Dożywocie za zabójstwo przez podpalenie
17.10.2022
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Sieradzu 57-letni Jarosław W. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo pokrzywdzonego Marcina R. przez jego podpalenie w dniu 27 kwietnia 2020 roku na terenie mieszkania w Sieradzu.
Prokuratura Rejonowa w Sieradzu, po przeprowadzeniu drobiazgowego śledztwa skierowała w dniu 08 styczniu 2021 roku akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi W. zarzucając mu popełnienie zbrodni zabójstwa przez podpalenie pokrzywdzonego Marcina R, a także przestępstwa posiadania substancji psychotropowych, kradzieży, a także uszkodzenia ciała kobiety.
W dniu 27 kwietnia 2020 roku po południu Marcin R. i Anna P. spotkali się w rejonie ulicy Mickiewicza w Sieradzu, a następnie taksówką pojechali do mieszkania Marcina R.
Jarosław W. był znajomym Marcina R. Wszyscy podczas spotkania spożywali alkohol, palili papierosy, rozmawiali, tańczyli i słuchali muzyki.
Po pewnym czasie atmosfera spotkania pogorszyła się. Po godzinie 22 – Jarosław W. wyszedł z mieszkania, aby zakupić alkohol i papierosy i kiedy wrócił, wszyscy dalej spożywali zakupiony alkohol. Doszło do nieporozumień i potyczek słownych pomiędzy Jarosławem W. i Anną P. i Jarosław W. uderzył Annę P. w głowę. Kiedy Marcin R. stanął w obronie kobiety wtedy Jarosław W. pobił pokrzywdzonego i polewał pokrzywdzonego pozostałym w butelce alkoholem Następnie przystawiał zapalniczkę do twarzy i ubrań pokrzywdzonego i podpalił Marcina R. oraz mieszkanie podkładając ogień w szafie stojącej w rogu pokoju. Następnie Jarosław W. wyszedł z mieszkania.
Marcin R. zmarł w miejscu zdarzenia na skutek oparzeń II i III stopnia, powodujących wstrząs pooparzeniowy.
Zachowanie Jarosława W. spowodowało pożar, który rozprzestrzenił się na całe mieszkanie pokrzywdzonego i dalej wspólną klatkę schodową . Mieszkańcy zostali ewakuowani i pozbawieni możliwości korzystania ze swoich mieszkań przez kilka dni. Pożar zagrażał życiu lub zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach w postaci mieszkań znajdujących się w klatce schodowej.
Po zakończeniu akcji gaśniczej pożaru w mieszkaniu ujawniono zwłoki pokrzywdzonego.
Wyrok nie jest prawomocny