Atom w Polsce staje się faktem
14.02.2022
- To nowa jakość i zupełnie nowa perspektywa. Już za 7 lat w Polsce powinien zacząć działać pierwszy mały reaktor atomowy – mówi wicepremier Jacek Sasin. Podczas jego wizyty w USA podpisana została umowa na budowę w Polsce małych reaktorów nuklearnych w technologii SMR.
Umowa podpisana została między KGHM Polska Miedź a amerykańską firmą NuScale Power. Firma ta to światowy lider wśród producentów reaktorów jądrowych w technologii SMR.
- To potencjalnie największa tego typu inwestycja na świecie – podkreśla wicepremier Jacek Sasin.
Transakcja zakłada opracowanie i wybudowanie sześciu modułowych reaktorów nuklearnych w technologii SMR, z opcją rozbudowy do 12. Ich moc zainstalowana to około 1GW. Jako jeden z największych w kraju konsumentów energii, KGHM buduje je przede wszystkim na własne potrzeby, ale z opcją wykorzystania komercyjnego. Takie rozwiązanie w przyszłości zapewnieni spółce stabilne źródło czystej energii oraz wesprze zieloną transformację Polski.
- Nie waham się powiedzieć, że podpisanie umowy to moment historyczny dla polskiej gospodarki i polskiej przyszłości. To nowa jakość i zupełnie nowa perspektywa. Jesteśmy w procesie transformacji naszej elektroenergetyki, która w 70% jest dziś uzależniona od węgla a rozwój energetyki jądrowej będzie tu mieć kluczowe znaczenie – mówi Jacek Sasin.
Minister Aktywów Państwowych podkreśla, że budowa „małych” reaktorów atomowych to uzupełnienie planów dotyczących inwestycji w tzw. „duży” atom, który ma rozpocząć prace w połowie lat 30, a o którym mowa w kontekście zasadniczej zmiany struktury polskiej energetyki.
- To ważny krok na drodze do zasadniczej zmiany miksu energetycznego Polski - dodaje.
Technologia SMR jest nowością, ale wiadomo, że w najbliższym czasie będzie się dynamicznie rozwijać.
- Można stwierdzić, że jesteśmy świadkami przełomu. Dzięki umowie, którą podpisał KGHM zyskujemy też pewne przewagi konkurencyjne, co ma ogromne znaczenie dla gospodarki – dodaje wicepremier. Jacek Sasin podkreśla, że nabiera to szczególnego znaczenia w kontekście ostatnich działań Gazpromu na rynku gazu.
KGHM do 2030 roku chce ograniczyć emisje CO2 o 30 procent względem 2020 roku a w 2050 chce być firmą neutralną klimatycznie.
- Zmiany klimatyczne wymagają od nas zdecydowanych działań. Już dziś odczuwamy wynikające z tego koszty, także te finansowe, związane m.in. ze wzrostem cen energii. Budowa małych reaktorów nuklearnych do 2030 roku to konkretna deklaracja i element naszej transformacji energetycznej - uzasadniał prezes KGHM Marcin Chludziński.