Na jagody... Uwaga, bąblowica!
29.07.2022
W samym środku lata przychodzi czas na sezonowe łakocie, które od dzieciństwa kojarzą nam się z wakacjami, beztroską „poplamionego” uśmiechu i fioletowymi palcami rąk. To czas pierogów z jagodami, puszystych drożdżowych jagodzianek czy jagodowych rolad i galaretek a nawet samych tylko owoców serwowanych z cukrem i ze śmietaną. Leśne jagody, czyli borówkę czernicę spotkamy w lasach zarówno nad morzem, jak i na górskich szlakach, czy w borach okalających jeziora.
Czarne „złoto” lasu, zdrowe, ale…
Borówka czernica występuje w borach sosnowych i świerkowych, tworząc tzw. borówczyska. Jest krzewinką bardzo pospolitą i można ją spotkać praktycznie w większości miejsc w Polsce.
Krzaczki osiągają wysokość 15-40 cm. Drobne zielone listki jesienią czerwienieją a zimą opadają, pozostawiając malutkie nagie gałązki. Pyszne granatowe owoce borówki, znane jako jagody leśne, pojawiają się w lipcu i cieszą swą obecnością do końca września. Są jednym z najważniejszych, najpopularniejszych i najzdrowszych darów lasu.
Każdy, kto kiedykolwiek zbierał jagody, doskonale wie, że kończy się to zawsze szorowaniem dłoni, fioletowych od soku. Ten silnie barwiący sok czyni z jagody roślinę nie tylko smaczną, ale i niezwykle zdrową, o walorach dietetycznych.
Owoce borówki zawierają: cukry, witaminy, antocyjany (którym przypisuje się zasługę w poprawianiu wzroku, m.in. widzenia w ciemności oraz działanie odkażające), karotenoidy (naturalne przeciwutleniacze), pektyny, garbniki (nadające jagodom właściwości bakteriobójcze i przeciwwirusowe), kwasy organiczne (jabłkowy, cytrynowy, bursztynowy), glikozyd, wakcyninę i glikokiny (podobnie jak insulina, obniżają poziom cukru we krwi), związki mineralne. Takie bogactwo składników sprawia, że borówki są ważnymi roślinami leczniczymi, stosowanymi przy różnych dolegliwościach, zwłaszcza tych żołądkowych. Jagody są także jednym z najbogatszych źródeł antyoksydantów i bardzo dobrze wpływają na pamięć.
… może nie być tak zdrowe, jeśli…
… zjemy od razu owoce zerwane prosto z krzaczka.
Pod żadnym pozorem nie należy jeść jagód prosto z krzaczka. Można się bowiem zarazić groźną chorobą – bąblowicą. Nie znaczy to, że w ogóle nie powinniśmy zbierać jagód. Po prostu przed ich zjedzeniem trzeba je bardzo dokładnie umyć. Bąblowica nazywana jest często „chorobą brudnych jagód".
Mycie pod bieżącą wodą nie daje stuprocentowej gwarancji, ale jest skuteczną i godną polecenia metodą zmniejszenia ryzyka zarażenia.
Bąblowica - choroba, którą zakażasz się, jedząc niemyte jagody
Państwowa Inspekcja Sanitarna co roku latem ostrzega przed bąblowicą. Trudno ją zdiagnozować, a jest bardzo niebezpieczna, a właśnie latem, z uwagi na wysyp jagód dochodzi do największej liczby zachorowań.
Bąblowica – co to jest?
Bąblowica jest zoonozą (chorobą, która przenosi się ze zwierząt na ludzi). To choroba, którą wywołuje niebezpieczny tasiemiec - bąblowiec (Echinococcus granulosus lub Echinococcus multilocularis).
Bąblowiec upodobał sobie chłodny, północny klimat. Do lat 90. grasował na zachodzie Europy (Francja, Niemcy, Austria i Szwajcaria). Od 1994 r. występuje też w Polsce. Jaja tego małego (ok. 2 mm), ale niezwykle groźnego tasiemca znajdują się w kale zarażonych zwierząt (lisów, wilków lub psów). Razem z nim trafiają na runo leśne. Zwierzęcy kał nie zostawia śladu ani zapachu, dlatego należy unikać podjadania jagód prosto z krzaka. Nam może wydawać się, że są czyste, a w rzeczywistości mogą na nich znajdować się jaja niebezpiecznego tasiemca. Jaja mogą dostać się do organizmu człowieka zarówno przez bliski kontakt z tymi zwierzętami, przeniesienie jaj do ust za pomocą brudnych rąk, jak i spożycie skażonej jajami żywności lub wody. Cysty najczęściej umiejscawiają się w wątrobie, ale również mogą występować w płucach, nerkach, śledzionie, ośrodkowym układzie nerwowym, kościach, oku i mogą tam przebywać nawet kilka lat po zjedzeniu jaj pasożyta.
Jakie są objawy bąblowicy?
Objawy choroby związane są głównie z powiększaniem się cyst, uciskiem na otaczające tkanki i narządy i zależą od miejsca ich lokalizacji (np. cysty w płucach doprowadzają do zmian przypominających nowotwór, a nieleczone doprowadzają do śmierci).
W ostatnich latach obserwuje się wzrost zachorowań na bąblowicę. Liczba stwierdzanych przypadków tej choroby jest prawdopodobnie zaniżona, z uwagi na trudną wykrywalność choroby – przewlekły rozwój sięgający 5-10 lat, brak objawów w pierwszej kilkuletniej fazie rozwoju, a z drugiej strony powszechne skażenie środowiska jajami tasiemców, wydalanych wraz z kałem przez zakażone lisy. Wyniki ostatnich badań dowodzą, że 1 na 3 lisy jest zakażonych ww. pasożytami.
