200 kg ładowności w 7-tonowym busie
07.09.2021
Kierowca busa po otrzymaniu od inspektora Inspekcji Transportu Drogowego z Lublina polecenia zatrzymania się do kontroli, zignorował dawany sygnał i pojechał dalej. Okazało się, że miał powody aby nie poddać się kontroli. Jego dostawczak ważył prawie 7 ton.
W czwartek (2 września) w miejscowości Chojno Nowe, inspektorzy lubelskiego ITD sprawdzali, czy jadące DK12 dostawczaki nie są przeładowane. Jeden z kierowców na wyraźne polecenie funkcjonariusza do zatrzymania się, nie zastosował się do sygnału i pojechał dalej. Zatrzymany został kilkaset metrów dalej, dopiero po tym jak inspektorzy pojechali za nim. Okazał się, że prowadzony przez niego bus mający 3,5 t dopuszczalnej masy całkowitej ważył 6,8 t. Po całkowitym rozładowaniu ponownie sprawdzono wagę pojazdu. Ważył 3,3 t co oznaczało, że można na niego włożyć zaledwie 200 kg ładunku, a nie 3,5 t jak to miało miejsce. Na kierowcę nałożono mandat karny. Za niezastosowanie się do poleceń osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego sporządzono wniosek do sądu o ukaranie.
Natomiast kierowca busa zatrzymany do kontroli przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Łodzi nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Jego prawo jazdy zostało zatrzymane po tym, jak pod wpływem alkoholu spowodował kolizję i przekroczył limit punktów karnych. Kontrolę inspektorzy przeprowadzili w poniedziałek w Łodzi. Nieodpowiedzialnego kierowcę będącego również właścicielem firmy przewozowej przekazali przybyłym na miejsce policjantom. W trakcie zatrzymania do kontroli jechała z nim żona, która miała uprawnienia do prowadzenia pojazdów.