„… pozwól mi zrobić, a zrozumiem.”
20.10.2023
Warto przypominać słowa starożytnych filozofów, a jeszcze lepiej wcielać je w życie. Zwłaszcza, że gra toczy się o najwyższa stawkę – edukację dzieci i młodzieży.
Ale do rzeczy – co z tą edukacją i o jakich filozofach mowa?
Na zajęciach teoretycznych wielokrotnie omawiany formy muzyczne – sonaty, suity, koncerty, symfonie, opery i wiele innych. Rozmawiamy o składzie orkiestry, o kontrastach poszczególnych części wielkich form muzycznych, o współdziałaniu solisty z orkiestrą w koncercie, barwie i fakturze muzycznej. Odpowiedni dobór materiałów dydaktycznych oraz wyposażenie współczesnych klas szkolnych pozwala zilustrować na zajęciach omawiane zagadnienia. To jednak nie zawsze wystarcza. Jak mawiał Konfucjusz - „Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem.” Zgodnie z założeniem starożytnego filozofa, postanowiliśmy to zrobić i zrozumieć (nie po raz pierwszy zresztą).
W dniu 20 października, w ciepły i pogodny wieczór, wybraliśmy się do Filharmonii Podkarpackiej, gdzie mogliśmy wysłuchać „na żywo” dwóch wielkich form muzycznych: Koncertu skrzypcowego D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa oraz IV Symfonii d-moll op. 120 Roberta Schumanna. Obydwoma dziełami dyrygował Mirian Khukhunaishvili, a partię solową na skrzypcach w koncercie wykonała Alda Dizdari. Rzecz jasna na scenie występowała również Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej.
Przy okazji takich koncertowych wyjazdów, często dochodzi do nietypowych, wyjątkowych spotkań. Tym razem obok naszych miejsc zasiadała 92-letnia miłośniczka muzyki, która była pełna uznania dla 50-osobowej grupy (przypomnijmy, że w jej skład wchodziła społeczność szkolna trzech szkół: PSM I st. w Jaśle oraz PrSM I st. i PrSM II st. w Jaśle). Nieznajoma melomanka nie szczędziła komplementów dla naszych wychowanków za chęć udziału w koncertach symfonicznych oraz chwaliła opiekunów za trud włożony w edukację muzyczną młodego pokolenia.
Zatem zgodnie z radami starożytnych filozofów i spostrzeżeniami stałych bywalców sal koncertowych (a także naszą wewnętrzną potrzebą kontaktu z żywą muzyką) nie zamierzamy poprzestawać w muzycznych podróżach edukacyjnych. Gdzie pojedziemy następnym razem by zrozumieć świat muzyki w symfonicznym wydaniu - czas pokaże.