W warunkach polskich także pies, jeśli nie jest na bieżąco poddawany profilaktyce przeciwpasożytniczej, może być rezerwuarem tasiemców bąblowcowych. Jaja tasiemców dostają się do organizmu człowieka zarówno przez bliski kontakt z tymi zwierzętami (np. głaskanie) i przeniesienie jaj do ust za pośrednictwem brudnych rąk, jak i spożycie skażonej jajami tasiemca żywności (np. nie myte owoce runa leśnego) lub skażonej wody.
Zakażenie jest realne w wielu regionach naszego kraju, także na terenach miejskich i podmiejskich, ze względu na pogłębiające się zjawisko powszechnego występowania lisów. Nie przestrzeganie zasad higieny, bliski kontakt z zakażonymi zwierzętami i spożywanie niedogotowanej, niemytej, skażonej jajami tasiemca żywności (np. warzyw, owoców leśnych) stanowią czynniki ryzyka zakażenia. Osoby, które mają bezpośredni kontakt z lisami i ich kałem, powinny używać środków ochrony osobistej (przede wszystkim rękawic ochronnych) oraz przestrzegać podstawowych zasad higieny, w tym nie jeść owoców i warzyw bez ich uprzedniego dokładnego umycia, a także pamiętać o każdorazowym myciu rąk przed przygotowaniem lub spożywaniem posiłków.
Jak przeciwdziałać i zapobiegać zachorowaniu na bąblowicę?
W zakresie zapobiegania zachorowaniu na bąblowicę najistotniejsze jest upowszechnianie wiedzy nt. zasad higieny podczas i po pracy/relaksie w polu/ogrodzie/lesie, ochrona posesji przed lisami poprzez ogradzanie domostw i zabezpieczanie śmietników, które jako źródło resztek jedzenia wabią dzikie zwierzęta, a także prowadzenie regularnych zabiegów odrobaczania zwierząt domowych preparatami działającymi na tasiemce.
W przypadku wykrycia zachorowania na bąblowicę, pacjent podlega chirurgicznemu usunięciu cyst i zastosowaniu odpowiednich leków.
Bąblowica mylona jest z nowotworem
Niestety, często bąblowica mylona jest z nowotworem. Bąblowiec jest niezwykle agresywnym pasożytem. Jego larwy po dostaniu się do organizmu wybierają najważniejsze części ciała człowieka: wątrobę (w ponad 90 proc. przypadków), płuca i mózg i tam się zagnieżdżają. Wokół larw tworzy się torbiel, która powiększa się i uciska sąsiednie tkanki. Bąblowica wielojamowa przez ok. 10- 15 lat nie musi dawać objawów. Pasożyt latami rozmnaża się i rozprzestrzenia na inne narządy (do płuc i mózgu), dając przerzuty jak rak. Pęknięcie torbieli można nawet przypłacić życiem. Pojawiają się wtedy silne wymioty (mają postać wodnistego płynu) i ostry kaszel.
Bąblowica wielojamowa to bardzo groźna i ciężka do wykrycia choroba. Niestety większość przypadków nieodpowiednio leczonych kończy się śmiercią. Najczęściej dobra diagnoza zostaje postawiona dopiero po pęknięciu torbieli albo przez przypadek, przy leczeniu innej choroby. Lekarze z reguły mylą bąblowicę z nowotworem, dopiero badanie radiologiczne pokazuje winowajcę, czyli tasiemca bąblowca. Torbiele usuwa się operacyjnie, potem stosuje się jeszcze chemioterapię przeciwpasożytniczą, żeby uniknąć nawrotu choroby. To nie koniec. Przez kolejne 10 lat zalecane są badania kontrolne, żeby sprawdzić, czy bąblowiec gdzieś się nie ukrył.
Jak się chronić przed bąblowicą?
Higiena to podstawa. Po spacerze w lesie, osiedlowym parku czy pracy w ogrodzie (należy bezwzględnie i bardzo dokładnie umyć ręce wodą z mydłem. Nie wolno jeść żadnych owoców czy warzyw z lasu, działki czy przydomowego ogródka, jeśli nie zostały wcześniej równie dokładnie, co dłonie, umyte pod bieżącym strumieniem.
Ważna jest też profilaktyka, zwłaszcza w odniesieniu do zwierząt domowych. Psy i koty powinny być regularnie odrobaczane - zwłaszcza te, które mogą mieć kontakt z dzikimi zwierzętami. Współcześnie lisów na wsiach i w miastach nie brakuje, dlatego warto pomyśleć też o odgrodzeniu swojej posesji, ogrodu czy warzywnika i zabezpieczeniu śmietników, by nie wabiły ich resztki jedzenia.
Jak myć jagody, by uchronić się przed bąblowicą? Wystarczy ciepła woda i bieżący strumień - ważne, by zrobić to dokładnie. To samo dotyczy wszystkich innych produktów spożywczych - poziomek czy owoców albo warzyw hodowanych na działce lub w przydomowym ogrodzie.
Woda lepsza niż zamrażarka
Czy bąblowiec ginie w niskiej temperaturze, podobnie jak wiele innych patogenów chorobotwórczych? Niestety, jaja tego tasiemca są bardzo wytrzymałe - w temperaturze sięgającej minus 27 stopni Celsjusza przeżywają niemal dwa miesiące i są w stanie przetrwać nawet 96 godzin w minus 70 stopniach. Występują w zasadzie na całej północnej półkuli, w tym również w okolicach koła podbiegunowego. Zamrażanie owoców w domowej zamrażarce nie przyniesie więc oczekiwanych skutków zniszczenia bąblowca.
(na podstawie mat. własnych WSSE, GIS, NIZP-PZH-PIB, WHO)