Jazda „non stop” ukraińskiego kierowcy
18.12.2020
14 godzin bez przerwy, 22 godziny za kierownicą - "maraton" kierowcy z Ukrainy przerwali inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Katowic. Do czasu uzyskania pozwolenia na przejazd przez Polskę, którego kierowca również nie posiadał, będzie miał czas na odpoczynek.
W środę (16 grudnia) śląscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego na autostradzie A4 przy bramkach w Gliwicach wytypowali do kontroli samochód ciężarowy ukraińskiego przewoźnika. Ukraiński kierowca jechał z ładunkiem z Holandii na Ukrainę. Weryfikacja dokumentów wykazała, że przewoźnik nie posiada zezwolenia na przejazd tranzytowy przez Polskę. Analiza danych z tachografu i karty kierowcy ujawniła, że kierowca w dniu kontroli oraz dzień wcześniej używał karty innego kierowcy. Zsumowanie zapisów z tych dwóch kart dało rzeczywisty obraz czasu pracy ukraińskiego szofera. W ostatnich dwóch dobach jego najdłuższy nieprzerwany postój trwał nieco ponad półtorej godziny. Dzienny okres prowadzenia pojazdu, który nie może przekraczać 10 godzin, u tego kierowcy trwał ponad 22 godziny, a czas jazdy bez stosownej przerwy (limit to 4,5 h) wyniósł ponad 14 godzin. Łączna kwota kar za stwierdzone naruszenia przekroczyła ponad dwuipółkrotnie ustawowy limit wysokości kary, którą można nałożyć na przewoźnika podczas jednej kontroli drogowej. Kierowca otrzymał mandaty karne na łączną kwotę 6250 zł. Pojazd trafił na strzeżony parking do czasu uzyskania zezwolenia na przejazd, odbycia odpoczynku przez kierowcę i wpłacenia 12 tys. zł kaucji.