Jechał bez karty i plandeki
05.04.2019
Kierowca ciężarówki przewożącej sypki ładunek bez plandeki nie rejestrował swoich aktywności na karcie. Szofera ukarano mandatami. Odpowiedzialność finansowa grozi również szefowi firmy transportowej.
Wywrotka z suchym betonem zwróciła uwagę inspektorów przejeżdżających nieoznakowanym radiowozem w piątek (5 kwietnia) przez ulicę 25 Czerwca w Radomiu. Ładunek wysypywał się poza burty, ponieważ nie był zabezpieczony plandeką.
Okazało się, że kierowca jechał bez zalogowanej karty w tachografie cyfrowym. Tym samym szofer nie rejestrował swojego czasu pracy. Z uwagi na podejrzenie przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej ciężarówkę skierowano także na wagę. Wywrotka nie była przeciążona.
Kontrola stanu technicznego pojazdu ujawniła jednak inne nieprawidłowości. Opony na trzeciej osi ciężarówki miały różną rzeźbę bieżnika i były już mocno zużyte, co było powodem zatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu.
Kierowca został ukarany dwoma mandatami w łącznej kwocie 1 tysiąca 650 złotych za nierejestrowanie aktywności na karcie i niezabezpieczenie ładunku sypkiego plandeką. Konsekwencje finansowe grożą również przewoźnikowi, wobec którego wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary w wysokości 5 tysięcy złotych.
Nieco później załoga tego samego patrolu ITD zatrzymała na ulicy Kieleckiej samochód dostawczy, którym przewożono znaczną ilość stalowych barierek. W tym przypadku ładunek został właściwie zabezpieczony, ale było go za dużo. Auto o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony w rzeczywistości ważyło z ładunkiem o pół tony za dużo. Kierowcę ukarano mandatem i otrzymał zakaz dalszej jazdy do czasu rozładunku nadmiaru towaru na inny samochód.