Gabaryty bez pilota i zezwolenia
12.07.2021
Za ciężkie o blisko 29 i 30 ton, za długie oraz za wysokie zestawy przewoziły kruszarki budowlane do gruzu. Ciężarówki poruszały się po drogach bez pojazdu pilotującego. Obaj przewoźnicy nie zadbali również o wymagane zezwolenia. Nieprawidłowości stwierdzili tego samego dnia inspektorzy z małopolskiej i wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W czwartek (8 lipca), na krajowej „siódemce” w miejscowości Brzuchania koło Miechowa, funkcjonariusze ITD zatrzymali do kontroli zespół pojazdów należący do polskiego przedsiębiorcy. Ciężarówką przewożono kruszarkę budowlaną do gruzu z Radomia do Czechowic-Dziedzic.
Wymiary zestawu i przewożonego ładunku wskazywały, że jest nienormatywny. Dlatego inspektorzy skontrolowali jego rzeczywistą masę całkowitą i gabaryty. Zespół pojazdów z kruszarką ważył blisko 69 ton zamiast dopuszczalnych 40 ton. Nacisk grupy trzech osi wynosił nieco ponad 29 ton zamiast dozwolonych 27 ton. Ciężarówka z ładunkiem była również za długa i za wysoka.
Tego samego dnia, na ekspresowej „piątce” koło Gniezna, inspektorzy z wielkopolskiej ITD zatrzymali do kontroli drogowej zespół pojazdów polskiego przedsiębiorcy, którym przewożono kruszarkę do gruzu. I tym razem zestaw był nienormatywny. Ciężarówka z ładunkiem ważyła blisko 70 ton zamiast 40 ton. Dopuszczalne naciski podwójnej osi napędowej ciągnika siodłowego na drogę wynosiły prawie 24 tony zamiast dozwolonych 18 ton. Przekroczone były także dopuszczalne naciski grupy osi naczepy. Zestaw z kruszarką był też za długi, za szeroki i za wysoki. W tym przypadku również poruszał się bez wymaganego pojazdu pilotującego i zezwolenia.
Nieprawidłowe przewozy wstrzymano do momentu usunięcia naruszeń. Wobec obu przedsiębiorców zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Grożą im wysokie kary pieniężne.
