W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Prof. Gliński: wolność jest elementem polskiej tożsamości, polskiej kultury i polskiej historii

28.02.2019

Wolność słowa jest elementem polskiej tożsamości, polskiej kultury i polskiej historii od wieków - powiedział podczas Debaty Dziennikarzy "Wolność (słowa) kocham i rozumiem" wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Ocenił, że bez zrozumienia imperatywu wolności nie da się zrozumieć fenomenu "Solidarności". Wystąpienie prof. Glińskiego zainaugurowało międzynarodową Debatę Dziennikarzy "Wolność (słowa) kocham i rozumiem".

Debata Dziennikarzy fot. Danuta Matloch

"Wolność słowa jest elementem polskiej tożsamości, polskiej kultury, polskiej historii od wieków. To tu w Polsce kształtowała się demokracja szlachecka, ona nie obejmowała całego społeczeństwa, ale kilkanaście procent Polaków przez setki lat ćwiczyło demokrację sensu stricto z bardzo ważnym elementem wolnościowym, który się wtedy wykuwał" - podkreślił Gliński.

Minister kultury zwrócił uwagę także na fenomen ruchu "Solidarności". "W zasadzie tego typu ruchu społecznego, który tak szybko się zinstytucjonalizował nie było na świecie, były podobne ruchy (...), ale +Solidarność+ to był ruch protestu przeciwko zniewoleniu komunistycznemu, który w ciągu kilku miesięcy objął 10 mln ludzi, którzy się potrafili zorganizować, nie mając żadnych podstaw i tradycji organizacyjnych w swoim pokoleniu " - zaznaczył.

Prof. Gliński ocenił, że "po 1989 roku i w trakcie polskiej transformacji mieliśmy i mamy do czynienia, w tej chwili (...) choć w znacznie mniejszym stopniu niż trzy lata temu, z niedostatkiem funkcji kontrolnej mediów". "Jeżeli media są postkomunistyczne, choć po latach przekształcone, ale z takim rodowodem, zostały ukształtowane pewne aksjologie, które przeważały u początków transformacji." - dodał. "Przed końcem 2015 roku, kiedy odbyły się wybory, w Polsce rządziła opcja polityczna, mająca monopol na wszystkie instytucje państwowe. Monopol i wpływ na wszystkie duże media, na przykład trzy wielkie telewizje w Polsce i większość mediów lokalnych. Powstawały media niezależne od tej opcji, ale znacznie słabsze. (…) Generalnie istniał monopol instytucjonalny dla jednej opcji. Dla demokracji było to zabójcze, bo teoretycznie była wolność słowa, tylko nie było mediów, przez które można było to słowo wolne przekazywać" - powiedział minister kultury.

Tytuł konferencji – „Wolność (słowa) kocham i rozumiem” – jest nawiązaniem do tytułu popularnej rockowej piosenki, a jednocześnie podkreśla, że wolność, w tym wolność słowa, nie jest pojęciem teoretycznym. Debata potrwa do piątku. Organizuje ją Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, Fundacja Solidarności Dziennikarskiej i Polska Fundacja Narodowa.

Źródło informacji: PAP/MKIDN

Zdjęcia (10)

{"register":{"columns":[]}}