W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

16.12.2023 Rezydencje Mobilne OMN

29.11.2023

Na czarnym tle po prawej stronie plakatu dłoń dyrygenta w niej batuta. Na środku plakatu nazwa wydarzenia w kolorze białym. Poniżej miejsce wydarzenia oraz informacja o biletach

16 grudnia serdecznie zapraszamy na koncert Orkiestry Muzyki Nowej do sali koncertowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. F. Chopina w Bytomiu. Godzina 17.00.

Bezpłatne wejściówki do odbioru w sekretariacie szkoły od 8 grudnia (czynny w godzinach urzędowania).

MR

"REZYDENCJE MOBILNE" to nowy cykl koncertów Orkiestry Muzyki Nowej prezentowanych w szkołach i uczelniach artystycznych przy aktywnej współpracy ze społecznością tych instytucji.

W programie koncertów znajdą się wybitne dzieła światowej literatury muzycznej ostatnich dekad zestawiane z najciekawszymi polskimi utworami XX i XXI wieku oraz prawykonaniami kompozycji twórców związanych z lokalnymi środowiskami artystycznymi. Koncertom towarzyszyć będą warsztaty artystyczne, prelekcje i wydarzenia interdyscyplinarne. Ważnym elementem tego projektu będzie udział studentów, uczniów i …. publiczności w wykonaniach niektórych utworów.

Koncert 2 grudnia wpisuje się w wydarzenie o randze międzynarodowej. Od 1 do 4 grudnia 2023 roku w Katowicach odbędzie się I Międzynarodowe Sympozjum Naukowe: „Perspektywy Nowych Mediów: sztuka – design – nauka – technologia”. Wydarzenie organizowane jest we współpracy pomiędzy Uniwersytetem Śląskim, Akademią Sztuk Pięknych w Katowicach i Muzeum Śląskim jako wydarzenie zapowiadające obchody Europejskiego Miasta Nauki Katowice 2024. Orkiestra Muzyki Nowej od lat współpracuje Pracownią Działań Multimedialnych Wydział Projektowy ASP w Katowicach, a w szczególności z prof. Marianem Oslislo, który na koncercie wykona partię live graphics. Improwizowane „Kalki” oraz partytury graficzne Ewy Synowiec zostały przygotowane przez OMN pod dyr. Szymona Bywalca na 33. Festiwal Musica Polonica Nova w Wrocławiu. Teraz na koncercie w ASP ukażą nowe oblicze, jeszcze bardziej multimedialne.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego, w ramach programu „Muzyka”, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańcaca.

Źródło: https://www.facebook.com/ensembleOMN

 

O wykonawcach: 

Niewątpliwie największym atrakcją sobotniego koncertu będzie udział solistki Agaty Zubel, którą określa się Pierwszą Damą polskiej muzyki współczesnej.
Agata Zubel jest zarówno wybitną kompozytorką - przez wiele środowisk uważaną obecnie za najważniejszą postać polskiej szkoły kompozytorskiej - jak i niezwykle charyzmatyczną śpiewaczkę potrafiącą z łatwością poradzić sobie z najbardziej karkołomnymi partiami wokalnymi muzyki współczesnej. Jej kalendarz koncertów oraz lista zamówień kompozytorskich są zapełnione na kilka najbliższych lat. Oprócz kompozycji i wykonawstwa zajmuje się pracą dydaktyczną, jest profesorem  kompozycji w Akademii Muzycznej we Wrocławiu oraz wykładowcą gościnnym wielu renomowanych uczelni. Zapraszana jest jako kurator do programowania wielu uznanych festiwali muzyki współczesnej na świecie oraz kompozytor rezydent czołowych zespołów orkiestrowych.

Orkiestra Muzyki Nowej istnieje już ponad 25 lat. Założył ją w 1996 roku w Akademii MUzycznej w Katowicach prof. Aleksander Lasoń kompozytor przez ponad 30 lat  związany z Bytomiem.
Zespól ma w dorobku ponad 400 koncertów w kraju i za granicą, setki prawykonań i pierwszych polskich wykonań najwybitniejszych dzieł XX i XXI wieku. Większość z tych prezentacji została zarejestrowana przez Polskie Radio a cześć ukazała się na blisko 30 płytach CD i BlueRay.
Od początku istnienia OMN ważna rolę pełnią w niej absolwenci i pedagodzy bytomskiej szkoły muzycznej. Na najbliższym koncercie w składzie OMN usłyszymy naszych pedagogów: Irenę Kalinowską-Grohs, Wojciecha Herzyka, Mirosława Kuchlewskiego, Małgorzatę Szołtysek oraz absolwentów Tomasza Soswę, Danutę Sobik-Ptok, Mateusza Konopkę i Bartłomieja Koźniewskiego.

