Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Łodzi

Kiedyś, w trakcie wystawy, pewna osoba rzekła do Marca Chagalla: „Pana obrazy działają na mnie przygnębiająco. Nie chciałbym mieć czegoś takiego w domu”. Na co malarz odpowiedział: „Ja też! Dlatego natychmiast je sprzedaję!”.

Oczywiście, wszyscy życzymy naszym uczniom, aby mieli okazję wystawiać swoje prace, docierać z nimi do szerokiego grona odbiorców, a następnie na nich zarabiać. Jednak zanim to nastąpi, czeka ich co najmniej kilka lat nauki, w tym wiele zajęć, w czasie których będą rozwijać artystyczne umiejętności.

Temu służą również plenery. Tradycyjnie we wrześniu uczniowie Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych odwiedzili interesujące miejsca, by uwiecznić je na swoich pracach. Studiowali przy tym elementy pejzażu i architektury – światło i kolor, by jak najlepiej oddać klimat konkretnej przestrzeni. Tak powstały liczne szkice oraz realizacje malarskie.

Uczniowie „Łódzkiego Plastyka” odwiedzili Orientarium ZOO Łódź, które wzbudziło szczególne zainteresowanie. Mieszka w nim ponad 3350 osobników będących przedstawicielami ponad 554 gatunków. W ZOO można zobaczyć m.in. lwy azjatyckie, wydry olbrzymie, orangutany sumatrzańskie, krokodyle gawialowe czy psy leśne. Na pewno część z tych zwierząt przykuła uwagę naszych uczniów, inspirując ich do plastycznych działań.

Klasy odwiedziły ponadto Muzeum Kinematografii, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne, Stary Cmentarz, Park na Zdrowiu, Park Źródliska oraz Tkalnię Zagadek. Były to wyjścia typowo plenerowe, w trakcie których uczniowie wykonywali wskazaną ilość szkiców oraz prac studyjnych, a także integracyjne, dzięki którym mogli się lepiej poznać i zacieśnić relacje.

Śmiało można stwierdzić, że ich działania spotkały się z aprobatą i zachwytem mieszkańców Łodzi. Ci mieli okazję obserwować uczniów „Łódzkiego Plastyka” w trakcie procesu tworzenia. Łodzianie doceniali i komentowali talent młodych artystów. Istnieje zatem szansa, że i oni wkrótce zaczną swoje obrazy sprzedawać...

Karolina Zaorska

* * *

Oczami uczennic: plener we Włoszech

Do Włoch grupa z „Łódzkiego Plastyka” dotarła po południu, mimo 14 godzin jazdy i wynikającego z niej zmęczenia, piękno Rimini nie było obojętne ani uczniom, ani nauczycielom. Małomiasteczkowa przytulność, piękna architektura, aromat kawy i prażące słońce dały wszystkim energię do zwiedzania każdego zakątka tego urokliwego miejsca.

Rimini przepełnione jest klimatycznymi i kolorowymi uliczkami. Zachwycają one swoją prostotą. Na każdym kroku czuć tę specyficzną dla Włoch powolność, tak zwane „dolce far niente” (słodko nic nie robić). Stanowi to niesamowitą inspirację dla każdego artysty, a malowanie i szkicowanie w Rimini to czysta przyjemność.

Most Augusta (Tyberiusza), liczący sobie ponad 2000 lat, atrakcyjny „kąsek” dla każdego historyka sztuki, także nie umknął naszej uwadze. Ten starożytny rzymski most na rzece Marecchia, wykonany w istryjskim wapieniu i bogato zdobiony, bardzo nas zachwycił. Wielu uczniów zdecydowało się uwiecznić go na płótnie, co skutkowało powstaniem przepięknych i „wrażliwych” pejzaży.
Aleksandra Kałużniak, uczennica klasy Vb PLSP

*
W ostatnim tygodniu września obie klasy czwarte (IVa i IVb) oraz klasa Vb PLSP miały okazję odwiedzić Włochy – zapoznać się z historią i kulturą tego kraju, obejrzeć jego niektóre zabytki. W pierwszych dniach korzystaliśmy z pięknej włoskiej pogody, zażywając słońca i słonej wody Morza Adriatyckiego. Zwiedzaliśmy stare miasto Rimini, w którym powstawały prace studyjne i zdjęcia. Pojechaliśmy także do San Marino, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć imponujący gmach siedziby władz wzniesiony w XIX wieku. Podziwialiśmy też stare miasto, charakteryzujące się bardzo wąskimi i stromymi uliczkami.

W Cesenatico powstały piękne szkice zainspirowane głównym kanałem miasteczka, zaprojektowanym przez samego Leonarda da Vinci, jak i tradycyjnymi łodziami o brązowo-pomarańczowych żaglach wyeksponowanymi na kanale. Naszym ostatnim przystankiem była Wenecja, do której wpłynęliśmy tramwajem wodnym. Następnie poszliśmy na Plac św. Marka. Niestety nie zdążyliśmy wejść do samej Bazyliki św. Marka, ale mimo wszystko mogliśmy podziwiać jej bogato zdobioną fasadę.

W Wenecji zwiedziliśmy również Gallerie dell’Accademia, tam oglądaliśmy dzieła takich artystów jak Leonardo da Vinci, Tycjan, Mantegna, Bosh czy Bellini. Kiedy zakończyliśmy zwiedzanie muzeum, chodziliśmy krętymi i urokliwymi uliczkami między charakterystycznymi kamienicami, obserwując codzienne życie Włochów. Następnie rozeszliśmy się w mniejszych grupkach, aby spędzić czas wolny, doświadczając wieczornego klimatu Wenecji.

Nasz plener miał charakter o wiele bardziej poznawczy niż twórczy. Mimo to prace, które wykonaliśmy, były piękne (mogliśmy skupić się na jednej pracy studyjnej, co oczywiście zaważyło na jej imponującej jakości). Sama wycieczka pozwoliła wszystkim odetchnąć, a przy tym dzięki niej wiele się nauczyliśmy i doświadczyliśmy. Plener uważamy za udany!

Antonina Uzdrowska, uczennica klasy IVa PLSP

 

Więcej zdjęć na https://pl-pl.facebook.com/plastyklodz/