W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Sąd utrzymał w mocy postanowienie o zabezpieczeniu majątku podejrzanego Leszka Cz.

20.07.2022

Postanowieniem z 8 lipca 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Jacka Duboisa i Romana Giertycha, adwokatów biznesmana Leszka Cz., na zastosowanie przez prokuratora zabezpieczenia majątkowego na mieniu podejrzanego w wysokości ponad 60 milionów złotych. W pisemnym uzasadnieniu postanowienia sąd przedstawił stanowisko obalające wszystkie zarzuty obrońców Leszka Cz. i całkowicie przychylił się do argumentów prokuratora.

Postanowieniem z 8 lipca 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Jacka Duboisa i Romana Giertycha, adwokatów biznesmana Leszka Cz., na zastosowanie przez prokuratora zabezpieczenia majątkowego na mieniu podejrzanego w wysokości ponad 60 milionów złotych. W pisemnym uzasadnieniu postanowienia sąd przedstawił stanowisko obalające wszystkie zarzuty obrońców Leszka Cz. i całkowicie przychylił się do argumentów prokuratora.

Przedmiotowe postępowanie prowadzone jest od kwietnia 2018 r. Zgromadzono w nim obszerny materiał dowodowy wskazujący, że podejrzany Leszek Cz. jako Przewodniczący Rady Nadzorczej Idea Banku S.A. był w banku osobą faktycznie podejmującą kluczowe decyzje, miał wiedzę na temat szczegółów dokonywanej za pośrednictwem Idea Bank S.A sprzedaży obligacji korporacyjnych GetBack S.A. i akceptował ten proceder pomimo tego, że bank nie miał wymaganego zezwolenia KNF na prowadzenie takiej działalności, a jego klienci byli wprowadzani w błąd co do gwarancji zysku i bezpieczeństwa inwestycji w obligacje GetBack.

W toku śledztwa prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu mienia podejrzanego. Zostało ono zaskarżone przez jego obrońców.

Leszek Cz. jest podejrzanym

Rozpoznając zażalenia obrońców Leszka Cz. sąd stwierdził, że choć Leszkowi Cz. nie ogłoszono zarzutów, to w postępowaniu jest on stroną procesową - podejrzanym. Sąd podkreślił, że jeśli ogłoszenie zarzutów i przesłuchanie danej osoby jest niemożliwe, z powodu jej przebywania poza granicami kraju – co ma miejsce w przypadku Leszka Cz. – to okoliczność taka nie może stanowić swego rodzaju blokady dalszego biegu procesu.

Sąd przytoczył przy tym orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „sam ustawodawca nie traktuje tej ostatniej czynności [tj. ogłoszenia zarzutów] jako bezwzględnego warunku uzyskania określonego statusu procesowego przez osobę, co do której zebrane dowody dostatecznie uzasadniają podejrzenie, iż popełniła czyn zabroniony”.

Zarzuty rzekomo abstrakcyjne

Odnosząc się do kwestii prawdopodobieństwa popełnienia przez Leszka Cz. zarzucanych mu czynów, sąd stwierdził, że wbrew twierdzeniom skarżących, materiał dowodowy nie ma jedynie charakteru abstrakcyjnego i wskazuje na prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego m.in. przestępstwa oszustwa. Sąd nie dał wiary twierdzeniom obrońców, że Leszek Cz. nie miał dominującej roli w zarządzaniu Idea Bankiem. Wskazał przy tym na obszerne zeznania świadków i materiał dowodowy z korespondencji mailowej.

Leszek Cz. jest dłużnikiem pokrzywdzonych

Obalona została również teza obrońców, jakoby Leszek Cz. nie był dłużnikiem pokrzywdzonych. Sąd stwierdził, że samo już popełnienie czynu zabronionego na szkodę pokrzywdzonych – a w przypadku Leszka Cz. jest to uzasadnione podejrzenie popełnienia oszustwa wobec ponad 1100 klientów Idea Banku w związku z nabyciem przez nich obligacji GetBack w łącznej kwocie ponad 227 mln zł – jest samoistnym źródłem ukonstytuowania się stosunku dłużnik-wierzyciel.

Tym samym sąd odrzucił argumentację obrońców Leszka Cz. dotyczącą rzekomej „absurdalności” kolejnego zarzutu, który prokuratura chce ogłosić podejrzanemu, tj. udaremnienia zaspokojenia wierzycieli m.in. poprzez nieujawnienie przez niego przelewu w kwocie 7 mln złotych, dokonanego w toku sprzedaży przez Leszka Cz. jego udziałów w jednej ze spółek.

Sąd podkreślił również, że dla ewentualnej odpowiedzialności karnej Leszka Cz. z art. 300 kodeksu karnego nie ma znaczenia, że w chwili sprzedaży przez niego udziałów w spółce nie było jeszcze wydane postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym. Według sądu Leszek Cz. miał świadomość wydania wobec niego postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie, zatem mógł się spodziewać, że dalszym etapem postępowania karnego z uwagi na jego charakter będzie wydanie postanowienia o zabezpieczeniu mienia.

Prawidłowa wysokość zabezpieczenia

Obalone zostały również zarzuty Romana Giertycha dotyczące rzekomo zbyt wysokiej kwoty zabezpieczenia. Sąd wskazał, że prokurator nie przekroczył w kwocie zabezpieczenia łącznej kwoty, którą Leszek Cz. może – w razie uznania jego winy – być dłużny wierzycielom.

Sąd nie dał wiary argumentowi, że wysoka kwota zabezpieczenia jest w ogóle zbędna, ponieważ Leszek Cz. jest osobą posiadającą „olbrzymi majątek”. Zwrócił przy tym uwagę, że w obecnym stanie sprawy, wobec braku jego przesłuchania, trudno zgodzić się, by sądowi znany był stan majątku podejrzanego.

Ostatecznie sąd uznał wszystkie zarzuty zawarte w złożonych zażaleniach Romana Giertycha i Jacka Duboisa za niezasługujące na uwzględnienie, zaś decyzję prokuratora w przedmiocie dokonania zabezpieczenia majątkowego w niniejszej sprawie na mieniu podejrzanego za prawidłową. Postanowienie to jest prawomocne.

 

Dawid Hieropolitański
Rzecznik Prasowy w zastępstwie
Prokuratura Regionalna w Warszawie

{"register":{"columns":[]}}