Nowy Sącz. Aleje Batorego- pożar mieszkania, jedna osoba poszkodowana
29.12.2020
29 grudnia około godziny 10.51 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu zadysponowane zostały do działań w Nowym Sączu na Alejach Batorego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że z mieszkania na czwartej kondygnacji wydobywał się dym przez okna i drzwi na zewnątrz. Z informacji uzyskanych na miejscu zdarzenia od mieszkańców w lokalu wynikało, że w mieszkaniu może przebywać jedna osoba. Na miejscu był patrol Policji oraz karetka Pogotowia Ratunkowego. Drzwi do mieszkania były zamknięte. Lokatorzy sąsiednich mieszkań opuścili je i oczekiwali na zewnątrz budynku Nikt z nich nie uskarżał się na żadne dolegliwości. Na klatce schodowej panowało niewielkie zadymienie. Działania zastępów straży polegały na zabezpieczeniu terenu działań, zastosowaniu kurtyny dymowej na futrynie mieszkania oraz wejściu roty w sprzęcie ochrony dróg oddechowych wyposażonych w kamerę termowizyjną oraz nawodniona linią gaśniczą. W mieszkaniu panowało bardzo silne zadymienie. Równocześnie odłączono zasilanie w energie elektryczną w mieszkaniu oraz gazu. Dokonano ewakuacji nieprzytomnego mężczyzny z funkcjami życiowymi z mieszkania na klatkę schodową i przekazano ją załodze karetki Pogotowia Ratunkowego. Ugaszono pożar, który występował w jednym pokoju przy pomocy prądu wody. Mężczyzna został odnaleziony w innym pomieszczeniu gdzie nie było ognia a jedynie występowało silne zadymienie. Przeszukano mieszkania na obecność innych osób. Zastosowano wentylator osiowy oraz otwarto drzwi i okna w mieszkaniu, na klatce schodowej oraz włazu na strych w celu przewietrzenia budynku. Sprawdzono sąsiednią klatkę schodową, mieszkania oraz strych nie stwierdzając zagrożenia. Udzielono pomocy ratownikom medycznym w transporcie poszkodowanego do karetki. Na miejsce działań przybyły Pogotowia gazowe i energetyczne. Działania strażaków trwały ponad półtorej godziny. Przyczyna pożaru jest nieustalona. W trakcie dojazdu do miejsca zdarzenia napotkano na utrudnienia wynikające z wąskich uliczek oraz zaparkowanych samochodów. Pod klatkę schodową dojechał tylko jeden zastęp. Kolejny raz apelujemy o nie zastawianie dróg dojazdowych na Sądeckich osiedlach.