Wynik kontroli zadziwił
31.07.2024
Jednym z podstawowych zadań Inspekcji jest eliminowanie z ruchu drogowego samochodów w stanie technicznym stwarzającym zagrożenie innym uczestnikom i dyscyplinowanie kierowców zbyt dowolnie podchodzących do szeroko pojętego bezpieczeństwa na drodze. W przedstawionym przypadku uwagę inspektorów zwrócił brak odpowiedniego zabezpieczenia ładunku sypkiego.
W poniedziałek na drodze krajowej nr19, prowadząc rutynowe działania w pobliżu m.Piotrowo-Krzywokoły kontrolujący z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku oddział Siemiatycze, wytypowali do sprawdzenia ciągnik siodłowy z naczepą. Przedsiębiorca osobiście wykonywał krajowy transport ładunku żwiru na trasie Moszczona Pańska - Boćki.
Wstępna kontrola ujawniła brak na jednej z osi naczepy tarczy hamulcowej, zacisków i okładzin, co ma bezpośredni wpływ na stateczność zestawu przy hamowaniu i stanowi usterkę niebezpieczną eliminującą z dalszej jazdy.
Inspektorzy w trakcie analizy danych cyfrowych z karty pojazdu i tachografu stwierdzili, że przedsiębiorca nie dopełnia obowiązku pobierania danych cyfrowych z karty kierowcy. Dodatkowo nie przestrzega przepisów związanych z czasem jazdy, obowiązkowymi przerwami i odpoczynkami. W okresie objętym kontrolą kierowca przekroczył dzienny czas prowadzenia pojazdu, skrócił wymagany odpoczynek dzienny i czterokrotnie przekroczył maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy oraz nie wprowadzał wymaganych wpisów ręcznych na kartę kierowcy.
Kontrola zakończyła się zakazem dalszej jazdy do momentu usunięcia usterki niebezpiecznej oraz wszczęciem postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy na kwotę 5600 zł. Kierowcę przedsiębiorcę ukarano na miejscu mandatem karnym za niezabezpieczenie ładunku sypkiego.
Zaskoczeniem jest zaniedbanie przez przedsiębiorcę kierowcę stanu technicznego jego podstawowego narzędzia pracy oraz swoiste przyzwolenie na zwiększone zagrożenie bezpieczeństwa własnego i innych uczestników ruchu drogowego.