Marszałek Sejmu RP na Łotwie
10.07.2023
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przebywała z dwudniową wizytą na Łotwie. W pierwszym dniu wizyty w Rydze Marszałek Sejmu uczestniczyła, wraz z przewodniczącymi parlamentów Litwy Viktoriją Čmilytë-Nielsen, Estonii Laurim Hussarem, Ukrainy Rusłanem Stefanczukiem i niemieckiego Bundestagu Bärbel Bas, w rozmowach z nowo wybranym prezydentem Łotwy Edgarsem Rinkevičsem. Było to pierwsze po zaprzysieżęniu spotkanie głowy łotewskiego państwa z zagraniczną delegacją. Szefowie Izb pogratulowali Edgarsowi Rinkevičsowi objęcia urzędu. W rozmowach akcentowano sprawę Ukrainy i kwestię szczytu NATO w Wilnie.
Marszałek Sejmu zaznaczała, że Polska od pierwszych dni wojny udziela wsparcia Ukrainie, w szczególności militarnego oraz humanitarnego, i zapewniła o dalszej pomocy dla naszego wschodniego sąsiada. Podkreślała, że Ukraina może być wzmocnieniem dla Sojuszu Północnoatlantyckiego. Elżbieta Witek zwracała też uwagę na współpracę Polski z państwami bałtyckimi, a także na kooperację w formacie Trójmorza. W związku z zagrożeniem ze strony Rosji, Marszałek Sejmu akcentowała zwiększanie wydatków naszego kraju na obronność – obecnie jest to 3 proc. PKB, a w przyszłym roku planowany jest wzrost do 4 proc. Jak dodała, Polska w ten sposób chroni wschodnią flankę NATO i Unii Europejskiej. Elżbieta Witek wskazywała też na znaczenie dyplomacji parlamentarnej i rolę współpracy przewodniczących parlamentów, bowiem w ten sposób wzmacniana jest polityka zagraniczna prowadzona przez prezydentów, rządy i ministrów spraw zagranicznych.
Po rozmowach z prezydentem Rinkevičsem, marszałek Witek gościła w Saeimie. Wspólnie z szefami parlamentów Litwy, Estonii, Ukrainy i niemieckiego Bundestagu wzięła udział w spotkaniu z przewodniczącym Saeimy Edvardsem Smiltēnsem z okazji Łotewskiego Festiwalu Pieśni i Tańca, a następnie w koncercie finałowym tego przedsięwzięcia na Wielkiej Estradzie Mežaparks. Wydarzenie ma ponad 150-letnią tradycję. Pod carską i sowiecką okupacją pomagało utrzymać łotewską tożsamość narodową i było wyrazem twórczego oporu.
W poniedziałkowym szefowie parlamentów Polski, państw bałtyckich i UA wezwali w Rydze do przygotowania ścieżki akcesji Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego
Oczekujemy, że szczyt NATO w Wilnie przyniesie Ukrainie informacje o tym, jaka będzie jej ścieżka przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego – podkreśliła Marszałek Sejmu podczas briefingu prasowego po spotkaniu. – Ukraina musi być członkiem NATO, także po to, żeby być gwarantem bezpieczeństwa, bo od 2014 r. armia ukraińska szkoli się, żołnierze sprawdzają się w boju i przede wszystkim broń, jakiej używają, którą otrzymują z całego świata, jest najnowocześniejsza i kompatybilna z oddziałami w ramach NATO, sprawdzona w boju – powiedziała Elżbieta Witek.
Marszałek Sejmu zwróciła uwagę na zacieśnienie relacji z państwami bałtyckimi od wybuchu wojny w Ukrainie.
Mamy wspólny pogląd na kwestie bezpieczeństwa, naszej współpracy, zarówno teraz kiedy za naszymi granicami toczy się okrutna wojna, ale także później – mówiła Elżbieta Witek.
Zrelacjonowała realizację zobowiązań podjętych w styczniu w Warszawie na rozmowach w formacie szefów Izb parlamentarnych Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. Jak powiedziała, w ramach tych ustaleń strona polska zorganizowała w Sejmie spotkanie z ambasadorami krajów afrykańskich, by przeciwdziałać dezinformacyjnym działaniom Rosji wobec krajów afrykańskich.
Elżbieta Witek zaproponowała zorganizowanie po szczycie kolejnego spotkania w Warszawie.
Jest wiele projektów infrastrukturalnych – Rail Baltica, Via Baltica, czyli Trójmorze, ale także mówiliśmy o odbudowie Ukrainy. To kwestie, które nas łączą i którym powinniśmy poświęcić swoją uwagę – oceniła Marszałek Sejmu.
Zaakcentowała jak ważne jest zapraszanie na takie spotkania przedstawicieli Ukrainy, ponieważ „dzisiaj bezpieczeństwo Europy to jest szybkie, zwycięskie zakończenie wojny przez Ukrainę”. Elżbieta Witek zaznaczyła, że największym gwarantem bezpieczeństwa dla Ukrainy byłoby to, o co Polska apeluje od dawna – szybka dostawa najnowocześniejszej broni.
W swojej wypowiedzi Marszałek Sejmu wskazywała na dzielone z państwami bałtyckimi wartości, cele i przeszłość, „która pokazuje, że jeżeli będziemy potrafili ze sobą współpracować, jeżeli będziemy razem, to możemy naprawdę bardzo wiele cennych projektów w przyszłości zrealizować”.
Pokazujemy, że nasze kraje wydają znacznie więcej niż wiele dużych krajów należących do Paktu Północnoatlantyckiego na obronność. To nie jest już tylko 2 proc. PKB, ale 3 proc., a w perspektywie więcej – zaznaczyła Elżbieta Witek.
Z uznaniem odniosła się do wydatków obronnych i pomocy wojskowej udzielanej Ukrainie przez kraje bałtyckie.
Będziemy to robić dalej, bo zbrojenie się i przekazywanie coraz większych środków na ten cel to przede wszystkim zagwarantowanie bezpieczeństwa naszych państw i obywateli oraz pomoc Ukrainie – zapewniła marszałek Witek.
Uczestnicy spotkania w Rydze przyjęli wspólne oświadczenie pokazujące jedność państw regionu we wsparciu dla Ukrainy. Oprócz szefów parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy dokument poparła też przewodnicząca niemieckiego Bundestagu Bärbel Bas, która uczestniczyła w niedzielnych rozmowach w łotewskiej stolicy. W dokumencie, w świetle zbliżającego się szczytu NATO, sygnatariusze wezwali sojuszników, by podjęli zobowiązanie do przyjęcia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, a NATO przygotowało dla tego kraju ścieżkę procesu akcesyjnego. W oświadczeniu znalazł się też m.in. apel o dalsze podejmowanie skoordynowanych działań w celu zaspokojenia pilnego zapotrzebowania Ukrainy w zakresie sprzętu wojskowego i obronnego. Wezwano również do kontynuacji wspierania Ukrainy we wzmacnianiu zdolności i potencjału obronnego do czasu pełnego przywrócenia je integralności terytorialnej w uznanych przez społeczność międzynarodową granicach z 1991 r.
W podróży na Łotwę Marszałek Sejmu towarzyszył przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.