Główny Inspektorat
Transportu Drogowego

W dniu 12 marca inspektorzy z wałbrzyskiego Oddziału Terenowego Dolnośląskiego WITD na terenie Wałbrzycha zatrzymali do kontroli pojazd przewożący łatwo zapalny alkohol etylowy w ilości 23 tysięcy litrów. Podczas kontroli kierowca nie był w stanie udokumentować, iż jest wypoczęty. Z 29 wymaganych wykresówek, na których powinien być rejestrowany jego czas pracy, okazał jedynie jedną wyjętą z tachografu. Na żądanie kontrolujących nie okazał zaświadczenia potwierdzającego, iż ma aktualne badanie lekarskie i psychologiczne, które są niezbędne, do tego aby móc wykonywać tego typu przewozy.

Największym zaskoczeniem było jednak to, iż ciągnik siodłowy ciągnący naczepę z 23 tysiącami litrów materiału łatwo zapalnego nie posiadał odpowiednich dokumentów potwierdzających jego przydatność do realizowanego przewozu. Nie był również przystosowany do przewozu tego typu ładunku. Właściwy pojazd wyposażony jest między innymi w odpowiednią instalację elektryczną zapobiegającą ewentualnym zwarciom oraz dwa urządzenia odcinające prąd w razie powstania zwarcia. Jedno z nich powinno być umieszczonego w kabinie kierowcy, w celu umożliwienia szybkiej reakcji w razie pożaru, kolejne na zewnątrz pojazdu. Kontrolowany samochód nie posiadał żadnego z wymienionych urządzeń, co mogło grozić w razie zwarcia instalacji elektrycznej co najmniej pożarem, a w skrajnym przypadku nawet wybuchem przewożonego ładunku. Nie był to koniec stwierdzonych uchybień. Kierowca nie posiadał kompletnego wyposażenia awaryjnego, niezbędnego do podjęcia odpowiednich czynności w razie powstania zagrożenia. Brakowało również klina zabezpieczającego pojazd przed przesunięciem w razie uszkodzenia układu hamulcowego pojazdu.

W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości pojazd nie został dopuszczony do dalszej jazdy, do czasu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Na miejsce została wezwana Jednostka Wałbrzyskiej Straży Pożarnej.