Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa mężczyzny
24.03.2023
Prokuratura Rejonowa w Lubinie zakończyła śledztwo i skierowała do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia przeciwko Piotrowi K. o dokonanie w dniach od 14-15 kwietnia 2022 roku w Chocianowie zabójstwa mężczyzny oraz przeciwko Katarzynie K. o przestępstwa pozostające w związku z tą zbrodnią.
Ustalenia śledztwa
W dniu 14 kwietnia 2022 roku po godz. 13.00 oskarżony Piotr K. spotkał w sklepie w Chocianowie swojego znajomego niepełnosprawnego Andrzeja G., z którym po zakupie alkoholu udali się do mieszkania małżonków K. położonego w tej miejscowości, w budynku wielorodzinnym. W lokalu tym przebywała oskarżona Katarzyna K. Na miejscu wszyscy spożywali zakupiony alkohol. Pomiędzy godz. 15.00 a 17.00 Piotr K. wyszedł z mieszkania celem dokonania kolejnego zakupu alkoholu. Jak wynika z ustaleń śledztwa, po powrocie do mieszkania oskarżony Piotr K. zaatakował Andrzeja G. rzucając wymienionego na podłogę. Najpierw bił go po twarzy, a następnie zadawał mu obrażenia rękoma i pięściami po całym ciele, w tym po klatce piersiowej. Pokrzywdzony krwawił, próbował bronić się przed atakiem oskarżonego szarpiąc się z nim oraz zasłaniając twarz rękoma. Kiedy po kolejnym zadaniu ciosu przez Piotra K. pokrzywdzony upadł na krzesło, oskarżony usiadł na nim i zaczął go dusić za szyję. Trwało to do czasu, kiedy pokrzywdzony przestał oddychać. Po sprawdzeniu jego pulsu i oddechu, Piotr K. powiedział do żony, że mają trupa. W czasie zdarzenia ani Piotr K., ani Katarzyna K. nie próbowali reanimować pokrzywdzonego, ani w żaden inny sposób nie próbowali udzielić mu pomocy. Zgromadzone w śledztwie dowody przemawiają za tym, że motywem działania oskarżonego Piotra K. była chorobliwa zazdrość o żonę wynikająca z dwuznacznej sytuacji, którą zastał w mieszkaniu po powrocie ze sklepu. Jak sam określił „wpadł wtedy w szał” i zaczął dusić pokrzywdzonego. Wyniki przeprowadzonej przez biegłych - z powołanego Zakładu Medycyny Sądowej - sekcji zwłok ofiary przemawiają za tym, że do zgonu pokrzywdzonego doszło wskutek zadania mu przez oskarżonego Piotra K. uderzeń po całym ciele, w tym w okolice klatki piersiowej i głowy oraz uduszenie.
Po dokonaniu zabójstwa oskarżeni pozostawili ciało ofiary w tym mieszkaniu, polewając je środkiem chemicznym oraz zabezpieczając folią. Przez kolejnych kilka dni ukrywali się przed organami ścigania przebywając w różnych miejscach. Miedzy innymi odwiedzali rodzinę i znajomych. Piotr K. niektórym świadkom mówił o tym, że udusił Andrzeja, ale ze względu na fakt, iż był pod wpływem alkoholu, nikt nie traktował jego słów poważnie. Po kilku dniach oskarżeni wrócili do tego mieszkania, żeby sprawdzić co dzieje się z ciałem.
Zarzuty aktu oskarżenia
Prokurator oskarżył Piotra K. o dokonanie w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia Andrzeja G., a Katarzynę K. prokurator oskarżył o nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu, znieważenie jego zwłok, karalne niezawiadomienie o dokonanym zabójstwie i zacieranie śladów tej zbrodni. Ze zgromadzonych w śledztwie dowodów wynika bowiem, że udział Katarzyny K. w zdarzeniu polegał na zacieraniu śladów przestępstwa poprzez zmywanie śladów krwi, przeniesienie wspólnie z mężem ciała do innego pomieszczenia, palenie w piecu gumowych rękawiczek używanych podczas opisanych czynności przestępczych, znieważeniu zwłok poprzez pozostawienie ich w mieszkaniu, zawinięcie zwłok w worek i folię oraz polewanie ciała denata środkiem chemicznym. Oskarżona nie zawiadomiła odpowiednich służb, w tym Pogotowia Ratunkowego, nie udzieliła pomocy pokrzywdzonemu, mimo że mogła jej udzielić. Zamiast tego nadal spożywała wspólnie z mężem alkohol i rozważała, w jaki sposób ukryć ciało pokrzywdzonego.
Oskarżeni
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Piotr K. przyznał się, że udusił Andrzeja G., stwierdzając jednocześnie, że to był wypadek i złożył wyjaśnienia.
Przesłuchana w charakterze podejrzanej Katarzyna K. przyznała się do części zarzucanych jej czynów, tj. do nieudzielenia pomocy oraz niezawiadomienia o zabójstwie i złożyła wyjaśnienia. Do pozostałych zarzutów objętych aktem oskarżenia ta nie przyznała się.
Oboje oskarżeni nadużywali alkoholu. Z ich mieszkania dochodziły odgłosy awantur, w których oboje aktywnie uczestniczyli, w związku z czym interweniowała Policja. Po kilku dniach od zabójstwa na klatce schodowej mieszkańcy zaczęli odczuwać dochodzący z mieszkania oskarżonych odór, widać też było otwarte w mieszkaniu okna, które wcześniej zawsze były zamknięte, a w mieszkaniu panowała cisza, co wzbudziło podejrzenia sąsiadów, którzy zawiadomili Policję. Po wejściu do tego lokalu policjanci ujawnili zwłoki Andrzeja G. W dniu 24 kwietnia 2023 roku oboje oskarżeni zostali zatrzymani w niniejszej sprawie i następnie - już jako podejrzani - tymczasowo aresztowani. Obecnie tymczasowe aresztowanie stosowane jest wobec Piotra K., a wobec Katarzyny K. stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze.
W wydanych opiniach psychiatryczno-psychologicznych biegli stwierdzili, że zarówno Piotr K. jak i Katarzyna K. byli tempore criminis poczytalni, przy czym w odniesieniu do oskarżonego Piotra K., w związku z rozpoznaniem uzależnienia od alkoholu, w przypadku orzeczenia bezwzględnej kary pozbawienia wolności, zdaniem biegłych, zasadne będzie stosowanie środka zabezpieczającego w postaci terapii uzależnień.
Zagrożenie karą
Oskarżonemu Piotrowi K. za zarzucane mu zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Oskarżonej Katarzynie K. grozi za wszystkie zarzucane jej przestępstwa kara łączna od 3 miesięcy do 13 lat pozbawienia wolności.
Lidia Tkaczyszyn - rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy