W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wywiad z laureatem grantu ERC

01.04.2022

„Moja droga do grantu ERC” wywiad z dr. Krzysztofem Szadym, Uniwersytet Jagielloński.

Krew trzymana w laboratoryjnych probówkach

W pierwszym konkursie ERC Starting Grant w nowym programie ramowym Horyzont Europa agencja ERC przyznała 619 mln euro na realizację 397 grantów dla poczatkujących naukowców. O granty ubiegało się ponad 4 tys. badaczy, a współczynnik sukcesu wyniósł 9,8 proc. 9 grantów będzie realizowanych w 5 jednostkach naukowych w Polsce: w Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Instytucie Slawistyki PAN oraz Fundacji Adeptów i Miłośników Ekonomii. To najlepszy wynik polskich instytucji goszczących, jeżeli chodzi o liczbę przyznanych grantów w jednym konkursie.

W naszym regionie aż dwa granty ERC z tego rozdania będą realizowane w Uniwersytecie Jagiellońskim. Są to projekty autorstwa dr. hab. Szymona Chorążego, prof. UJ z Zakładu Chemii Nieorganicznej UJ oraz dr. Krzysztofa Szadego z Zakładu Biotechnologii Medycznej UJ.

Projekt dr. Krzysztofa Szadego pt. „What does your blood remember? The memory of the hematopoietic stem cells” otrzymał 2,5 mln euro na rozwikłanie zagadki pamięci komórek krwi. Co ciekawe ten innowacyjny projekt będzie stanowił próbę odpowiedzi na pytanie, czy komórki macierzyste krwi wykazują pewną zdolność do zapamiętywania zdarzeń z przeszłości, co mogłoby powodować efektywniejszą ponowną reakcję na te zdarzenia.

Mieliśmy przyjemność porozmawiać z autorem projektu, który wytłumaczył nam, na czym będzie polegał projekt, jak powstawał pomysł na badania oraz co mogło mieć kluczowe znaczenie dla powodzenia aplikacji.


Dorota Markiewicz-Roszak: Na czym będzie polegał projekt?

Krzysztof Szady: W projekcie ERC będziemy badać krwiotwórcze komórki macierzyste pod kątem ich zdolności do zapamiętywania wcześniejszych zdarzeń i wykorzystywanie tej pamięci przy ponownej odpowiedzi na dane zdarzenie. Produkują one wszystkie rodzaje komórek krwi. Szacuje się, że w ludzkim organizmie powstaje ok. 1 mln nowych komórek krwi na sekundę. To bardzo wydajny proces, ale co wpływa na jego funkcjonowanie? Do tej pory naukowcy dobrze zbadali pamięć komórkową limfocytów B i T, które są odpowiedzialne za naszą odporność. Jednak my chcemy badać zjawisko pamięci komórek krwi szerzej. Chcemy sprawdzić, czy powstawanie innych komórek krwi, jak np. komórek mieloidalnych, płytek krwi czy erytrocytów zależy od tego, co komórki macierzyste spotkało w przeszłości oraz czy mogą tą pamięć wykorzystać do efektywniejszej ponownej reakcji. Wydaje się nam, że ta pamięć komórek macierzystych może mieć znaczenie terapeutyczne przy przeszczepianiu szpiku kostnego. Może też powodować choroby krwi, jeżeli dojdzie do zaburzenia tej odpowiedzi. Mamy wiele pytań do przeanalizowania w ciągu tych 5 lat trwania projektu.

DM-R: Jak powstawał pomysł na projekt?

K.Sz.: Pomysł na projekt dojrzewał przez kilka lat. Pierwszy raz wpadł mi do głowy 5 lat temu, jednak wtedy nie miałem możliwości, aby zająć się tym tematem na poważnie. Potem wyjazd na staż do Stanford w Stanach Zjednoczonych spowodował, że zawiesiłem ten pomysł i zająłem się trochę innymi badaniami. Dzięki pracy we wspaniałym zespole prof. Weissmana nauczyłem się krytycznie podchodzić do swoich badań, rozmowy z genialnymi naukowcami zainspirowały mnie, aby patrzeć szerzej na moje badania oraz pomogły mi znaleźć słabe strony moich pomysłów. Zająłem się wtedy trochę innymi badaniami, otrzymaliśmy bardzo interesujące wyniki, które jak się okazało łączyły się z moim pierwotnym pomysłem i mogłem je wykorzystać do projektu ERC. Umiejętność nieoczywistego spojrzenia na wyniki badań i ich interpretacja pod kątem przyszłego projektu ERC to w dużej mierze zasługa stażu.

