Pobicie ze skutkiem śmiertelnym w Będzinie
06.08.2024
W dniu 26 lipca 2024 roku Prokuratura Rejonowa w Będzinie wszczęła śledztwo dotyczące pobicia ze skutkiem śmiertelnym na szkodę Krzysztofa B.
Okoliczności objęte badaniem
Do zdarzenia doszło w okresie bezpośrednio poprzedzającym zainicjowanie postępowania, w jednym z mieszkań na terenie Będzina. Jak wynika z zebranych dowodów, podczas libacji alkoholowej, ustalony sprawca czynu, tj. Rafał G., miał zadać pokrzywdzonemu liczne ciosy pięściami, trafiając m.in. w głowę. Powstałe w ten sposób obrażenia początkowo wywołały ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, ostatecznie doprowadzając do jego zgonu.
W analizowanym zajściu uczestniczyli również Beata K. i Jarosław P., co do których stwierdzono, iż zaniechali udzielenia pomocy pokrzywdzonemu Krzysztofowi B., kiedy ten znajdował się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Obok wskazanego czynu, Beacie K. zarzucono ponadto, iż dopuściła się zachowań mających na celu uniknięcie odpowiedzialności przez Rafała G., utrudniając tym samym postępowanie karne. Z kolei Jarosław P. odpowie dodatkowo za posiadanie narkotyków wbrew przepisom.
Zatrzymania i tymczasowe aresztowanie podejrzanych
Zatrzymanie Rafała G. nastąpiło 2 sierpnia 2024 roku. Podejrzany zbiegł bowiem
z miejsca zdarzenia i początkowo ukrywał się przed organami ścigania. W dniu 3 sierpnia 2024 roku Sąd Rejonowy w Będzinie uwzględnił w całości wniosek prokuratora i zastosował wobec Rafała G. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Tożsamy środek zastosowano także w przypadku Jarosława P. oraz Beaty K. – odpowiednio na 3 oraz 2 miesiące.
Zagrożenie karą
Za czyn zarzucany Rafałowi G. może zostać orzeczona kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Beacie K. grozi odpowiedzialność karna, której łączny wymiar może wynieść do 8 lat pozbawienia wolności.
Zarzuty stawiane Jarosławowi P. dotyczą czynów zagrożonych karą łączną do 6 lat pozbawienia wolności.
Bartosz Kilian
zespół prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu