Nowy Sącz-człowiek skoczył z mostu na obwodnicy do Dunajca
10.08.2021
10 sierpnia o godzinie 13.44 zastępy z JRG nr 1 i 2 w Nowym Sączu, OSP Biegonice, Tęgoborze i Gródek nad Dunajcem zadysponowane zostały do działań w Nowym Sączu na Dunajcu. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że mężczyzna skoczył z mostu do rzeki Dunajec. Zdarzenie to zgłosiła matka idąca razem z nim. Po przybyciu na miejsce zgłaszającej nie było na moście. W trakcie działań została zlokalizowana przez policję i do końca prowadzonej akcji pozostała pod opieką funkcjonariuszy. Nurt rzeki był silny a woda bardzo mętna. Z mostu nie widać było mężczyzny w rzece. Na most dojechał patrol policji. Policja oraz WOPR równocześnie rozpoczęły poszukiwania mężczyzny w rzece. Działania ratownicze strażaków polegały na udaniu się zastępów pod most drogowy, z którego skoczył mężczyzna w okolice ulicy Warzywnej. Kolejne zastępy udały się na brzeg rzeki w okolicach stadionu KS Zabełcze, w okolice stawów na ulicy Jagodowej oraz w Tęgoborzy. Zastęp z ulicy Warzywnej po sprawdzeniu terenu pod mostem przejechał do miejscowości Kurów. Zastępy obserwowały nurt rzeki. Wodowano łodzie i w razie konieczności miały podjąć poszkodowanego. W czasie działań zastępy przemieszczały się pieszo wzdłuż rzeki patrolując nurt i brzegi. W trakcie poszukiwań do strażaków dotarła informacja, że poszkodowany mężczyzna został zauważony i wyciągnięty na brzeg przez patrol Policji będący za Galerią Szubryt. Funkcjonariusze Policji rozpoczęli resuscytacje krążeniowo-oddechową poszkodowanego. Jednostki straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i WOPR udały się na miejsce, gdzie znajdował się poszkodowany. Dalsze działania polegały na dotarciu do wskazanego miejsca, przejęciu poszkodowanego przez strażaków i kontynuowaniu resuscytacji krążeniowo – oddechowej. Na miejsce skuterami wodnymi dopłynęli ratownicy WOPR. Ratownicy Pogotowia ratunkowego przewiezieni zostali do poszkodowanego lekkim samochodem rozpoznawczo-ratowniczym z JRG 1 w Nowym Sączu. Karetka pogotowia pozostawiona została na ścieżce rowerowej przy ul. Wiklinowej. Ratownicy medyczni Pogotowia ratunkowego z pomocą strażaków kontynuowali czynności ratownicze mające na celu przywrócenie czynności życiowych. Po ponad godzinnych działaniach nie udało przywrócić się funkcji życiowych. Strażacy na prośbę policji podjęli jeszcze próbę odnalezienia w rzece zgubionego przez funkcjonariuszy radiotelefonu. Jednak z uwagi na stan wody działania były bezskutecznie. Na tym działania trwające prawie trzy godziny zostały zakończone. Na miejscu pozostała Policja, która prowadziła dalsze czynności związane z denatem.