DM-R: Co mogło mieć kluczowe znaczenie dla powodzenia aplikacji?

K.Sz.: W ocenie projektów ERC kluczowe znaczenie ma pomysł badawczy oraz dorobek głównego badacza. Dlatego starałem się w swojej aplikacji zaproponować coś, co nie jest oczywiste oraz zastosować nowe podejście i metody wykonania badań. Jednak wszystko w granicach wykonalności. Najtrudniejsze w przygotowaniu projektu było właśnie to, zaproponowanie nowatorskiego charakteru badań, ale jednocześnie nie przekroczenie cienkiej granicy pomiędzy tym, co jest wykonalne, a tym, co zostanie odebrane raczej jako pobożne życzenia, których nie da się zrealizować. Starałem się pisać projekt jak najprościej, aby nawet osoba niebędąca specjalistą w danej dziedzinie zrozumiała, o co w nim chodzi. To wydaje mi się kluczową umiejętnością, żeby skomplikowane kwestie pisać w sposób prosty i zrozumiały. Złota metoda to streszczenie pomysłu na 1 stronie. Moim zdaniem ta pierwsza strona jest kluczowa, aby zachęcić ekspertów do dalszego czytania. Stosuję stały schemat: 5 zdań wstępu, które pozwalają pokazać to, czego obecnie nie wiemy, co musimy zrozumieć. To powinno wskazywać i uzasadniać cel projektu. Niezbędna moim zdaniem jest też jasno zdefiniowana główna hipoteza projektu. Na koniec opisuję, co przyniesie realizacja tego celu dla nauki. Tak by wszystko układało się w jasną i logiczną całość.

Natomiast w ocenie dorobku duże znaczenie miał staż w wiodącej grupie naukowej w Stanford oraz mocna publikacja, która powstała w trakcie trwania stażu. Polecam naukowcom, którzy myślą o grancie ERC korzystanie z różnych zagranicznych wyjazdów, bo to bardzo wzbogaca doświadczenie i poszerza horyzonty myślowe. Po powrocie ze Stanford na tyle wzmocniłem swoją pozycję naukową, że udało mi się zdobyć trzy kolejne granty m.in. z FNP czy NCN. W ramach tych projektów mogłem już stworzyć własny zespół badawczy. To pewnie uwiarygadniało w oczach ekspertów moją gotowość do poprowadzenia takiego dużego grantu.

DM-R: Jakie wyzwania stoją przed Panem?

Mam bardzo dobry zespół, ale do tak dużego przedsięwzięcia będę musiał go rozbudować i zatrudnić nowe osoby. Na pewno znalezienie grupy naukowców z odpowiednim backgroundem teoretycznym będzie dużym wyzwaniem, dlatego już teraz zaczynamy szukać specjalistów z kraju i z zagranicy. Szukam osób, które potrafią prowadzić badania na bardzo rzadkich, precyzyjnie zdefiniowanych komórkach macierzystych. Doświadczenie w cytometrii przepływowej, sortowaniu i izolacji rzadkich komórek będzie bardzo cenne w takiej pracy. Przyda się także pewne obycie z metodami bioinformatycznymi. Wszystkich naukowców zainteresowanych pracą w zespole ERC zachęcam do kontaktu (krzysztof.szade@uj.edu.pl).

Z pewnym niedowierzaniem przyjąłem fakt o otrzymaniu grantu ERC, potem była wielka radość, a teraz już wracam na ziemię i działam, bo mam poczucie wielkiej odpowiedzialności, która stoi przed naszym zespołem.

{"register":{"columns":[]}}