Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

O 13 godzin i 53 minuty przekroczył dozwolony dzienny okres prowadzenia pojazdu kierowca ciężarówki, którego skontrolowali dolnośląscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. Podczas nocnej akcji zatrzymali jeszcze dwóch szoferów, którzy dopuścili się poważnych naruszeń przepisów regulujących czas pracy kierowców.

W nocy z 8 na 9 kwietnia 2018 r. inspektorzy z legnickiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu przeprowadzili wzmożone kontrole drogowe samochodów ciężarowych na terenie powiatu bolesławskiego. Mieli bowiem informacje, że na tym obszarze poruszają się pojazdy, których kierowcy ingerują w niedozwolony sposób w zapisy tachografów. Potwierdziła to już pierwsza kontrola.

W tachografie zainstalowanym w pojeździe znajdowała się nieważna karta kierowcy należąca do innego szofera. W ten sposób kierujący zatrzymany do kontroli nie rejestrował jazdy na swojej karcie. Dokładna analiza pobranych danych z tachografu oraz karty kierowcy wykazała poważne naruszenia dotyczące czasu jazdy, przerw i odpoczynków.

28 marca 2018 r. kierowca ten prowadził pojazd łącznie przez 22 godziny i 53 minuty. Przekroczył zatem dzienny czas prowadzenia pojazdu o 13 godzin i 53 minuty w stosunku do dopuszczalnego 9-godzinnego okresu. Kolejnego dnia przekroczył czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy o 3 godziny i 11 minut. Prowadził ciężarówkę przez 7 godzin i 41 minut, zamiast maksymalnie 4 godziny i 30 minut.

Nie były to jedyne naruszenia u tego kierowcy, łącznie ujawniono ich ponad 30 na kwotę 19 000 złotych. Zgodnie z ustawą o transporcie drogowym maksymalna kara pieniężna, nałożona w toku postępowania administracyjnego na przewoźnika za tego rodzaju naruszenia, wynosi 10 000 zł. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem, natomiast wobec przedsiębiorcy wszczęli postępowanie w sprawie nałożenia najwyższej kary przewidzianej w ustawie.

Podczas nocnych kontroli legniccy inspektorzy zatrzymali jeszcze dwie ciężarówki, których kierowcy oszukiwali zapisy tachografów. Jeden z nich jechał na karcie przedsiębiorcy, a kolejny na karcie syna przedsiębiorcy. Stwierdzone okoliczności miały na celu ukrycie rzeczywistego czasu jazdy kierowców i braku odpoczynków przy realizacji terminowych ładunków.

W tych obu przypadkach również kierowców ukarano mandatami, a wobec przedsiębiorców wszczęto postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych.