Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia im. I. J. Paderewskiego w Słupsku

W pogodny, słoneczny dzień 6 czerwca o godzinie 10:00 wyjechaliśmy spod budynku Państwowej Szkoły Muzycznej w Słupsku wynajętym busem do Gdańska. Podczas jazdy humory dopisywały wszystkim uczestnikom wycieczki.

 

 

Pierwszym punktem programu było zwiedzanie Opery Bałtyckiej. Dzięki uprzejmości dyrekcji tej instytucji oraz Pani Weroniki Dunst mogliśmy poznać działanie teatru operowego „od kuchni”. Pani Weronika (pracownik sekcji edukacji opery) w bardzo ciekawy sposób opowiadała o zasadach funkcjonowania teatru i etapach prac nad przygotowaniem przedstawienia, które jest efektem wysiłków wielu fachowców - reżysera, scenografów, kostiumologów, dyrygenta, muzyków orkiestry i solistów.

 

 

Poznaliśmy tajemnice zaplecza sceny operowej oraz dowiedzieliśmy się jak przebiega realizacja przedstawienia, od zamysłu do premiery. Na własne oczy ujrzeliśmy miejsca, z których istnienia widz nie zawsze zdaje sobie sprawę. Sporo dowiedzieliśmy się również o wyjątkowym przedstawieniu opery Rigoletto, którego uczestnikami mieliśmy być wieczorem.

 

Kolejnym punktem programu wycieczki był udział w prezentacji brzmienia organów Katedry Oliwskiej. Zanim jednak zabrzmiała muzyka organowa zwiedziliśmy siedzibę Archidiecezji Gdańskiej, która (założona w XIII wieku przez Cystersów) słynie ze swego pięknego otoczenia - parku z licznymi kanałami, jeziorkami oraz okazami egzotycznych roślin.

 

 

Zwiedziliśmy także palmiarnię, w której panowała tropikalna atmosfera.

 

 

Wnętrze katedry przywitało nas brzmieniem cudownego instrumentu. Odbyła się prezentacja barokowych organów. W krótkim koncercie mieliśmy okazję wysłuchać utworów J.S. Bacha, F. Schuberta, i M.A.Charpentiera. Mini-koncert trwał ponad 20 minut.

 

 

Dzięki uprzejmości ks. prałata dr. Janusza Jasiewicza uzyskaliśmy zgodę wejścia na chór, w którym znajduje się stół gry organów oliwskich. Była to rzadka możliwość obejrzenia z bliska wspaniałego instrumentu, oraz zadania pytań organiście. 

 

Z Gdańska Oliwy udaliśmy się do historycznego centrum miasta. Pod przewodnictwem Pana Piotra Macha odbyliśmy spacer, którego trasa wiodła od budynku Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki do Kościoła św. Katarzyny. Spacerowaliśmy bulwarem nad Motławą mijając sławny gdański Żuraw oraz przyglądaliśmy się licznym bramom prowadzącym do wąskich, pięknych uliczek, w których szczególnie w szczycie sezonu turystycznego można usłyszeć muzyków prezentujących swe umiejętności przechodniom.

 

 

W Kościele św. Katarzyny czekała nas wyjątkowa atrakcja. Po wejściu na wieżę kościoła zobaczyliśmy z bliska jeden z trzech gdańskich sławnych carillonów, czyli zestawu dzwonów nastrojonych na określone wysokości dźwięku, pobudzanych do brzmienia przy pomocy specjalnej klawiatury, w której klawisze uderza się pięściami. Wojciech Lauer - nauczyciel przedmiotów teoretycznych z OSM im. Feliksa Nowowiejskiego, carillonista, opowiedział nam wiele ciekawych historii dotyczących tego niezwykłego instrumentu. Zademonstrował także grę na carillonie wykonując między innymi utwory J.S.Bacha i F.Chopina. Mogliśmy również spróbować własnych sił w grze na tym instrumencie, a efekt naszych wysiłków słychać było w całej gdańskiej starówce.

 

 

Kontynuując spacer po starym mieście udaliśmy się ulicą Długą na posiłek - obiad w naleślinkarni Pan Kejk. Przepyszne naleślniki w różnych postaciach i z przeróżnym nadzieniem zjedliśmy dzięki dofinansowaniu wycieczki, które zawdzięczamy Radzie Rodziców. Serdecznie dziękujemy z to wspracie finansowe!

 

 

Ostatnim i najważniejszym punktem wycieczki był udział w przedstawieniu operowym „Rigoletto” w Operze Bałtyckiej. To wyjątkowe dzieło Giuseppe Verdiego obejrzeliśmy w bardzo nowoczesnej realizacji. Jak widać nowatorstwo operowego teatru reżyserskiego, powszechne już od dawna na scenach europejskich, dotarło również do gdańskiej sceny operowej. Rigoletto mieszkający w przyczepie campingowej? Dworzanie księcia Mantui w pstrokatych dresowych bluzach i ze złotymi łańcuchami na szyjach? Czemu nie! Bardzo podobała nam się nowoczesna wizja tej znanej opery. No i oczywiście urzeczeni zostaliśmy pieknęm romantycznej muzyki znakomicie wykonanej przez muzyków Opery Bałtyckiej.

 

 

Pełni wrażeń muzycznych, zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy autobusem do Słupska. To był udany wyjazd!

 

Bardzo serdecznie dziękujemy dyrekcji Opery Bałtyckiej i Pani Weronice Dunst za możliwość zwiedzenia budynku teatru.
Serdecznie dziękujemy proboszczowi Katedry Oliwskiej za zgodę na obejrzenie organów.
Dziękujemy Pani Monice Głowińskiej z Muzeum Nauki Gdańskiej oraz Panu Wojciechowi Lauerowi za prezentację carillonów Kościoła św. Katarzyny w Gdańsku.
Serdecznie dziękujemy Radzie Rodziców PSM w Słupsku za sfinansowanie posiłku.

Autor tekstu: Bartosz Wiśniewski - organizator wycieczki