im. Jana Cybisa. Uzyskał też wiele nagród krajowych i międzynarodowych na licznych wystawach, m.in. na Biennale Grafiki w Krakowie (1968 i 1970), wystawie "Bianco e Nero" w Lugano (1972) czy Biennale Grafiki w Lublanie (1977).
W 2013 r. został uhonorowany krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla polskiej i światowej kultury. Wcześniej, w 2002, był odznaczony Krzyżem Komandorskim tego orderu, w 1993 Krzyżem Oficerskim tego orderu, a w 2005 Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Po raz ostatni pokazywał publicznie 18 świeżo namalowanych przez siebie obrazów w przededniu swoich 95. urodzin na wystawie w łódzkiej Galerii Olimpus. Już wtedy bardzo słabo widział. W 2018 roku w warszawskiej galerii Spectra Art Space odbyła się ostatnia, retrospektywna wystawa prezentująca jego bogatą twórczość.
– Wiele ważnych rzeczy jest tajemnicą – mówił w czasie spotkania prasowego prof. Stanisław Fijałkowski. - Życie jest tajemnicą. Nie wiadomo skąd przybywamy i dokąd odchodzimy. Mówił, że uczenie studentów na łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych dawało mu niezależność.
Był człowiekiem renesansu - słuchał muzyki, pisał raptularz. Publikował też teksty będące komentarzem do własnej twórczości. Kręcił filmy swoją kamerą.
Związany z Łodzią artysta był również członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Drzeworytników XYLON oraz Europejskiej Akademii Nauk i Sztuk w Salzburgu, Belgijskiej Królewskiej Akademii Nauki, Literatury i Sztuk Pięknych w Brukseli.