Kosztowna jazda „na magnesie”
01.04.2019
Oszukiwanie zapisów tachografu słono kosztuje. Przekonał się o tym kierowca ciężarówki skontrolowanej przez patrol podkarpackiej ITD. Konsekwencje finansowe grożą również rumuńskiemu przewoźnikowi. Przedsiębiorca musiał wpłacić wysoką kaucje, aby jego pojazd nie trafił na parking strzeżony.
Ciężarówkę przewożącą ładunek z Polski do Rumunii zatrzymano do kontroli na drodze krajowej nr 94 w miejscowości Parkosz w pobliżu Dębicy. Załoga patrolu ITD miała podejrzenia co do autentyczności zapisów tachografu zainstalowanego w pojeździe.
W trakcie analizy czasu pracy inspektorzy udowodnili rumuńskiemu kierowcy co najmniej kilkukrotne użycie zabronionego magnesu w kontrolowanym okresie. Kierowca przyznał się do fałszowania zapisów tachografu i oddał niedozwolony magnes, którym zakłócał prawidłowe działanie urządzenia rejestrującego jego aktywności.
Kierowcę ukarano wysokim mandatem, który opłacił na miejscu kontroli. Oprócz tego szofer wpłacił 12 tysięcy złotych kaucji na poczet przewidywanej kary pieniężnej, która grozi przewoźnikowi w ramach toczącego się postępowania administracyjnego. W innym przypadku pojazd z ładunkiem trafiłby na parking strzeżony.