Wernisaż wystawy „Świat polskich Wazów. Przestrzeń – ludzie – sztuka”
05.11.2019
Wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński wraz z dyrektorem Zamku Królewskiego w Warszawie otworzył dziś wystawę „Świat polskich Wazów. Przestrzeń – ludzie – sztuka”. Piąta i zarazem największa wystawa Roku Wazowskiego jest spektakularnym artystycznym finałem obchodzonej w tym roku czterechsetnej rocznicy ukończenia rozbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie, zainicjowanej przez Zygmunta III Wazę. W jej wyniku nowa rezydencja królewska stała się centralnym punktem życia politycznego, kulturalnego i dworskiego Rzeczypospolitej na kolejne dziesięciolecia.
Niemal 300 obiektów wypożyczonych od 77 instytucji
Obchodzony jubileusz jest okazją do wyjątkowego uczczenia dynastii oraz jej czasów, co oddaje skala ekspozycji: dwanaście sal, niemal 300 obiektów wypożyczonych od 77 instytucji, wyrafinowana scenografia, film z rekonstrukcją cyfrową wazowskiego Zamku.
Po raz pierwszy Wazowie stają głównymi bohaterami dużej wystawy. Twórcy wystawy postanowili odtworzyć uniwersum ówczesnej rzeczywistości, udostępniając zwiedzającym jako narzędzie swoistą lornetkę. Każdy z jej okularów składa się z trzech soczewek. Przez pierwszy zobaczyć można ówczesną przestrzeń, w której Wazowie działali, a także ludzi tamtego czasu i sztukę. Drugi okular pozwala oglądać dwór, nasz kraj i Europę. Tych sześć pojęć ma odtworzyć świat ówczesnych wartości, pojmowany jako sieć złożonych relacji.
Galeria portretowa głównych bohaterów jest pretekstem dla refleksji nad fenomenem tego krótkotrwałego rodu, który skończył się na trzecim pokoleniu. Dalej pochylamy się nad kulturą dworską, życiem na dworze, jego strukturą, funkcjonowaniem na co dzień i od święta. Rekonstruujemy wreszcie ewoluujący stosunek poddanych do Wazów, ich aktywność militarną, przybliżamy złożone zagadnienia wyznaniowe – a to wszystko jako przykład konkretnej przestrzeni społecznej. Politykę królewską interpretujemy na tle europejskim i powiązań z Habsburgami, Wittelsbachami oraz szwedzkimi Wazami. Pierwszy raz podejmujemy w przestrzeni muzealniczej wątek dyplomacji wazowskiej portretowanej holistycznie.
Wybitne dzieła sztuki
Na eksponaty składają się wybitne dzieła sztuki, a także dokumenty i druki. Twórcy wystawy starali się scalić choć na chwilę rozproszoną przez lata wazowską kolekcję artystyczną. Udało się to dzięki współpracy z Zamkiem Królewskim na Wawelu, a także wieloma innymi muzeami krajowymi i zagranicznymi, m.in. ze Sztokholmu, Wiednia, Monachium, Rzymu, Paryża, czy wreszcie z prywatnymi kolekcjonerami. Stąd na wystawie obiekty, które wracają do Zamku po 350 latach, takie jak Panorama Warszawy Christiana Melicha ze starej Pinakoteki. Z National Gallery w Londynie udało się sprowadzić niezwykle cenne Porwanie Europy Guido Reniego, namalowane na zamówienie Władysława IV, a z Drezna – do niedawna przypisywany Rembrandtowi – Portret starca z kolekcji Jana II Kazimierza. Z Florencji – konterfekt Władysława Zygmunta jako wybranego cara moskiewskiego, z Pałacu Kwirynalskiego zaś – cenny kilim z herbem Zygmunta III, rozpoznany dopiero niedawno. Złotolita figura ze skarbca katedry wrocławskiej poraża pięknem i wyrafinowaniem artystycznym, dokumentując rozmach kolekcjonerski królów-mecenasów. Bezprecedensowe jest także np. zestawienie dwóch szkicowników Giovanniego Battisty Gisleniego – scenografa i architekta polskich Wazów. W jednym z nich odnajdujemy projekty na pogrzeb Władysława IV – sztuce funeralnej poświęciliśmy osobną salę. Uwagę zwracają także cenne obiekty z mało znanej kolekcji sióstr Wizytek czy ponad 5-metrowy portret zbiorowy dworu Jana Kazimierza i Ludwiki Marii z Łowicza. Pierwszy raz pokazywane w Polsce, sprowadzone z Berlina, miniatury portretowe w wosku dowodzą, że nawet tak kruche „waziana” zachowały się w europejskich kolekcjach. Z Drezna przybył wybity w Gdańsku, do niedawna uznawany za zaginiony, unikatowy medal Władysława IV, a z Francji batalistyczny obraz Bitwa pod Kircholmem Pietera Snayersa, zamówiony przez Zygmunta III w 1619 r. Pochodzący z kolekcji prywatnej, portret Zygmunta III Wazy pędzla Rubensa również nie był dotąd pokazywany w Polsce. W epilogu prezentowany jest wybór wazowskich reliktów architektonicznych wydobytych z Wisły w latach 2011–2015, w towarzystwie filmu.
Wystawa próbą ukazania wielkości Rzeczpospolitej
Tętniąca barwami i muzyką wystawa to próba ukazania wielkości Rzeczypospolitej, choć już z coraz wyraźniejszymi rysami, jej bogactwa kulturowego i duchowego, znaczenia na tle europejskiej geopolityki. Jest to również pretekst do ukazania „ludzkiego” oblicza Wazów – ich pasji, życia rodzinnego, ale równolegle dojrzałych koncepcji politycznych, które nie zawsze udawało się zrealizować. Epoka Wazów nazywana jest „srebrnym wiekiem”, czy też "epoką Snopka srebrnego, acz grubo pozłacanego". Świat polskich Wazów ujawnia wielobarwność tego okresu, stanowiąc przy tym okazję do rewizji dotychczasowych osądów na temat dynastii.
Wystawę można oglądać do 14 stycznia 2020 r.
Autorem filmu jest VolatusMedia