Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

Aż 10 700 kg ważył wraz z ładunkiem pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 3 500 kg zatrzymany do kontroli na jednej z ulic Wrocławia. Dostawczakiem z przerobionym zawieszeniem przewożono drewno kominkowe. Trzy lata temu samochód i ten sam kierowca byli kontrolowani przez inspektorów transportu drogowego. Wówczas pojazd też był mocno przeładowany.

W czwartek, 7 września 2017 r. na ul. Średzkiej we Wrocławiu inspektor z dolnośląskiego WITD, patrolujący drogi na motocyklu, zatrzymał do kontroli pojazd przewożący drewno kominkowe. Samochód został skierowany na pobliski punkt ważenia. Podczas kontroli kierujący oświadczył, że przewozi około 10 metrów sześciennych buczyny.

Wyniki ważenia okazały się zatrważające. Rzeczywista masa całkowita pojazdu wyniosła aż 10 700 kg. Tymczasem w dowodzie rejestracyjnym miał określoną masę całkowitą do 3 500 kg, a dopuszczalną ładowność na poziome 1060 kg.

W trakcie dalszych czynności inspektorzy zauważyli, że przerobiono część konstrukcji zawieszenia pojazdu - dołożono dodatkowe pióra resorowe. Taka modyfikacja pozwala przypuszczać, że kierowca świadomie miał zamiar przewozić pojazdem więcej ładunku niż jest to dopuszczalne. Kontrola stanu technicznego pojazdu wykazała dodatkowo usterkę oświetlenia.

Poza tym inspektorzy stwierdzili, że ładunek nie był właściwie zabezpieczony i w każdej chwili mógł spaść na drogę podczas transportu, co stwarzało zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

W wyniku stwierdzonych wykroczeń kierowcę ukarano mandatami na łączną kwotę 1 250 zł za prowadzenie pojazdu bez posiadania przy sobie wymaganych dokumentów, umieszczenie na pojeździe ładunku w sposób powodujący przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej i dopuszczalnej ładowności pojazdu, umieszczenie na pojeździe ładunku w sposób naruszający stateczność pojazdu, dopuszczenie przez właściciela, posiadacza, użytkownika lub prowadzącego pojazd do jazdy na drodze publicznej pojazdu nienależycie zaopatrzonego w wymagane urządzenia lub przyrządy albo nie spełniającego swojego przeznaczenia oraz naruszenie przepisów o przewozie ładunków sypkich.

Za stwierdzone usterki techniczne inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i nie dopuścili do dalszej jazdy do czasu doprowadzenia go do stanu normatywnego, czyli przeładowania nadmiaru drewna na inny środek transportu.

Okazało się, że nie był to pierwszy przypadek przewozu ładunku w nadmiernej ilości przez kontrolowanego kierowcę. Ten sam pojazd został zatrzymany przez inspektorów do kontroli 16 października 2014 r. Wtedy wraz z ładunkiem ważył ponad 9 000 kg.