Organizatorem corocznego „Dyplomatycznego Otwarcia Roku ” jest Krajowa Izba Gospodarcza jako największa organizacja samorządu gospodarczego w kraju, która aktywnie wspiera swoimi działaniami administrację publiczną w realizowaniu zadań związanych z promocją gospodarczą. W trakcie tego spotkania czołowi polscy przedsiębiorcy, politycy, eksperci oraz dyplomaci mają okazję wspólnie podyskutować o perspektywach i możliwościach gospodarczych dla Polski, Europy i świata w nadchodzącym roku.

- Coraz częściej musimy reagować na nowe sytuacje i zjawiska. Natomiast polityka europejska w obliczu takich wyzwań jak cyfryzacja, neutralność klimatyczna, globalizacja czy powtarzające się pandemie powinna bardziej wykorzystywać potencjał jednolitego rynku, otwartego handlu, a przede wszystkim wspólnych inwestycji i umiejętności – uzasadniał wiceminister Jacek Bartmiński.  

Współczesna gospodarka i przemysł tak w Polsce, jak i Europie stają przed coraz to nowymi wyzwaniami, za którymi nie nadążają regulacje prawne, co dla przedsiębiorców oraz rynku pracy oznacza konieczność radzenia sobie z tzw. luką kompetencyjną. Przykładem była praca zdalna podczas pandemii oraz przeniesienie do Internetu czynności związanych z funkcjonowaniem wielu branż. Kolejny przykład to coraz szybsza cyfryzacja i wykorzystanie sztucznej Inteligencji. Wiceminister Jacek Bartmański zwracał jednak uwagę, że podejmując nowe wyzwania nie możemy zapominać, że potencjał i możliwości każdego kraju Unii Europejskiej nie są takie same.

- Polska opowiada się za aktywną i zintegrowaną polityką przemysłową w UE przy uwzględnieniu różnorodności i specyfiki poszczególnych sektorów, regionów i państw członkowskich – argumentował wiceminister Jacek Bartmiński.

Wiceminister podkreślał jednocześnie, że dla zapewnienia konkurencyjności przemysłu konieczne jest zapewnienie cen energii po akceptowalnych cenach, a co za tym idzie transformacja energetyczna, która jest ogromnym wyzwaniem dla całej gospodarki. Przemysł będzie potrzebował zielonej energii, by obniżyć swój ślad węglowy. Pod dużą presją pozostaną zwłaszcza firmy energochłonne, zużywające najwięcej energii. W ich przypadku dekarbonizacja będzie warunkiem zachowania konkurencyjności wobec zachodnich konkurentów.