Kosztowny „karciany dublet”
24.05.2019
Kierowca litewskiej ciężarówki dzień przed kontrolą inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Sieradza używał karty należącej do innego szofera, aby ukryć swój rzeczywisty czas pracy. Popełnione naruszenie kosztowało go słony mandat. Konsekwencje finansowe grożą również firmie transportowej.
Niedozwoloną praktykę młodego kierowcy litewskiej ciężarówki ujawniła załoga patrolu z sieradzkiego oddziału ITD podczas kontroli ciężarówki na ekspresowej "ósemce".
W trakcie analizy zapisów z tachografu i karty kierowcy inspektorzy zauważyli, że dzień wcześniej kontrolowany mężczyzna używał do rejestrowania swoich aktywności karty należącej do innego szofera. W ten sposób próbował ukryć popełnione naruszenie dopuszczalnych norm czasu pracy. Po zsumowaniu jazdy z obu kart okazało się, że przekroczył maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy o 1 godzinę i 52 minuty.
Za popełnione nieprawidłowości kierowca został ukarany mandatami na łączną kwotę 2 tysięcy 450 złotych. Oprócz tego wpłacił kaucję w wysokości 5 tys. 200 zł na poczet przewidywanej kary pieniężnej, która grozi przewoźnikowi i osobie zarządzającej transportem w firmie. W innym przypadku ciężarówka trafiłaby na parking strzeżony.