Repolonizacja Portu Północnego w Gdańsku
05.10.2023
- Węglokoks jest spółką Skarbu Państwa, która dokonała wielkiej rzeczy - odzyskania z rąk zagranicznego kapitału do domeny Skarbu Państwa strategicznej spółki Port Północny – mówi minister aktywów państwowych podczas pobytu w Gdańsku.
Port Północny, sprzedany został obcemu kapitałowi przez rząd PO- PSL. Rząd Prawa i Sprawiedliwości od 2016 roku próbował odkupić port w Gdańsku, jednak właściciel nie był zainteresowany. W 2022 roku Węglokoks, największy polski eksporter węgla, po raz kolejny podjął próbę odzyskania go dla Skarbu Państwa. Po wielu negocjacjach dziś można było ogłosić ten sukces.
- To jest niezwykle ważne wydarzenie dla Polski i dla polskiej gospodarki, bo to jest najważniejszy i największy port surowcowy w kraju z Naftoportem. Może przyjmować największe statki – mówi minister Jacek Sasin.
Realizacja ważnych dla gospodarki inwestycji wymaga dysponowania infrastrukturą strategiczną, a do takiej niewątpliwie należy Port Północny - stanowi bardzo ważne ogniwo w łańcuchu transportowym ładunków masowych dla sektora przemysłowego i całej gospodarki. Obsługuje zdecydowaną większość wolumenu rudy żelaza, węgla koksowego i energetycznego, który wpływa do Polski oraz Czech i Słowacji.
- Węglokoks jest bardzo ważną spółką skarbu państwa, która ma wielkie plany inwestycyjne dla gospodarki w tym także w Porcie Północnym - deklaruje minister Jacek Sasin.
Port Północny daje możliwość rozbudowy o dodatkowy terminal agro (pasze, zboże, śruta i inne) oraz potencjalnie o rozbudowę terminala złomowego (potrzebnego Węglokoksowi dla rozwoju hutnictwa).
W ostatnich latach Węglokoks realizował również projekty specjalne, w czasie pandemii budując szpital covidowy, zapewniając stal i gotowe przęsła na 189 km zapory na granicy z Białorusią, a w ostatnim roku realizując decyzję o imporcie i dystrybucji węgla opałowego dla gospodarstw domowych.
- Bez Portu Północnego nie można byłoby ratować Polaków przed tym niedoborem węgla. Dzięki pracy tysięcy ludzi i spółek skarbu państwa udało się przeprowadzić tę skomplikowaną operację - uzasadnia minister Jacek Sasin.
Za rządów PO- PSL do skarbu państwa trafiło 60 mld zł z 1200 transakcji prywatyzacji polskich spółek. Pieniądze nie zostały zainwestowane lecz służyły bieżącym wydatkom i zasypaniu dziury budżetowej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie tylko chroni i wspiera spółki skarbu państwa ale także stara się je odzyskać dla kraju, bo dzięki nim może prowadzić samodzielną politykę gospodarczą i społeczną. Jak podkreśla minister Jacek Sasin – „ Polacy są dziś w uprzywilejowanej pozycji dzięki temu, że polskie państwo dzięki współpracy ze spółkami Skarbu Państwa – energetycznymi, paliwowymi podjęło działania, które powodują, że Polacy dzisiaj płacą za prąd, czy gaz ceny na poziomie sprzed kryzysu energetycznego. Dlatego tak ważnym jest, aby zabezpieczyć spółki przed prywatyzacją i wyprzedażą”.
Inwestycje
Rząd Prawa i Sprawiedliwości podejmując od 8 lat ważne inwestycje dla gospodarki jak i te regionalne, zapewnia bezpieczeństwo militarne oraz niezależność gospodarczą Polski jak również podnosi standard życia mieszkańców regionów, które do tej pory były pomijane.
- To jest czas wielkich inwestycji regionalnych we współpracy z samorządami i różnymi organizacjami, by podźwignąć infrastrukturalnie Polskę lokalną na taki poziom, żeby ludziom żyło się lepiej i bezpieczniej – argumentuje minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Główne programy inwestycyjne to Fundusz Dróg Samorządowych, Fundusz Inwestycji Lokalnych oraz Program Inwestycji Strategicznych w ramach „Polskiego Ładu”. Tylko z tych trzech programów do samorządów trafiło 90 mld zł. Za te środki wyremontowano drogi gminne i powiatowe, zmodernizowano lub wyremontowano szkoły, obiekty sportowe, przedszkola, domy kultury czy szpitale. Takie inwestycje były i są realizowane m. in. do takich właśnie miejscowościach jak Kwidzyń, Frombork czy Braniewo, które również dziś odwiedził minister Jacek Sasin.
