W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Bądźmy mądrzy przed szkodą

Bądźmy mądrzy przed szkodą

 

                                   Bądźmy mądrzy przed szkodą

 

            Wraz z końcem lata i początkiem kolejnego sezonu grzewczego, jak bumerang powraca problem zagrożeń pożarowych. Tradycyjnie też strażacy od najwyższego szczebla, czyli KG PSP, po powiatowe jednostki PSP, przypominają o zasadach bezpieczeństwa, ostrzegają przed czadem, organizują spotkania z mieszkańcami, a nawet konkursy wiedzy o tlenku węgla, w których nagrodami są m.in. czujki.

          Także w tym roku historia się powtarza, ponieważ strażacy znowu apelują, tłumaczą i ostrzegają, a jednocześnie …jeżdżą do pierwszych zdarzeń. Bo tych, niestety nie brakuje. Jak podaje Zespół prasowy /Biuro Rozpoznawania Zagrożeń KG PSP, od początku września br. do niedzieli (26 września) strażacy odnotowali w wyniku pożarów 21 ofiar śmiertelnych oraz 165 osób rannych. Także na Dolnym Śląsku odnotowano już pierwsze strażackie interwencje związane z pożarami przewodów kominowych, zasłabnięciami spowodowanymi ulatniającym się czadem, a także pożarami w mieszkaniach.

          Warto więc przypomnieć, w ślad za opracowaniem przygotowanym przez służby prasowe KG PSP o kilku podstawowych zasadach, których przestrzeganie pozwoli zapobiec pożarom, zatruciom, a w skrajnych przypadkach – śmierci. W publikacji zamieszczonej na stronie KG PSP przypomina się o obowiązku właściwego przygotowania się do sezonu grzewczego dokonując:

  • okresowej kontroli polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego:
    - instalacji gazowej oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych) - co najmniej raz w roku, a w przypadku budynków o powierzchni zabudowy przekraczającej 2000 m2 oraz innych obiektów budowlanych o powierzchni dachu przekraczającej 1000 m2  - co najmniej dwa razy w roku (w terminach do 31 maja oraz do 30 listopada),
    - instalacji elektrycznej - co najmniej raz na 5 lat; 
  • usuwania zanieczyszczeń z przewodów dymowych i spalinowych, w okresach ich użytkowania w obiektach lub ich częściach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego:
    - od palenisk opalanych paliwem stałym (np. w piecach na węgiel lub drewno) - co najmniej raz na 3 miesiące,
    - od palenisk opalanych paliwem płynnym lub gazowym (np. w piecach gazowych lub olejowych) - co najmniej raz na 6 miesięcy,
  • usuwania zanieczyszczeń z przewodów wentylacyjnych w ww. obiektach lub ich częściach - co najmniej raz w roku, jeżeli większa częstotliwość nie wynika z warunków użytkowych.

Dla zwiększenia poziomu bezpieczeństwa strażacy rekomendują również montowanie domowych czujek dymu. W domach z piecami na węgiel, drewno (w tym kominkami) lub piecykami gazowymi dodatkowo zaleca się instalowanie czujników czadu (tlenku węgla).

Lech Lewandowski, Fot. arch.

            W materiale wykorzystano publikacje przygotowaną przez:  Zespół prasowy /Biuro Rozpoznawania Zagrożeń KG PSP.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Zdjęcia:  kpt. Artur Brodowski  KP PSP w Olecku

 

Nie dajmy się zaskoczyć.

 

          Wprawdzie lato jeszcze trwa, bo dopiero w czwartek 23 września powitamy jesień, ale już teraz jak bumerang powraca problem zatruć tlenkiem węgla i pożarów kominowych. Dni są chłodniejsze, ludzie rozpalają w piecach i…okazuje się, że powstaje zagrożenie. 19 września 2021 r. służba dyżurna Stanowiska Kierowania KM PSP w Wałbrzychu odebrała jedno z pierwszych w tym sezonie grzewczym zgłoszeń o pożarze sadzy w kominie. Do zdarzenia zadysponowano 10 strażaków i trzy samochody pożarnicze. Pożar ugaszono przy pomocy lancy kominowej.

          Podobne zdarzenie mało miejsce 20 września br. w miejscowości Boguszów – Gorce pow. wałbrzyski. Doszło tu w budynku wielorodzinnym do zapalenia sadzy w kominie. Strażacy w ramach prowadzonych działań zastosowali podnośnik, z którego podali jeden prąd wody do przewodu kominowego. Następnie przy pomocy kamery termowizyjnej dokonali niezbędnych pomiarów kontrolnych. 

          Do typowego, można rzec zdarzenia, związanego z niedrożnymi przewodami doszło 19. bm. w Lubawce pow. kamiennogórski. Wieczorem o godz. 22.10 strażacy odebrali informację o złym samopoczuciu dwojga mieszkańców budynku wielorodzinnego. Objawy to m.in. zawroty głowy i nudności. Przy użyciu przez straszaków mierników stwierdzono obecność w mieszkaniu tlenku węgla. Lokatorów ewakuowano oraz udzielono im KPP.

          Jak ustalono lokator sąsiadującego mieszkania próbował rozpalić w piecu CO na paliwo stałe. Niestety nie dokonano przed sezonem przeglądu instalacji. Tymczasem przewody były niedrożne, co spowodowało tzw. cofkę. W konsekwencji powstało realne zagrożenie dla ludzi. Akcja zakończyła się więc zakazem użytkowania pieca do czasu dokonania niezbędnego przeglądu przez służby kominiarskie.

          Z tej kategorii, ale nieco innego rodzaju zagrożenie miało miejsce 20 września br. w gmachu Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze. Tu nastąpiła ewakuacja aż 150 osób znajdujących się w budynku. Powodem było zadymienie na pierwszym piętrze. Wyczuwalny był też swąd po spaleniźnie. Strażacy zastosowali urządzenie pomiarowe Tetra 3 oraz kamerę termowizyjną i na podstawie pomiarów wykluczyli obecność gazów niebezpiecznych. W trakcie dalszego postępowania ustalono, że dym i swąd, zostały zaciągnięte przez komin wentylacyjny z zewnątrz. Był to rezultat prac remontowych prowadzonych na dachu w pobliżu komina.

          W tym przypadku zagrożenie było pozorne, ale prace remontowe na dachach, przy przewodach kominowych, wentylacyjnych, bez zachowania koniecznej ostrożności, to także jedno ze źródeł powstawania zagrożeń. Podobnie zresztą jak zwykła nieostrożność przy rozpalaniu w domowym piecu. W Bolesławcu, 19 września strażacy interweniowali w pozornie prozaicznej, ale potencjalnie groźnej sytuacji. Otóż mieszkańcy – kobieta i mężczyzna tak niefortunnie rozpalali w piecu, że rozżarzone węgle wypadły do mieszkania powodując pożar. Na szczęście strażacy przybyli błyskawicznie i natychmiast ugasili ogień. No, ale łatwo można sobie wyobrazić także inny scenariusz tego zdarzenia. Podobnie zresztą jak innych.

          W okres jesieni i kolejny sezon grzewczy strażacy wchodzą więc typowo, czyli ze zwiększoną liczbą zdarzeń związanych z pożarami kominowymi oraz zagrożeniami tlenkiem węgla. Jak co roku wraz z kominiarzami strażacy apelują też do mieszkańców, właścicieli domów, zarządców nieruchomości o wykonanie niezbędnych przeglądów instalacji kominowych.

Tekst Lech Lewandowski. Fot. arch.

 

 

 

 

{"register":{"columns":[]}}