W ataku terrorystycznym na World Trade Center zginęli również strażacy
11.09.2021
Wielu ludzi uważa, że tego dnia zatrzymał się świat. 11 września 2001 roku miał miejsce najbardziej śmiercionośny atak terrorystyczny w historii Stanów Zjednoczonych. Terroryści związani z al-Kaidą, posługując się samolotami pasażerskimi, zniszczyli dwa wieżowce Światowego Centrum Handlu World Trade Center w Nowym Jorku oraz część budynku Pentagonu w miejscowości Arlington. Kolejny z samolotów rozbił się na polach w stanie Pensylwania.
Łącznie w zamachu zginęło prawie trzy tysiące osób. Wśród ofiar było również 343 strażaków uczestniczących bezpośrednio w akcji ratunkowej.
W ciągu ostatnich 16 lat, jakie minęły od tragedii w wyniku chorób związanych ze służbą w okolicy Strefy Zero, śmierć poniosło dodatkowo jeszcze 142 funkcjonariuszy.
U większości z nich, którzy jako pierwsi ruszyli z pomocą ofiarą zamachów
i przeżyli, zaczęły z upływem czasu objawiać się choroby nowotworowe.
W niektórych przypadkach objawy pojawiły się dopiero po 10 latach, a nawet później.
Za główną przyczynę rozwoju nowotworów u funkcjonariuszy uważa się związek z wdychaniem pyłu i substancji będących czynnikami rakotwórczymi, które unosiły się nad miejscem ataku po zawaleniu się wież World Trade Center.
Opracowanie: st. kpt. Marcin Gierczak, KM PSP w Radomiu
Źródło: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-08-19/niesli-pomoc-po-ataku-na-wtc-smierc-strazakow-w-wyniku-nowotworow/