O programie:

Gdyby pokusić się o stworzenie listy wybitnych dzieł II połowy XX, które byłyby w stanie swoim pięknem i wyrafinowaniem zachwycić słuchaczy nie mających zbyt wielu kontaktów z muzyką  współczesną, to z pewnością wszystkie utwory składające się program koncertu trafiłyby na jedne z czołowych pozycji tego zestawienia.
Taka jest idea koncertu: pokazać, że muzyka naszych czasów, - podobnie jak życie - bywa piękna, komunikatywna i wzruszająca, a narosłe wokół niej stereotypy o jej niedostępności i trudności w odbiorze to efekt wielu nieporozumień, które pojawiły się na lini: kompozytor - wykonawca - odbiorca i trwają wśród wielu melomanów odrzucających wszystko co pojawiło się w II połowie XX wieku. 

Luciano Berio - "Folk songs"

Cykl 11 pieśni skomponowanych w 1964 roku dla żony kompozytora, wybitnej śpiewaczki Cathy Barberian odznacza się nieprzemijającym pięknem, niezwykle kunsztowną instrumentacją, która choć wykorzystuje tylko siedmiu wykonawców potrafi wydobyć z tego zestawu instrumentów cała paletę barw i zaskakujących pomysłów muzycznych, które sprawiają, że słuchając ich nie wiadomo na czym się bardziej skupić: na pięknym śpiewie czy wyrafinowanej warstwie instrumentalnej.
Kompozytor tak pisze o tym utworze: "Jest to antologia jedenastu pieśni ludowych różnego pochodzenia (Stany Zjednoczone, Armenia, Francja, Sycylia, Sardynia itp.), wybieranych ze starych płyt, drukowanych antologii czy słyszanych śpiewanych przez ludowych muzyków i przyjaciół. Nadałem piosenkom nową rytmiczną i harmoniczną interpretację: w pewien sposób je przekomponowałem. Część instrumentalna pełni ważną funkcję: ma podkreślać i komentować wyraziste i kulturowe korzenie każdego utworu. Takie korzenie oznaczają nie tylko etniczne pochodzenie piosenek, ale także historię autentycznych zastosowań, do jakich je wykorzystywano”. 

Paweł Mykietyn - "Eine kleine Herbstmusik”. 

Jest to utwór bardzo łatwy w odbiorze, nawiązujący do rozmaitych muzycznych stylów, żonglujący konwencjami. To taka muzyczna łamigłówka, skonstruowana przez kompozytora z myślą o odbiorcy, który rozszyfruje tyle, na ile pozwala mu muzyczna wiedza;  utwór będący - żeby posłużyć się terminologią Umberto Eco - prawdziwą ''maszynką do interpretacji'’.
W utworach Mykietyna pod warstwą pozornie najzupełniej spontanicznego ciągu muzycznych skojarzeń kryje się ściśle zaplanowana struktura. Czasem jest to fuga, czasem dodekafoniczna seria, na której opiera się cały utwór. To jednak warstwa dla słuchacza często niedostępna i trudna do uchwycenia; zresztą nie o to chodzi, by ją ujawniać. Wszystkie tworzone w fazie prekompozycji rygory mają służyć lepszej organizacji materiału dźwiękowego, z którego utwór powstanie.
Słuchając tej muzyki uczestniczymy w intelektualnych zabawach stylistycznymi konwencjami, przywoływaniem muzycznej przeszłości. Pewnym tropem pomocnym w rozszyfrowywaniu tego utworu jest fakt, że Mykietyn jest wielbicielem Mozarta a sam tytuł: "Eine kleine Herbstmusik” budzi już wyraźnie skojarzeniem z utworem wiedeńskiego mistrza.

Witold Lutosławski "Preludia taneczne" (1954)

Cykl - napisany początkowo na fortepian - składa się z pięciu tańców ludowych, w których mistrzostwo Lutosławskiego miniaturzysty zachwyca od pierwszych taktów. Jest to muzyka o urzekającej kolorystyce dźwiękowej i rozległej gamie nastrojów: od pełnych zadumy preludiów parzystych, poprzez witalne i pogodne skrajne, aż po dowcipnie i pikantnie brzmiące preludium środkowe. Nie są to jednak proste opracowania melodii ludowych. Posługując się tworzywem folklorystycznym kompozytor wykorzystuje tylko część motywów wybranych pieśni albo zachowuje jedynie charakterystyczne ich rytmy. W 1955 roku Lutosławski zinstrumentował partię fortepianu na harfę, fortepian, perkusję i orkiestrę smyczkową. Kolorystyka dźwiękowa tej wersji zdecydowanie przewyższa cały jego wcześniejszy dorobek, gdyż odznacza się wyjątkowym bogactwem wyrafinowanych pomysłów, i to pomimo stosunkowo skromnej obsady. Wersja ta, chociaż z powodu znacznie późniejszego prawykonania wolniej torowała sobie drogę do powszechnego repertuaru należy do najczęściej grywanych utworów Lutosławskiego.

Przemysław Scheller - „W lesie”  (prawykonanie) 

Na koniec niespodzianka - zaproszenie do wspólnej zabawy z utworem napisanym na kilku muzyków i … publiczność. Kompozytor stworzył specjalny „instrument", na którym publiczność będzie mogła grać pod okiem dyrygenta w formie aplikacji muzycznej znajdującej się na stronie www, którą można błyskawicznie uruchomić telefonem komórkowym i za jej pomocą uczestniczyć w wykonaniu dzieła. 

{"register":{"columns":[]}}