Pożar w Mójczy - trudne warunki pogodowe
06.09.2024
Tegoroczne lato nie rozpieszcza. Albo atakuje nas silnymi burzami z huraganowym wiatrem i ulewnym deszczem albo wielotygodniowymi suszami.
Efektem przesuszonej pokrywy gleby i silnego wiatru były zdarzenia, które w piątek 6 września wpływały do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. Dość powiedzieć, że innych zdarzeń niż pożar tego dnia nie było. Strażacy 19 razy wyjeżdżali: 11 razy paliła się sucha trawa, 6 razy ogień zaatakował las i tylko 2 interwencje dotyczyły pożarów samochodu i wiaty gospodarczej. Największy w tym dniu rozpoczął się około godziny 14:30 w Mójczy gmina Daleszyce na nieużytkach rolnych i zalesionych działkach wśród gęstej zabudowy mieszkaniowej. Silny wiatr podsycał ogień i rozprzestrzeniał go we wszystkich kierunkach. Do boju ruszyło 11 zastępów straży pożarnej, a zmagania z ogniem trwały ponad 3 godziny. Zagrożone były budynki mieszkalne i przydomowa instalacja gazowa, ale prawidłowo realizowana obrona oraz szybkie gaszenie ognia ograniczyły negatywne skutki pożaru jedynie do spalenia się około 2 ha powierzchni nieużytków i poszycia leśnego.
Prognozy pogody zapowiadają nadchodzące deszcze, ale w lasach i na łąkach wciąż jest bardzo sucho i wszyscy powinniśmy zadbać o bezpieczeństwo. Niedopałek, zapalona zapałka może stać się przyczyną pożaru. Zachowajmy ostrożność: nie rozpalajmy ognisk na łąkach, lasach, nie wypalajmy pozostałości roślinnych, nie wyrzucajmy śmieci do lasu czy na pola – są pożywką dla ognia a nawet mogą stać się inicjatorem pożaru, nie wjeżdżajmy do lasu samochodami i ograniczmy także wstęp do lasu przynajmniej do czasu aż wzrośnie jego wilgotność.
Opracowanie: mł. asp. Beata Gizowska KM PSP w Kielcach
Zdjęcia: mł. kpt. Jakub Brzoza KM PSP w Kielcach