Pamięć o Ofiarach jest naszą powinnością - wicepremier Piotr Gliński podczas otwarcia austriackiej wystawy w Muzeum Auschwitz
04.10.2021
Obecność tak licznie zgromadzonych tutaj osób: Ocalonych, przedstawicieli władz Austrii, organizacji religijnych, osób odpowiedzialnych za pielęgnację pamięci i śladów przeszłości, ma ogromne znaczenie. Takich dni, pełnych modlitwy, zadumy, wspomnień i refleksji nad tym, jak nisko może upaść człowiek, jak cenny jest dar życia, nigdy nie jest za wiele, zwłaszcza w tym miejscu. Pamięć o Ofiarach - tych pomordowanych i tych, które przeżyły, ale już bezpowrotnie zostały okaleczone na duszy i ciele - jest naszą powinnością i odpowiedzialnością, którą też musimy przekazywać następnym pokoleniom – mówił podczas uroczystości otwarcia wystawy austriackiej w Bloku 17 Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński.
W uroczystościach uczestniczyła liczna delegacja władz Republiki Austrii z prezydentem Alexandrem Van der Bellenem, przewodniczącym Rady Narodowej Wolfgangiem Sobotką oraz ministrem spraw zagranicznych Alexandrem Schallenbergiem.
Wicepremier Gliński przypomniał, że wielu sprawców nigdy nie poniosło konsekwencji swoich zbrodni. „Na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, światowa opinia publiczna o tym po prostu nie wie, ale ponad 90 procent sprawców zbrodni z okresu II wojny światowej nigdy nie poniosło żadnej kary po wojnie - jak generał SS Heinz Reinefarth, sprawca największej zbrodni na ludności cywilnej w trakcie II wojny światowej, zamordowania w dniach 5-7 sierpnia 1944 r. około 50 tys. polskich mieszkańców (dzieci, kobiet i starców) warszawskiej dzielnicy Wola, który po wojnie został szanowanym burmistrzem miasta Westerland i zrobił karierę polityczną jako deputowany do Landtagu Szlezwika-Holsztynu. Nigdy nie poniósł żadnych konsekwencji” – mówił prof. Gliński w Muzeum Auschwitz.
Minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu zwrócił uwagę, że państwo polskie wraz ze społecznością międzynarodową obserwuje postęp w odpowiedzialnym kształtowaniu polityki pamięci przez władze Austrii i docenia to, choć jednocześnie pyta: dlaczego tak późno?
„W imieniu Ofiar i w imieniu Polski, która od ponad 7 dekad dba o to, by miejsca pamięci o Ofiarach Holocaustu, o Ofiarach zbrodni na grupach narodowych, etnicznych, zgromadzeniach wyznaniowych, były zabezpieczone na wieki, w imieniu Polski, która w Gusen utraciła znaczną część swojej inteligencji, chcę obecnym tutaj austriackim władzom podziękować za konkretne działania, związane z pamięcią: za dzisiejszą wystawę i zakup zaniedbanych nieruchomości na terenie obozu Gusen. Wszyscy obecni musimy być jednak świadomi, że proces ten nie jest ukończony, że powinność wymaga dalszych działań” – mówił wicepremier Gliński.
Przypomniał, że Gusen z polskiej perspektywy to jedno z najbardziej wstrząsających miejsc pamięci: z blisko 78 tysięcy osadzonych z wielu państw, prawie 45 tysięcy zostało zamordowanych lub zmarło na skutek nieludzkich warunków panujących w obozie. Wśród tych Ofiar było 27 000 Polaków. „Jako społeczność międzynarodowa musimy dbać o te miejsca pamięci, o ich zachowanie, o ich funkcję dokumentacyjną, edukacyjną i rolę w życiu potomków Ofiar, którzy domagają się miejsca, gdzie mogą wspomnieć swoich przodków” – podkreślał. – „Serdecznie Państwu dziękuję za ostatnie działania. Jako reprezentant polskiego rządu, minister odpowiedzialny za obszar pamięci, jeszcze raz deklaruję współpracę i zaangażowanie na rzecz zachowania pamięci o zbrodniach i ich Ofiarach”.
TAK DALEKO, TAK BLISKO. NOWA WYSTAWA AUSTRIACKA W AUSCHWITZ
Nowa wystawa austriacka „Tak daleko, tak blisko - Austria a Auschwitz” zastąpiła ekspozycję, która prezentowana była w bloku 17 w latach 1978-2013. Obok losów austriackich Ofiar Auschwitz i ruchu oporu współtworzonego przez austriackich więźniów w obozie koncentracyjnym, nowa wystawa opowiada także o udziale Austriaków jako sprawców i pomocników w popełnianych tam zbrodniach.
„Od 1938 do 1945 roku Austria była częścią III Rzeszy. Historia Austrii czasów nazistowskich zobowiązuje do upamiętnienia co najmniej 110 000 Austriaków, którzy stali się Ofiarami nazistowskiego terroru. Zostali zamordowani, ponieważ byli Żydami, „Cyganami” (Romami i Sinti), osobami niepełnosprawnymi psychicznie lub fizycznie. Byli prześladowani i zabijani za swoje poglądy polityczne lub przekonania religijne, za działalność w ruchu oporu lub też dlatego, że nie odpowiadali obowiązującym normom. 18 000 do 20 000 Austriaków deportowano do Auschwitz, gdzie zostali zamordowani lub zmarli w wyniku panujących w obozie warunków bytowych. Przeżyło jedynie około 1500” - czytamy przy wejściu na ekspozycję.
„Historia Austrii w czasach narodowego socjalizmu zobowiązuje również do tego, by przypominać o współodpowiedzialności dużej części ludności za dopuszczanie się zbrodniczych aktów bezprawia. Wśród członków personelu KL Auschwitz było stosunkowo niewielu Austriaków, jednak część z nich pełniła kierownicze funkcje przy organizacji i przeprowadzaniu masowego mordu” – napisano również.
UPAMIĘTNIENIE KL GUSEN
4 maja 2021 r. władze Austrii poinformowały o wykupie pierwszych nieruchomości położonych na terenie dawnego obozu: należącego do rodziny Poschacher placu apelowego, baraków SS, młyna do kruszenia kamieni oraz działki leżącej przed sztolniami Bergkristall. Oczekiwaniem – nie tylko strony polskiej – jest, że władze austriackie wykupią pozostałe obiekty zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami – tj. budynek Jourhausu (willi komendanta) oraz baraki więźniów.
Kwestia wykupu działek i rozbudowy miejsca pamięci w Gusen znalazła się w umowie koalicyjnej austriackiego rządu w styczniu 2020 r. To wynik kilkuletnich starań polskich władz, ekspertów, jak również byłych więźniów KL Gusen, zwanego „drugim Katyniem”. Kwestia wykupu, zabezpieczenia oraz właściwego zagospodarowania obszaru będącego częścią tego dawnego obozu koncentracyjnego jest jednym z kluczowych celów MKiDNS od czasu przejęcia w roku 2016 kompetencji w zakresie Miejsc Pamięci za Granicą.
KL Gusen był jednym z najważniejszych ogniw systemu obozów koncentracyjnych Mauthausen-Gusen, gdzie osadzono 34 tysięcy polskich więźniów – głównie przedstawicieli inteligencji, z których życie straciło 27 tysięcy. Po wojnie pozostałości po KL Gusen zostały w znacznej części zniszczone, zaś tereny poobozowe podzielone i sprzedane prywatnym właścicielom, co w konsekwencji doprowadziło do powstania na obszarze dawnego obozu zabudowy mieszkalnej oraz zakładów przemysłowych.