Tragiczny weekend w powiecie piskim.
12.06.2023
Dwie ofiary śmiertelne oraz dziecko zabrane śmigłowcem do szpitala.
Ostatni długi weekend okazał się wyjątkowo niespokojny. W ciągu czterech dni piscy strażacy wyjeżdżali do interwencji szesnaście razy. Nie zabrakło pożarów poszycia leśnego czy interwencji związanych z gniazdami owadów błonkoskrzydłych. W Orzyszu przy ul. Mickiewicza doszło do pożaru wiaty przyległej do marketu budowlanego. Wskutek zdarzenia trzej pracownicy próbujący samodzielnie ugasić pożar zostali ranni. Straty oszacowano na 800 tys. zł, strażacy uratowali mienie o wartości 10 mln zł. W sobotę, wskutek braku dostępnej karetki, strażacy zostali zadysponowani do mężczyzny leżącego na chodniku w Piszu przy ul. Gałczyńskiego. Na szczęście nie doszło u niego do zatrzymania krążenia, a więc do momentu przyjazdu karetki strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy w postaci tlenoterapii, wsparcia psychicznego oraz kontroli parametrów życiowych. Trzynaście minut później wpłynęło zgłoszenie o przewróconym jachcie na jeziorze Bełdany w okolicach śluzy Guzianka. Jachtem płynęło siedem osób (w tym troje dzieci). Na szczęście wszyscy mieli kamizelki ratunkowe i szybko zostali podjęci z wody przez przepływających żeglarzy. W niedzielę ok. godz. 2:00 doszło do wypadku samochodu osobowego w okolicach Sulim. W zdarzeniu brały udział dwie osoby. Jedna z nich została zabrana do szpitala w Piszu. Również w niedzielę ok. godz. 14:00 w Wejsunach siedmiolatek wskutek upadku ze skutera doznał skomplikowanego złamania lewej ręki. Uraz był na tyle groźny, że chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Olsztynie. Dwa najtragiczniejsze zdarzenia miały miejsce w piątek oraz w niedzielę. Zdarzenie z piątku miało miejsce na jez. Bełdany w okolicach Wierzby. Płynący żaglówką 32-letni mężczyzna w pewnym momencie wskoczył do wody i zniknął pod lustrem wody. Poszukiwania mężczyzny trwały trzy dni. Niestety sprawdził się najgorszy scenariusz, zwłoki mężczyzny odnaleziono w niedzielę na głębokości ok. 15 m. Niedzielne tragiczne zdarzenie miało miejsce ok. godz. 3:00 na trasie pomiędzy Maldaninem a Jeglinem. Jadący samochód osobowy potrącił mijanego rowerzystę. Samochodem podróżowały cztery osoby, dwie z nich zostały ranne. Niestety rowerzysta na skutek rozległych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.
Opracowanie: mł. bryg. Grzegorz Kuliś KP PSP Pisz, zdjęcia: materiały operacyjne KP PSP Pisz.