Polska na Malcie

Drodzy Polacy mieszkający na Malcie,

Jutro, mam nadzieję, wszyscy zasiądziemy przy wigilijnym stole, który będzie zastawiony tradycyjnymi polskimi potrawami. Być może będzie barszcz z uszkami lub zupa grzybowa, może bigos. Na pewno postaramy się, aby znalazły się rozmaite pierogi i świąteczne wypieki. W maltańskich warunkach trudno wprawdzie o karpia, ale na pewno przełamiemy się opłatkiem i zgodnie z polskim zwyczajem zostawimy jedno puste miejsce dla zbłąkanego przybysza. Nasze domy rozświetlała będzie choinka, a nasze dzieci, choć pewnie nie tylko one, z niecierpliwością będą spoglądały na to, co kryje się pod nią. Może w tle słyszane będą polskie kolędy.

Ale… to będą inne święta. Przy wielu z nas nie będzie najbliższych. Wielu z nas po raz pierwszy doświadczy świąt Bożego Narodzenia w nowej scenerii.

Szanowni Państwo,

Ponad dwa tysiące lat temu Bóg narodził się z dala od rodzinnych stron, w odosobnieniu, a pierwszymi, którzy Go odwiedzili, nie byli krewni, ale… pasterze. To oni dzielili radość z Rodzicami i stali się świadkami Cudu narodzin Boga w ludzkiej postaci. I to oni stali się świadkami Nadziei, która przezwyciężyła ludzki lęk i Śmierć.

W tym roku przy naszych stołach zasiądą być może „zbłąkani przybysze” i to właśnie oni, a nie najbliżsi będą towarzyszami naszego świętowania. Zadbajmy, by nikt z naszych rodaków nie pozostał w ten szczególny czas samotny. Bądźmy i świętujmy RAZEM (z zachowaniem zasad związanych z Covid-19).

Łączę się z każdym z Państwa w ten szczególny świąteczny czas, przełamując się opłatkiem i życząc Państwu w nadchodzącym 2021 roku dużo zdrowia, nadziei, optymizmu, energii potrzebnej do realizacji planów i… jak najwięcej okazji do serdecznych spotkań z polską Ambasadą na Malcie.

Tomasz Czyszek

Ambasador

Obraz - Bartolomé Esteban Murillo – "Adoracja pasterzy"