W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Symbioza człowieka z przyrodą przy budowie dróg

21.06.2023

Sieć dróg szybkiego ruchu w województwie podkarpackim liczy ponad 250 km. Inwestując w jej rozwój skracamy czas podróży i podnosimy komfort jazdy. Zwiększamy przy tym bezpieczeństwo podróżnych, także za sprawą odpowiednio zabezpieczonych przed pojawieniem się na jezdni zwierząt. Tam, gdzie nowe drogi przecinają szlaki migracyjne zwierząt budujemy dla nich przejścia.

Widok z lotu ptaka na przejście dla zwierząt nad A4

Na sieci dróg krajowych zarządzanych przez rzeszowski Oddział GDDKiA powstało 379 przejść dla zwierząt. Zdecydowaną większość z nich stanowią przepusty dla płazów i małych zwierząt (231 szt.), a pozostałe to przejścia dolne i górne dla dużych zwierząt (148 szt.). Te ostatnie to duże obiekty inżynierskie nad autostradami lub drogami ekspresowymi, odpowiednio zaaranżowane, aby umożliwić zwierzętom przejście nad drogą szybkiego ruchu.

Na udostępnionych do ruchu odcinkach drogi ekspresowej S19 między granicą z województwem lubelskim a Rzeszowem, powstało 56 przepustów dla płazów i małych zwierząt, 40 przejść dolnych i 9 górnych. Natomiast na podkarpackim odcinku autostrady A4 liczącym 166 km wybudowano 154 przepusty dla płazów i małych zwierząt, 47 przejść dolnych i 7 górnych.

Lokalizacja przejść nie tylko na podstawie obserwacji środowiska

Każdy odcinek nowobudowanej autostrady lub drogi ekspresowej powstaje na podstawie uzyskanej decyzji o środowiskowych uwarunkowniach, która precyzuje lokalizację i typ przejścia dla zwierząt. Wcześniej opracowany jest raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, w którym wskazane są miejsca lokalizacji przejść dla zwierząt. Warto podkreślić, że podstawą do ich wyznaczania jest przeprowadzenie całorocznych obserwacji aktywności oraz szlaków migracji zwierząt określanych jako inwentaryzacja przyrodnicza.

W celu uzupełnienia zebranych danych, dodatkowo pozyskiwane są informacje od Lasów Państwowych, kół łowieckich oraz regionalnych dyrekcji ochrony środowiska. Na ich podstawie specjaliści z zakresu przyrody wskazują miejsca, w których planowana droga przecina szlaki migracji zwierząt. Właśnie w takich miejscach konieczna jest budowa przejść dla zwierząt. Na etapie wydawania decyzji środowiskowej przeprowadzane są konsultacje społeczne, w których mogą również brać udział organizacje przyrodnicze i ekologiczne.

Kwestie związane z ukształtowaniem terenu i przebiegiem drogi mają duży wpływ na wybór przejścia dolnego (pod drogą) lub górnego (nad drogą). Natomiast zaobserwowane w danym miejscu gatunki zwierząt oraz przebieg szlaków migracyjnych wskazują na to, jakim zwierzętom ma ono służyć (dużym, średnim czy małym). Zwierzęta często migrują wzdłuż rzek, dlatego mosty nad nimi są celowo wydłużane, aby umożliwić migrację zwierząt wzdłuż cieków wodnych.

Z kolei na odcinkach przebiegających przez obszary leśne lub pola na równinach, w korytarzach migracyjnych zwierząt budujemy górne przejścia będące dużymi obiektami inżynierskimi. To zwiększa koszt budowy w porównaniu do realizacji trasy bez takich obiektów.

Ochrona środowiska to dodatkowe koszty

Można przyjąć, że średni łączny koszt realizacji urządzeń ochrony środowiska (przejść dla zwierząt, ogrodzeń drogowych i herpetologicznych, systemu odwodnienia i ekranów przeciwhałasowych), to ok. 11 proc. łącznych kosztów budowy dróg szybkiego ruchu. Przy czym koszt przejść dla zwierząt stanowi ponad 6,5 proc. Z analizy dostępnych danych wynika, że średni koszt górnego przejścia dla zwierząt to ok. 11 mln zł.

Dla przykładu, w województwie podkarpackim koszt wykonania wszystkich przejść dla zwierząt (górne, dolne, przepusty) na autostradzie A4 od Tarnowa do granicy państwa w Korczowej wyniósł ponad 1 mld zł. Z kolei na drodze ekspresowej S19 od granicy z województwem lubelskim do Rzeszowa, ponad 400 mln zł. Są to koszty całkowite wykonania obiektów zarówno samodzielnych (tylko pełniących funkcję przejścia dla zwierząt), jak i zespolonych z innymi funkcjami (zespolone z ciekiem wodnym, drogą itp.).

