Czad groźny również latem
01.08.2024
Mimo, że sezon grzewczy pozostał odległym wspomnieniem, czad cały czas daje o sobie znać. Sprzyjają mu wysokie temperatury. Od początku czerwca bielscy strażacy odnotowali 50 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla.
Wczoraj po godzinie 17 strażacy zostali wezwani do jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym mieszczącym się w Bielsku-Białej przy ul. Sterniczej. Na szczęście nikt nie uległ podtruciu. Czujnik tlenku węgla w pomieszczeniu łazienki wskazywał 370 ppm! Bardzo duże stężenie czadu to ok. 12000 ppm (ang. parts per million) – liczba części na milion) potrafi zabić człowieka w kilka minut. Stężenie tlenku węgla dopuszczalne przez Światową Organizację zdrowia to 35 ppm, w okolicach 200 ppm człowiek zaczyna już odczuwać dolegliwości związane z zatruciem.
Wysokie temperatury negatywnie wpływają na stan przewodów kominowych. To z kolei zwiększa ryzyko powstania tzw. ciągu wstecznego, który może być bardzo niebezpieczny. Podczas upałów przegrzewają się przewody kominowe ponad dachem, co przyczynia się do powstania odwrotnego ciągu w kominie. Trzeba mieć świadomość, że temperatura przy wylocie przewodów kominowych w upalny dzień jest do 2,5 razy wyższa, niż temperatura zewnętrzna. Powstaje słup powietrza, który zamiast odprowadzać spaliny z naszych urządzeń grzewczych, wtłacza je z powrotem.
Wśród tych 50 interwencji, jedna osoba z objawami zatrucia tlenkiem węgla została zabrana do szpitala.
Niestety, nie ma tak naprawdę skutecznego rozwiązania tego problemu. Jedyną metodą jest przeczekanie upałów i branie kąpieli wieczorem lub wcześnie rano. Czyli wtedy, gdy słońce nie ogrzewa intensywnie przewodów kominowych. Należy też wystrzegać się używania urządzeń grzewczych w godzinach intensywnego nasłonecznienia, a więc od godz. 9.00 do 18.00. Pamiętajmy też, aby zapewnić odpowiednią wentylację w mieszkaniach oraz zaopatrzyć się w czujniki tlenku węgla.
Straż pożarna przypomina, że tlenek węgla potocznie zwany czadem, jest bezwonnym, bezbarwnym, pozbawionym smaku silnie trującym gazem. Określany jest „cichym zabójcą”, ponieważ człowiek nie jest w stanie go wykryć za pomocą zmysłów. W Polsce każdego roku z powodu zatrucia się tlenkiem węgla umiera kilkadziesiąt osób.