Bez zezwoleń międzynarodowych i z usterkami
12.08.2020
Niemałe kłopoty ma przewoźnik z Czech po kontroli kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Nie dość, ze przedsiębiorca nie zadbał o wymagane zezwolenie na przewóz rzeczy, to dopuścił do ruchu ciężarówkę z niebezpiecznymi usterkami technicznymi. Dwa przewozy bez wymaganych zezwoleń międzynarodowych ujawnili także małopolscy inspektorzy ITD.
Pojazdem czeskiego przewoźnika przewożono wełnę mineralną z Białorusi do Polski. Ciężarówkę zatrzymali inspektorzy z Bydgoszczy, którzy 11 sierpnia prowadzili działania na autostradzie A1 w okolicy Torunia. Ponieważ ładunek został załadowany w państwie spoza Unii Europejskiej i był transportowany do kraju innego niż kraj rejestracji pojazdu, transport wymagał zezwolenia KR-3 lub zezwolenia EKMT. Kierowca nie posiadał żadnego z tych dokumentów, a braki formalne nie były jednymi, ujawnionymi podczas kontroli. Ciężarówka wyruszyła w długą drogę mimo poważnych wad technicznych - miała zużyte tarcze hamulcowe, uszkodzoną oponę oraz nadmiernie poluzowany drążek kierowniczy.
Inspektorzy zakazali dalszej jazdy. Do czasu usunięcia usterek oraz uzyskania wymaganego zezwolenia, ciężarówka została skierowana na parking depozytowy. Wobec przedsiębiorcy toczy się postępowanie administracyjne zagrożone kara finansową.
Przewozy bez ważnych zezwoleń międzynarodowych ujawnili także małopolscy inspektorzy ITD podczas kontroli prowadzonych 10 sierpnia w Chyżnem. Z konsekwencjami musi się teraz liczyć serbski przewoźnik, który z Serbii do Polski bez wymaganego dokumentu przewoził opakowania tekturowe, a także przedsiębiorca macedoński, którego ciężarówką przewożono arbuzy z Albanii do Polski. Każdemu z przedsiębiorców grozi po 12 000 złotych kary. Do czasu uzyskania zezwoleń, zagraniczne ciężarówki miały przymusowy postój na parkingu.