Należy zaznaczyć, że niektóre z obiektów są droższe, a koszt ich wykonania zależy od rozmiarów. Dla przykładu, na S19, pomiędzy Janowem Lubelskim i Sanem, górne przejście w okolicy Zdziar zbudowano nad dwoma jezdniami drogi ekspresowej, wąskimi drogami technicznymi i drogą wojewódzką. Ma blisko 117 m długości i 55 m szerokości.

Na szczególną uwagę, ze względu na gabaryty, ilość materiałów wykorzystanych do jego wykonania a także koszt budowy, zasługuje też przejście górne dla zwierząt dużych zlokalizowane w miejscowości Boreczek, na odcinku autostrady A4 między Dębicą a Rzeszowem. Ma ono 119 m długości i 96 m szerokości (dla porównania wymiary boiska piłkarskiego wg standardów FIFA to ok. 105 m x 68 m).

Jak najbliżej natury

Zwierzęta potrzebują niekiedy czasu na przyzwyczajenie się do zbudowanych dla nich przejść. Ułatwiamy im to poprzez odpowiednią aranżację terenu i osłonięcie przed światłami pojazdów. Wzdłuż przejścia i najść na nie, budujemy ekrany przeciwolśnieniowe o wysokości około 3 m, połączone z ogrodzeniem drogi, które ma dodatkowo naprowadzać zwierzęta. Powierzchnia przejścia dla zwierząt obsiana jest trawą i roślinami motylkowymi, obsadzona drzewami i krzewami w formie kęp. Układane są również karpy drzew i głazy, także jako bariera przed przejazdami i niepożądaną penetracją przejść przez ludzi. Takie zagospodarowanie terenu ma za zadanie wabienie zwierząt w otoczenie przejścia, zapewnienie warunków osłonowych dla zwierząt, ułatwiając przekraczanie powierzchni przejścia.

Monitoring skuteczności

Kierowcy muszą często przyzwyczaić się do jazdy nową drogą, której wcześniej nie było. Tak samo zwierzęta muszą przywyknąć do nowej infrastruktury. O ile kierowcy bardzo szybko doceniają nowo oddane odcinki dróg to na weryfikację wykorzystania przejść dla zwierząt musimy chwilę poczekać. Zastosowane rozwiązania służące środowisku podlegają monitoringowi. Sprawdzamy jakie zwierzęta i w jakiej liczbie korzystają z danego przejścia.

Wykorzystujemy do tego najczęściej fotopułapki oraz sprawdzanie tropów. Dane te mogą posłużyć do wykonania dodatkowych działań, na przykład w zakresie zagospodarowania przejścia. Pozwalają też oceniać skuteczność poszczególnych rozwiązań na przyszłość. Dane z monitoringów wskazują, że wiele przejść (zarówno górnych jak i dolnych) jest intensywnie wykorzystywanych. Tym chętniej, im dalej od daty oddania danej trasy do ruchu. Widać to na zdjęciach i filmach, jakie zamieszczamy w mediach społecznościowych.

Zwierzęta chodzą tam, gdzie chcą

Sieć dróg publicznych w Polsce liczy ponad 400 tys. km, z czego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpowiada za sieć dróg krajowych o długości niespełna 17,8 tys. km. Na Podkarpaciu to ponad 896 km. Na olbrzymiej większości dróg publicznych, nie tylko tych przebiegających przez lasy, kierowcy mogą spotkać dzikie zwierzęta. Wygrodzone są jedynie odcinki autostrad i dróg ekspresowych o łącznej długości blisko 4900 km, przy czym w obrębie węzłów mamy przerwy w ciągłości ogrodzenia. Korzystając z dróg szybkiego ruchu pamiętajmy, że właśnie w okolicy węzłów czasem może pojawić się jakieś dzikie zwierzę lub pies. Jeśli zauważysz taką sytuację prosimy o powiadomienie naszych służb dzwoniąc na nr 19 111.

Przejścia dla zwierząt a ASF

W wyjątkowych sytuacjach, np. podczas rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF), przejścia dla zwierząt umożliwiły wprowadzenie ograniczeń w migracji dzików, które mogły przenosić groźny dla trzody chlewnej wirus. Przed kilku laty GDDKiA, zgodnie z rozporządzeniami wojewodów, ustawiła takie specjalne wygrodzenia w przejściach na niektórych ciągach dróg. Wygrodzenia zostały tak stworzone, aby powstrzymywały głównie dziki, a problemy z ich pokonaniem przez inne zwierzęta były jak najmniejsze. 

Zdjęcia (5)

{"register":{"columns":[]}}