Bez karty w tachografie przez ponad 200 km
27.10.2023
Kierowca bośniackiej ciężarówki, po przekroczeniu polsko-czeskiej granicy, wyjął kartę z tachografu i przejechał bez niej prawie 210 km pod Wrocław. Za nierejestrowanie czasu pracy na karcie, stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Naruszenie przepisów prawa stwierdził patrol dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (25 października), na autostradzie A4 w pobliżu miejscowości Karwiany (powiat wrocławski), funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli zestaw ciężarowy. Przewoził kable z Bośni i Hercegowiny do Polski.
Tuż po zatrzymaniu ciężarówki stwierdzono poważne naruszenie przepisów prawa. Kierowca jechał bez karty w tachografie. Na podstawie porównania danych z karty kierowcy i pamięci tachografu inspektorzy ustalili, że przejechał w ten sposób prawie 210 km. Kierujący wyjął kartę z tachografu tuż po przekroczeniu polsko-czeskiej granicy i kontynuował przewóz ładunku aż do momentu zatrzymania do kontroli. W rozmowie z inspektorami powiedział, że chciał w ten sposób zaoszczędzić swój czas pracy.
Za stwierdzone naruszenie obowiązujących przepisów prawa zatrzymano prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące. Został też ukarany mandatem karnym. Wobec przewoźnika zostanie teraz wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Grozi mu kara pieniężna.
Rejestrowanie danych dotyczących czasu pracy kierowcy z wykorzystaniem tachografu umożliwia m.in. sprawdzenie czy kierowca stosuje się do norm dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynku. Zawodowy kierowca, który bierze odpowiedzialność za realizowane przewozy, powinien być świadomy ryzyka, z jakim wiąże się prowadzenie pojazdu niezgodnie z normami czasu pracy. Fałszowanie lub ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji na rynku transportowym, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.