Jak podkreślił minister Jacek Sasin –„ celem rządu PIS jest by Polacy już niedługo żyli na poziomie mieszkańców najbogatszych państw zachodniej Europy”.
Ochrona zabytków
Ochrona zabytków oraz dziedzictwa narodowego to kolejny program rządu dla społeczności lokalnych. Na remonty, renowacje i odbudowę zabytków na przykład w województwie pomorskim przeznaczono ponad 215 milionów złotych na 362 projekty z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. W Kwidzynie z tego typu wsparcia korzystają Zamek wraz z konkatedrą św. Jana Ewangelisty. Miasto w I etapie prac ratunkowych obiektu otrzymało 3,5 mln złotych. W najbliższych latach za 41 mln zł zostanie przeprowadzony kompleksowy remont konserwatorski wnętrz oraz dachów dawnego zamku i katedry w Kwidzynie, połączony z modernizacją, organizacją wystaw i zajęć edukacyjnych dla młodzieży. Spółki Skarbu Państwa włączą się w rewitalizację katedry.
- Od 200 lat nie było tutaj takiego dużego projektu odnowy katedry w Kwidzynie. To pokazuje jak istotne jest, żeby spółki skarbu państwa były w polskich rękach, bo one szczególnie wspierają kulturę - argumentuje minister Jacek Sasin.
W całym kraju na odnowę zabytków przewidziano 4,3 mld zł. Za te środki zrealizowanych zostanie 8 tys. projektów. Dzięki Rządowemu Programowi Odbudowy Zabytków dziedzictwo narodowe odzyskuje dawny blask, a na co dzień obiekty te bardzo często są dla mieszkańców miejscem kultu.
- Wszelkie działania związane z ochroną zabytków będą kontynuowane. Zwiększyliśmy środki w Funduszu Odbudowy Zabytków aż trzykrotnie. Obecnie to 250 mln zł. Jesteśmy zdeterminowani, aby pieniądze na takie cele trafiały do samorządów – zadeklarował minister Jacek Sasin.
Województwo warmińsko-mazurskie w ramach I Etapu Rządowego Programu odbudowy Zabytków otrzymało ponad 120 mln złotych. W II etapie przewidziano prawie 98 mln zł na prace konserwatorskie i remontowe 137 cennych obiektów. Pieniądze trafią m. in. do Fromborka. Ponad 830 tys. zł zostanie przeznaczone na rewitalizację zabudowań i otoczenia zespołu katedralnego. Inne przykłady to: konserwacja elewacji kościoła p.w. św. Piotra i Pawła w Mariance koło Pasłęka - ponad 1 mln 280 tys. zł, remont elewacji kościoła w Kwietniewie - 1 mln 470 tys. zł, kościoła w Pogrodziu - ponad 978 tys. zł czy kościóła w Fiszewie - 1 mln 890 tys. zł.
Spotkanie z mieszkańcami
W Braniewie i Fromborku w województwie warmińsko - mazurskim minister Jacek Sasin spotkał się z mieszkańcami regionów, w których funkcjonowały dawne PGR-y. W czasach PO - PSL bezrobocie sięgało tu nawet ponad 30% i nie było żadnych programów osłonowych. Rząd Prawa i Sprawiedliwości uruchomił program wsparcia dla gmin popegeerowskich, a program 500+ okazał się podstawową formą wsparcia dla żyjących na tych terenach rodzin. W skali naszego kraju do polskich rodzin w ramach tego programu trafiło 227 mld zł, a do samego woj. warmińsko-mazurskiego - 6,5 mld zł.
- Dzięki naszym programom ludzie, których na lata pozostawiono samych sobie, zaczęli wychodzić z biedy i odzyskiwać godność – mówi minister Jacek Sasin.
Mieszkańcy terenów popegeerowskich mogą dziś korzystać z programów które rząd kieruje do różnych grup społecznych. Na ten cel do warmińsko-mazurskiego trafiło ponad 337 mln złotych. Za te pieniądze zrealizowanych zostanie 151 inwestycji. Cel to przede wszystkim wyrównanie szans rozwojowych mieszkańców regionu oraz zapewnienie im większego dostępu do programów społecznych, kulturalnych oraz sportowych.