Nowe odmiany SARS-CoV-2 Co warto o nich wiedzieć i skuteczności szczepionek
Z upływem czasu wszystkie wirusy zmieniają swoje właściwości, ich mutacja jest zjawiskiem całkowicie normalnym. Koronowirus SARS-CoV-2 nie jest wyjątkiem i również mutuje. Od początku trwania epidemii Światowa Organizacja Zdrowia otrzymała kilka raportów dotyczących pojawienia się nowych mutacji SARS-CoV-2. W/g WHO na przełomie stycznia i lutego 2020 roku, w wirusie SARS-CoV-2 zmieniło się białko wypustki w genie kodującym. W wyniku tej zmiany mutacja D614G zastąpiła pierwotny, zidentyfikowany w Chinach szczep wirusa i od czerwca ten właśnie szczep zaczął dominować na całym świecie. Badanie wykazały, że ta mutacja cechuje się zwiększoną zakaźnością i łatwiejszym przenoszeniem się z człowieka na człowieka.
W sierpniu i wrześniu 2020 w Dani zidentyfikowano i nazwano wariant Cluster 5, który został powiązany z infekcją norek hodowlanych. Okazało się, że jest on stosunkowo mało zaraźliwy.
14 grudnia 2020 roku Wielka Brytania zgłosiła nową mutację brytyjską SARS-Co-V-2. Ten wariant wirusa określany został jako VOC 202012/01. Do 30 grudnia zgłoszono występowanie tego wariantu aż w 31 innych krajach. To właśnie brytyjska mutacja dominuje teraz na północy Polski. Na Warmii i Mazurach brytyjska odmiana odpowiada za niemal trzy czwarte zakażeń koronawirusem. Potwierdzone to zostało między innymi badaniami w Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie, gdzie na 24 badane próbki z dodatnim wynikiem zakażenia koronawirusem, aż 17 wykazało zakażenie wersją brytyjską. Wstępne analizy genetyczne i matematyczne sugerują, że mutacja 202012/01 ma o 70% większą zdolność przenoszenia się pomiędzy ludźmi niż poprzednia. Pozytywną wiadomością jest to, że jak na razie nie stwierdza się zmian w ciężkości przebiegu choroby wywołanej przez tę nową odmianę koronawirusa. Na podstawie badań przeprowadzonych wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii zakażonych nowym wirusem oraz istniejącą wersją SARS-CoV-2 stwierdzono u tych pierwszych zwiększoną częstotliwość pojawiania się takich objawów jak kaszel, zmęczenie, bóle mięśni oraz gardła. Rzadszym zjawiskiem była utrata węchu i smaku.. W obu grupach pacjentów objawy związane z dusznością, biegunką lub wymiotami występowały na zbliżonym poziomie.
Na świecie notuje się również zakażenia wariantem brazylijskim oraz kalifornijskim, a których oficjalnie w Polsce nie stwierdzono. Tutaj również lekarze przekonują, że te mutacje mogą być bardziej zakaźne. Dodatkowo mutacja kalifornijska, jak donoszą amerykańscy naukowcy wytwarza w organizmie człowieka dwa razy więcej cząstek niż inne warianty, co dla układu immunologicznego osób zakażonych może być większym wyzwaniem.
Zaszczepienie przeciwko COVID-19 stanowi obecnie najlepszą ochronę przed zakażeniem koronawirusem. Wciąż trwają badania na temat skuteczności szczepionek w kontekście nowych mutacji. Biorąc pod uwagę specyficzny mechanizm działania szczepionek, możemy liczyć na to, że zadziała ona także na nowe warianty SARS-CoV-2. W przypadku wszystkich typów szczepionek organizm po szczepieniu pozostaje z zapasem limfocytów odpowiedzialnych za rozpoznanie antygenu i wytwarzanie przeciwciał, które będą pamiętać, jak w przyszłości walczyć z wirusem w razie ewentualnego zakażenia. Wzrost odsetka zaszczepionych osób powinien utrudnić wirusom rozprzestrzenianie się w populacji. W ten sposób jesteśmy w stanie ograniczyć szerzenie się nowych mutacji i powstawanie kolejnych szczepów wirusa.
Niezmienny jest za to sposób ochrony przed koronawirusem, i jego różnymi mutacjami. Tu cały czas działa powtarzana od pond roku zasada: dystans, maseczki, dezynfekcja.
Źródła:
https://twojezdrowie.rmf24.pl/choroby/news-nowe-mutacje-koronawirusa-co-warto-o-nich-wiedziec,
https://twojezdrowie.rmf24.pl/choroby/news-nowe-mutacje-koronawirusa-co-warto-o-nich-wiedziec,nId,50
https://www.gov.pl/web/wsse-olsztyn