Nowy wymiar marksizmu
10.03.2022
Istota marksizmu pozostaje ta sama: dążenie do ustanowienia władzy totalitarnej, materialistycznej dyktatury – pisze dr Rafał Jerzy Kruszyński w najnowszym numerze Przeglądu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Opublikowany w PBW artykuł jest poświęcony przyczynom powstania oraz głównym założeniom nowego wymiaru marksizmu, zwanego marksizmem kulturowym lub neomarksizmem. Ukazane są w nim różnice, jakie zachodzą między marksizmem w ujęciu Karola Marksa (nazwanym w pewnym uproszczeniu: pierwotnym) a tzw. marksizmem kulturowym (czy inaczej: neomarksizmem). Są one drugorzędne, jeżeli chodzi o istotę światopoglądu, dotyczą bowiem jedynie kierunków i środków walki, kierunków i środków rewolucji. Istota pozostaje ta sama: dążenie do ustanowienia władzy totalitarnej, materialistycznej dyktatury. Marksizm (czy neomarksizm) i komunizm nie są dwoma odrębnymi bytami. Marksizm zlewa się z komunizmem, a komunizm z marksizmem. Chodzi przecież o wywołanie rewolucji, o przejęcie władzy i jej totalitarne sprawowanie.
Autor poświęca sporo miejsca na analizę historyczną rozwoju neomarksizmu i skutkom jego implementacji we współczesnym świecie. Czy źródłem takiej sytuacji jest neomarksistowska rewolucja kulturowa, czy materializm i hedonizm obecny w Stanach Zjednoczonych w latach 60. XX w.? Swoją analizę rozpoczyna od wydarzeń z 1920 r. – wygranej wojny polsko-bolszewickiej, co postawiło tamę militarnemu eksportowi rewolucji komunistycznej na Zachód. Okazało się bowiem, że zarówno polscy, jak i rosyjscy robotnicy i chłopi w zasadzie byli odporni na hasła bolszewików. Według koncepcji Karola Marska to proletariat miał dokonać rewolucji, ale zawiódł. Dostrzeżono zatem potrzebę reedukacji społeczeństwa. Zgodnie z założeniami „pierwotnego” marksizmu zmiana bazy (czyli stosunków ekonomicznych) powinna doprowadzić do zmiany w nadbudowie (szerzej: w kulturze). To spowodowało, że należy zrewidować postrzeganie kierunku niezbędnych zmian. Dokonał tego włoski komunista Antonio Gramsci, który wskazywał, że (…) hegemonia etyczno-polityczna, nie może nie być zarazem hegemonią ekonomiczną. Gramsci nauczył się na błędach twórców marksizmu i swą ideologię wyłożył w sposób mglisty, niepoddający się historycznej weryfikacji. Jego podstawowym celem była walka z chrześcijaństwem, jako że (…) reżim ugruntowany w wierze i w wartościach judeochrześcijańskich nie może zostać odrzucony, zanim korzenie te nie zostaną odcięte. Kolejnym etapem tworzenia się neomarksizmu jest powstanie szkoły frankfurckiej i jej rozwój w Stanach Zjednoczonych.
Dalsza część artykułu została poświęcona Stanom Zjednoczonym i relacjom gospodarczym tego kraju z krajami komunistycznymi, szczególnie z ZSRR i z Chińską Republika Ludową. Autor skupił się również na rewolucji obyczajowej w latach 60. XX w. i udziału w niej pokolenia młodzieży – „dzieci-kwiatów”. Jego zdaniem panująca swoboda obyczajowa przyczyniła się do rozwoju ideologii marksizmu (a dokładnie: neomarksizmu), która święciła triumf na Zachodzie (a zwłaszcza w USA). Szczególną rolę odegrał tu Herbert Marcuse.
W artykule zawarta została również ocena zachodzących w świecie zmian kulturowych oraz ich konsekwencje. Pomimo pewnej przemiany, istota ideologii marksizmu pozostaje niezmienna, a jest nią dążenie do ustanowienia materialistycznej i totalitarnej dyktatury - czytamy.
Dr Rafał Jerzy Kruszyński „Czerwone morze, czyli dominacja komunizmu we współczesnym świecie” – Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego nr 25
Cały tekst do znalezienia na stronach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.