Prokuratura Okręgowa
w Bydgoszczy

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, po zakończeniu śledztwa prowadzonego w sprawie o sygn. PO II Ds. 47.2020, skierowała w  grudniu 2021r. do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy  akt oskarżenia przeciwko 10 osobom (dwóm kobietom i 8 mężczyznom), którym prokurator zarzucił popełnienie w latach 2018-2020 łącznie kilkudziesięciu przestępstw związanych z wyłudzaniem leasingów samochodowych oraz odszkodowań komunikacyjnych, co miało związek z działaniem zorganizowanej grupy przestępczej założonej w tym celu i kierowanej przez, znanego już bydgoskim organom ścigania, 46-letniego Marcina W.

W toku śledztwa – prowadzonego pod nadzorem prokuratury przez Wydział d/w z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy  - ujawniono, że to właśnie Marcin W. był osobą faktycznie podejmującą decyzje co do zamierzeń grupy, dysponował środkami finansowymi i decydował o ich przeznaczaniu. Koordynował działania poszczególnych jej członków.

W ramach ustalonych wcześniej zadań w skład grupy wchodzili także:

• Damian M.  – osoba, na którą zarejestrowano Spółkę „E.”, zajmującą się koordynacją działań pozostałych podmiotów zaangażowanych w przestępczy proceder, w tym pozyskiwaniem osób do zawierania umów z leasingodawcami (tzw. „słupów”), organizacją spotkań w siedzibach banków, koordynowaniem działań „słupów” i bieżącą obsługą pozyskiwanych leasingów;
• Damian N. - osoba odpowiedzialna za kwestie związane z ubezpieczaniem pojazdów nabytych przez grupę oraz przekazywaniem bieżących informacji związanych z obsługą szkód przez poszczególne towarzystwa ubezpieczeniowe;
• Renata R. – księgowa obsługująca główny podmiot gospodarczy wykorzystywany do procederu,  posiadająca wiedzę o bieżącej działalności firmy oraz zakupie pojazdów służących później do wyłudzeń;
• Wiesław W. - terenowy windykator jednego z funduszy leasingowych.

Cechą charakterystyczną grupy była wąska specjalizacja związana z szeregiem połączonych ze sobą przestępstw. Istotą procederu wypracowanego przez grupę było kupowanie uszkodzonych pojazdów poza granicami kraju, które nie posiadały tzw. historii wypadkowej w bazach danych poszczególnych krajów Unii Europejskiej. Kupowano konkretne modele samochodów, najczęściej odpowiadające marką, kolorem i parametrami pojazdom sprawnym, będącym już w posiadaniu grupy przestępczej (klony), co znacząco ułatwiało proces pozornej naprawy i kwestię części zamiennych do nowo zakupionych, uszkodzonych  pojazdów. Po sprowadzeniu do Polski pojazdy były prowizorycznie naprawiane, tak by można było je przedstawić do odpowiedniego funduszu leasingowego, jako w pełni sprawne. Następnie - poprzez podstawione osoby („słupy”)  - zawierano umowy leasingowe,  zawyżając wartość pojazdów stanowiących przedmiot leasingu, a tym samym wprowadzając w błąd  leasingodawców. Po uzyskaniu leasingu pojazdy ponownie dekompletowano i doprowadzono do faktycznego stanu po zakupie. Następnie uszkodzone samochody były wykorzystywane do sfingowanych kolizji. Transferowano także części pomiędzy sprawnymi a uszkodzonymi pojazdami w celu przygotowania kolejnych fikcyjnych zdarzeń drogowych.

Z ustaleń śledztwa wynika, że łączna wartość pozyskanych w wyniku opisanego wyżej nielegalnego procederu leasingów samochodowych przekroczyła 6 mln zł.

 Większość podejrzanych nie przyznała się do przedstawionych im zarzutów związanych z  wyłudzeniami i udziałem w grupie.

Marcin W. dopuścił się zarzuconych mu aktem oskarżenia przestępstw w ramach tzw. „recydywy”, odbywał bowiem w przeszłości karę pozbawienia wolności za przestępstwa podobne. Karany był wcześniej także Damian M.

Mając na uwadze potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, prokurator zastosował wobec większości podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozorów policyjnych oraz poręczeń majątkowych.  Wobec Marcina W. oraz Damiana M., na początkowym etapie postępowania, stosowany był areszt tymczasowy, zamieniony w toku śledztwa na środki o charakterze wolnościowym (dozory,  poręczenia majątkowe)

Za zarzucone oskarżonym przestępstwa polegające na oszustwach w stosunku do mienia znacznej wartości grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.