Bez odpowiednich uprawnień i przeglądu
27.05.2021
Kierowca zestawu ciężarowego miał jedynie prawo jazdy kategorii „C”. Mimo tego prowadził samochód ciężarowy z naczepą. Szofer przyznał się, że dopiero jest przed egzaminem o uzyskanie uprawnień kat. „C+E”. Kontrola pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykazała również, że kierowca przekroczył dopuszczalny czas jazdy ciągłej, a naczepa nie miała ważnego badania technicznego.
We wtorek (25 maja) na odcinku autostrady A1 w Rusocinie koło Pruszcza Gdańskiego funkcjonariusze ITD zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą należący do polskiego przewoźnika. Ciężarówką przewożono artykuły spożywcze z Gdańska do Radomska.
W trakcie kontroli inspektorzy zweryfikowali w z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców uprawnienia szofera. Okazało się, że posiada prawo jazdy kat. "C". Mężczyzna przyznał, że jest dopiero w trakcie ubiegania się o kat. "C+E". Mówił, że ma wyznaczony egzamin o uzyskanie tych uprawnień na koniec maja.
Podczas kontroli czasu pracy inspektorzy stwierdzili przekroczenie dopuszczalnego czasu jazdy ciągłej. Zgodnie z przepisami kierujący powinien wykonać przerwę po 4 godz. i 30 min. jazdy. Tymczasem jechał on bez wymaganej przerwy 5 godz. i 57 min.
Inspektorzy stwierdzili też, że naczepa nie miała ważnego badania technicznego od 14 kwietnia 2021 r.
Funkcjonariusze ITD ukarali kierowcę mandatami oraz zakazali mu dalszej jazdy samochodem ciężarowym z naczepą. Za dopuszczenie do ruchu drogowego kierowcy bez właściwych uprawnień oraz naczepy bez ważnego przeglądu, kara finansowa grozi też przedsiębiorcy i osobie zarządzającej transportem w firmie. Wobec nich zostaną wszczęte postępowania administracyjne.